Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nenaa ja mam 75 zrobić, ale widziałam że różnie dają, jedne mają 50, inne z 75. Ja te badania będę robić w poniedziałek, też mam toxo do powtórzenia, hbs,hcv, morfologię, mocz no i tsh zrobię czy spadło troszkę
Beszka trudno poradzić, ale jak masz możliwość lecieć do Polski na konsultacje i męczy się to twardnienie to leć, jeśli to jest bezpieczneWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 16:31
Nenaaa lubi tę wiadomość
-
No ja też wyluzowana tam nie siedzę nigdy...Najgorzej jednak mam przed USG (ledwo zipię), badania krwi czy wizyta u położnej już mnie tak nie stresują bardzo...no chyba, że czytanie i omawianie wyników badań...Tamka wrote:Nenuś, nie jest ze mną tak źle, zrozumiałam wszystko, najgorzej będzie w moim przypadku z tym "relajada", bo to w poczekalni u lekarza mi raczej nie wychodzi

Tamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyu mnie też tsh, ft3, ft4 i aTpo do powtórzenia na początku III trym., potem do powtórzenia mam również toxo......
a glukoza, jak glukoza słodka była i tyle:) tylko to czekanie w poczekalni straszne, oj justta to sobie 2h poczytasz coś:)posiedzisz, aż 4 litry zaczną boleć.... -
justta wrote:Nenaa ja mam 75 zrobić, ale widziałam że różnie dają, jedne mają 50, inne z 75. Ja te badania będę robić w poniedziałek, też mam toxo do powtórzenia, hbs,hcv, morfologię, mocz no i tsh zrobię czy spadło troszkę
Mam dokładnie wszystkie te same badania w piątek. Też jestem ciekawa TSH. Poprzednie w pierwszym trymestrze było 2.25 i miało być mniejsze niż 2.5, teraz w 2 i 3 trymestrze mam rozpiskę, że ma być mniejsze niż 3.0.
-
nick nieaktualny
-
No widzisz, takie nieodporne myTamka wrote:ja też mam toxo powtórzyć teraz, a za dwa miesiące znowu i tak do końca ciąży...
A trza było przechorować kiedyś to toxo i by było z bańki, to nieeee, nie chciało się
justta, Tamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
O widzisz, coś nowego, myślałam, że raz uodporniony organizm ma z głowy to choróbsko.Malenq wrote:Nenaa to nie tak...ja przechodziłam, ale powtarzać trzeba, bo jest prawdopodobieństwo kolejnego świeżego zakażenia...bo nieprawdą jest, że tylko raz na życie....
-
cholera, a starałam się jak mogłam, 14 lat miałam kota i wszystkie koty podwórkowe też były "moje"Nenaaa wrote:No widzisz, takie nieodporne my
A trza było przechorować kiedyś to toxo i by było z bańki, to nieeee, nie chciało się 
Nenaaa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Malenqa wszędzie tak trąbią, że raz przechodzone toxo uodparnia i nie zachorujesz znowu, masz przeciwciała w sobie, to już sama nie wiem kto prawdę mówi
bo wiem że Cytomegalią można się tak zarażać chociąż jak już byłaś wcześniej zarażona to nie robi takiego spustoszenia i nie zagraża dziecku, a too to byłam pewna, że tylko raz się można zarazić, teraz to już nic nie wiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 16:52
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Kochanie moja siostra przechodziła toxo 3 razy, moja koleżanka 2 razy.....więc...
gin mi potwierdził, że to nie jest stałe uodpornienie...i mam uważać
No to widocznie tak jest, ja i tak nie chorowałam nigdy -
nick nieaktualnyi nieprawdą jest, że to KOTY są najgroźniejsze....
najbardziej to źle umyte warzywa i owoce i surowe mięso.....
prace w ogródku (czyt. w ziemi)............
ja przechodziłam, i to będzie moje 3 badanie, i za każdym razem mam strach, bo już 2 razy były inne wskaźniki, a to samo laboratorium........
dobra koniec o chorobach, bo nas KROKO w dupska bić będzie.....
jakieś zachcianki w ciąży????
u mnie nadal kokos hehehehehehe i jabłka w masowej ilości:)
justta, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Heloł maj frends!
Magnezik z wit B6 łykam od roku, codziennie a mimo to "oko mi skoko"
Kurcze tak sobie teraz myśle czy ten doktorek poprostu miał przeczucie na ta dziewczynkę czy rzeczywiście po czymś tam poznał? Bo trochę wcześnie na potwierdzenie, nie?
Aaaaa i na fejsie mam wysyp ciężarnych. Wszystkie sie ogłaszają, zdjęcia wrzucają, a ja siedze cicho - chyba jestem nienormalna hahhahah a potem wyskocze z zaskoczenia z brzucholem w realu, i to bedzie niespodzianka dopiero!!!!
Jestem jeszcze na ogródku, ale już sie zimno robi, a musimy wkopac jeszcze borowki amerykańskie
Krokodylica lubi tę wiadomość













