Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Laski, no to zostałam po raz pierwszy skopana przez swojego syna! położyłam się na chwilkę i po kilku minutach poczułam takie pyk w podbrzuszu, za chwilę kolejne, przyłożyłam dłoń - cisza, po czym znów dwa razy pyk pyk, zabrałam dłoń i znów takie mocne pyk i aż mi się podbrzusze uniosło!
poryczałam się
i to jest ewidentnie godzina jego największej aktywności, widać było na usg i już parę razy mi się wydawało, że właśnie w tych godzinach coś czujęNenaaa, Malenq, Krokodylica, Yasmin, CzaryMary, justta, beszka, LaRa, Lili83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTamuś jeszcze nie jednego kopniaka małż Twój zobaczy i poczuje....
ja ostatnio przytulam się do mojego jak leży na lewym boku, z całych sił do gołych pleców i czekam........po paru chwilach mała tak dokazuje, że mąż aż podskakuje....
polecam....pierwszy raz jak poczuł, to się przestraszył hahahahhahaKrokodylica, CzaryMary, justta, Tamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNenaaa wrote:Mój M. jak przykłada rękę czy ucho do brzucha to Młody momentalnie się uspokaja
Ojca się boi czy co? Albo na złość staruszkowi robi
teraz już nic nie działa....heheh tylko prysznic...wtedy siedzi "cicho" hehehhe
więc ciesz się momentami, że małż ma autorytet heheh szybko minieNenaaa, Krokodylica, Tamka lubią tę wiadomość
-
kochane i ja po wizycie..
u mnie też wszystko ok. tzn. rewelacji nie ma, ale dajemy radę!
Szyjka "w miarę", ale czysto, brzuch twardy faktycznie - nadal lutka, scorpolan, no-spa i magnez + biofer forte;/ ech
no a mały napędził nam takiego strachu.. przykłada ginka detektor i nic..cisza..szuka, szuka..jakieś 3 -5 minut - nic, więc mówi musimy podłączyć do ktg( to tak się nazywa? te pasy z detektorem na brzuch?) i dopiero usłyszeliśmy delikatne bicie, ale niemiarowe.. dopiero, jak poprawiła to było ładne miarowe, male skurcze się rysują, ale szyjka zamknięta i "no w miarę"
Mały leży poprzednie, tętno słyszałam niemal na boku, dlatego nie czuję ruchów i dopóki się nie obróci nie będę ich czuła..
kamień z serca ;/ uff
Cieszę się Lara z pozytywnych wiadomości:) no i Tamka - kopniaków; gratuluję także dobrej cytologii
Malenq- czytając o pytaniu męża - też bym zatłukła
mój mąż spędził noc przed porodem w aucie, a później pojechał do domu się przebrać.. nie wiem, jak teraz to zorganizujemy..trochę mnie to przeraża..
beszka - Ty masz mieć cc?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 15:07
Krokodylica, Yasmin, Nenaaa, Tamka lubią tę wiadomość
-
Zrobiłam zdjęcia mojego wózka. Już wiem na pewno, że fotografem do gazetek reklamowych to ja raczej nigdy nie zostanę Sfotografowałam tylko wózek, bez akcesoriów. Są do tego osłonki na deszcz. Jakieś rurki i adaptory do samochodu (nie chciało mi się tego przenosić), śpiworki i takie tam. Dostaliśmy też gratisy - 3 śliniaczki i grzechotkę. Na części rzeczach są jeszcze metki, a na każdej naklejki od producenta.
Wersja z nosidełkiem/fotelikiem samochodowym
[/URL]
Gondolka:
[/URL]
Wersja spacerowa
[/URL]
Jedyne slady urzytkowania:
[/URL]Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 15:33
justta, Malenq, Tamka, Krokodylica, LaRa lubią tę wiadomość
-
Hejo, wracam z roboty,
dzis mdlosci (samo kaszlenie) w drodze z przystanku do pracy i w pracy chyba maly nie moze chipsow (nie jestem fanem, ale wczoraj byly na meczu, bo goscie przylezli)..
Laro Tamko gratuluje ..
Yasmin:ja nie wiem czy chcialabym zeby lekarz mi cos tamiego powiedzial, skoro po 2 tyg ma byc ok i to raczej normalne jak mowil.. hmmm
Tamka, LaRa lubią tę wiadomość
-
Konwalianka dobrze, że jest ok i nastraszył was ten maluszek tym tętnem
Yasmin superowy wózek
Tamka gratuluje poczucia kopniaczków super uczucie teraz będzie coraz lepiej
Dziewczyny jak wam twardnieje ten brzuch? Na całości?, bo mi jak leże na plecach czasami twardnieje, ale nie wiem czy to może mały się wypycha czy to jest to twardnienie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 15:33
konwalianka, Yasmin, Tamka lubią tę wiadomość
-
Konwalianka, dobrze, że jest dobrze Ale Mały Łobuziak nieźle Was nastraszył, w chowanego się z matką dziecku zachciało zabawić...stres okrutny.
Yasmin, wypasiony pojazd
Coś mnie kłuje w lewym boku, na wysokości nerki, a może od trzustki promieniuje, nie wiem...o nie nie nie, nie zgadzam się na żadne kłucia nieznanego pochodzenia...Yasmin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKonwalia u mnie mała przez dłuuugo czas leżała poprzecznie...no stres kochanie, przewróci się, jak dla maleństwa mniej miejsca będzie.....spokojnie....
bardzo mi przykro z powodu Tymka, że mały musi się tak męczyć...boszzzz jakie dzielne dziecko i dzielni rodzice jesteście...i ja też podałabym po raz drugi lek....
Yas...super bryka:)
też łykam magnez
Yasmin lubi tę wiadomość