Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPsotka mnie nikt takiego czegoś nie mówił...
Ale z tego co pamiętam, organizm sam się domagał rozluźnienia... Ja sprzatalam, upieklam sernik, ogladalam TV,,ot tak po prostu i głęboko oddychałam, czulam ze muszę.....to była pierwsza faza do rozwarcia 6cm, spedziłam wtedy w nieświadomości w domku...a w szpitalu, kiedy skurczami prawie przysypiałam, tak się rozluźniałam hehehe
Oj ja truskawki mam do pielnia, ale to ponad 30 krzaczków, a nie mam z kim malej zostawić... Wiec muszą poczekać....Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 15:24
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
Lara poziomek jeszcze nie bo z Polski mi nie przyszly. Zasialam juz salate, cebule, slodki groszek, marchewke, pietruszke ale natke. Dzis pora na truskawki. A jutro fasolka zielona szparagowa I por. Na reszte czekam. Jutro ma przyjsc mi paczka. A w niedziele tata do mnie przyjedzie opryskac mi drzewka-grusze, jablonie I sliwy bo 3 tygodnie temu byly podciete. Zastanawiam sie tez nad pomidorami bo kupilam nasiona koktaliowych I normalnych. Chyba posieje I zostawie na parapecie I jak bede miala sadzonki to przeniose juz do szklarni. A Ty co juz masz lub co planujesz?
-
Psotka, tak u nas mowia, ze rozluznienei miesni jest bardzo wazne. czesto podaja znieczulenie rowniez przy rozwarciu powyzej 7 cm, jesli kobieta jest bardzo zestresowana i meisnie nie sa rozluznione. polozna opowiadala, z enp. gdy jest 9 czy 10 cm a rodzaca chce znieczulenie, to umawia sie z nimi, ze jesli w ciagu 15 min. nie bedzie postepu w porodzie, t poda jej znieczulenie....i sama swiadomosc rodzacej, ze za chwile bedzie ulga, bo anestazjolog w drodze, rozluznia miesnie i rodzi dziecko. czasem zdarza sie, ze podaja znieczulenei przy 10 cm, bo kobieta meczy sie, miesnie zacisniete, brak postepu od dluzszego czasu, to podaja i chwile po tym rodzic sie dzidzius.
mi teraz ginekolog pow.,ze mloda gotowa, ale pewnie ja sie tak boje, ze ja wstzymuje heheh to samo mowila mi ciocia, gdy bylam w ciazy z drugim synem.
Kroko, ja od kilku dni chodze, kucam, cwiczenia z jogi stosuje i nic. dzis rowneiz planuje meza dopascKrokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Uuu pati zazdroszczę..ja się jeszcze szklarni nie dorobiłam, w do gruntu za wcześnie... U mnie w tym roku będzie skąpo, marchew, dynia, ogórki, cukinia, buraki, pietruszka, zioła....
ziola tez posieje ale czekam az maz mi zrobi taka drewniana stojaca szeroka skrzynke
-
Pati, na razie wysialam te poziomki, reszta musi poczekac, bo czesc wysadzam bezposrednio do gruntu a czesc do donic, jednak jest jeszcze troszke wczesnie
a nie mam szklarni - niestety ;/
ahhh gdyby nie te moje sapanie,i problem z kucaniem pewnie siedzialabym na ogrodku i sprzatała po zimiea tak to musze malzowi zadania wyznaczyc
ja bede tylko nadzorowac
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
PATI - a to w Belgii nie sprzedaja taki nasionek?
MALENQ, BESZKA - no bo mi wlasnie ciagle rozni ludzie mowiac, ze najwazniejsze to sie rozluznic, jak idzie skurcz to koncentrowac sie tylko na tym zeby "puscic" tam na dole, zeby sie nie spinac bo to spowalnia porod. I wydychac szybko powietrze krotkimi dmuchami.
No ale teoria swoje a zycie swoje, zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
Psotka sa nasionka w sumie wszystkie ale jednak smak inny
wiec wole sciagnac z Polski. Choc czesc tu kupilam. Wsadzilam tez krzaki agrestu I czerwonej porzeczki, ktore kupialam tu. Zobaczymy jaki smak I jakie owoce z tego beda
-
Lara Sebastian czuje sie dobrze. Jezdzimy co tydzien na kontrole I bierze mnostwo lekow. Antybiotyki, immunosupresyjne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne.... ale trzyma sie dobrze. Zawsze w domu najlepiej
LaRa, Misi@, Krokodylica, Nieukowa, Blondik, MANIEK lubią tę wiadomość
-
Hej, ja po wizycie, według gina w ciągu tygodnia powinnam urodzić, ale tak naprawdę może zacząć się w każdej chwili, główka bardzo nisko, "szyjki praktycznie nie ma".
Mała waży 3350gr i naciska główką. Teraz tylko czekamy aż coś się zacznie dziać.
Acha - mój gin powiesił na korytarzu tablicę korkową na której poprzypinał zdjęcia 3D z usg dzieciaczków i moje dziecię się załapało.Malenq, konwalianka, Nieukowa, beszka, Misi@, Pati Belgia, LaRa, Blondik, MANIEK lubią tę wiadomość
-
Przekazuję również info od Ewik:
"Czesc
Melduje,ze ja juz rozpakowana. Dzisiaj wyszlismy ze szpitala. Po morderczych dziesieciu godz. Silami ntury mialam cesarke w 5 min. W ogolnym uspieniu tetno spadalo i lozysko sie odklejalo. "konwalianka, Pati Belgia, Blondik, Misi@, MANIEK lubią tę wiadomość
-
Cześć kochane.. beszko, akcja może zacząć się w każdej chwili i z Twojego 1palczastego rozwarcia zrobi się więcej, zatem trzymam kciuki kochana, aby było to szybciej niż później..
Kroko, za Ciebie też
nadal nie ogarniam porodów od smoka.. jakoś utknęłam na waszych 32 tygodniach ciąży a ja na 36.. tyle, że moje dziecko ma już 5 tygodni i nie mam już brzucha i wtedy schodzę na ziemię.. a propo ziemi.. jest mi tak źle, że nie ogarniam rzeczywistości i mam dość.. chciałabym moc spakować dzieci i wyjechać.. gdzieś
nie układa się tak, jak powinno:(
buziaki.. zaraz się Patryk obudzi i kąpiel nas czeka..a teraz Tymek do kąpieli..buziaki -
Konwalio a co się dzieje tam u Ciebie z mężem?
U mnie też rozwarcie na palec ale dr powiedział, że przy pierwszej ciąży to ładnie na tym etapie. Ja się nie znam, ja wiem że jutro mój gin ma dyżur w szpitalu więc pasuje jutro rodzić.LaRa, MANIEK lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyuuu a co ewik urodziła??
Kroko, Beszka zaciskam kciukaski:)
moja mała po 5h płaczu, wrzasków i strajków w końcu jakoś zasnęła...niestety to płytki sen, przerywany "zanoszeniem się chlipania"........nie wiem co się stałomam nadzieję, że jutro będzie lepszy dzień...
-
Ufff... pracowity dzień
Mąż wywertykulował trawnik a ja zasuwałam z grabiamiNamachałam się i plecy lekko czuję, ale w końcu coś się dzieje z naszą chałupą!
Jutro nawozik, nawadnianie i może da się reanimować naszą darń
Mąż solennie obiecał że kończy dłubanie w garażu i robimy pokoje! Najpierw nasz malujemy (może przestanie w końcu wisieć goła żarówka na kablu...) a potem zabieramy się za wykończeniówkę u młodego
A ja w międzyczasie sieję pomidorki, sadzę sałatę i jadę na wakacje :>
No i mam egzamin ale to tam kosmetyka.
Kroks no to odliczanie do narodzin krokodylątka czas zacząć
Konwalianko mam nadzieję że się poprawi, gdy tylko maluch troszkę podrośnie i ty też będziesz mniej zmęczona...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 20:03
Krokodylica, Malenq, konwalianka lubią tę wiadomość
-
KONWALIANKO, przytulam moooocno!!!!
mam nadz.ze uda Wam sie wszystko omowic na spokojnie i podjac wspolnie jakies decyzje odnosnie zwiazku, rodzicielstwa i pracy w domu. wiem jakie to trudne i wiem jak te relacje zmieniaja sie wraz z pojawieniem kolejnego dziecka. u nas teraz, podczas tej ciazy, rowniez byl kryzys...tylko nie wiem czy czepialam sie bo mialam racje i wskazania, czy to tez moje hormony. zobaczymy gdy emocje opadna, hormony sie unromuja....rowniez mam czasem ochote spakowac dzieci i wyjechac
KROKO, a pow. ci doktor ile ci tej szyjki zostalo?
moja szyjka rozwarta na 1 cm wg lekarki, ale ona na palec caly byla rozwarta podczas owu, wiec ceizko mi uwierzyc, ze to tylko 1 cm (1 palec= 2cm). nic to ...zobaczymy.
ponoc u wielorudek rozwarcie na 1 palec wystepuje i bez skurczy porodowychtak jak pisalam, w trakcie owu mialam takowe....ehhh
moja mala dzis eeega malo ruchliwa, a mnie mecza mdlosci i humorki
EWIK, gratuluje
MALENQU, moze cos ja boli? mam nadz.,ze nocka bedzie spokojna...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 20:02
konwalianka lubi tę wiadomość