Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzien dobry!
U mnie tesciowa tylko narzeka...ale jej zawsze cos nie pasuje :p
Ja jestem zadowolona...dla mnie nie bylo istotne czy bedzie chlopak czy dziewczyna, wazne by bylo zdrowe!
Neukowa Moja siostra jest nerologopeda i pracuje z dziecmi z zaburzeniami. Namawia mnie na cc, ale ja nie jestem przekonana!
Ps neukowa a pochwalisz sie pozniej albumem?tez o nim mysle, ale nie wiem jak sie do tego zabrac..tzn chcialabym wszystkie zdjecia z usg wkleic, lacznie z jego meskoscia
Dzis ide do rodzinnego po zlecenie na zastrzyki z b12...i znowu sie zacznie ;p a pozimo mi sie niebezpiecznie znizyl i jest na pograniczu normy, jak tak dalej pojdzie to za miesiac juz jej nie bede miec:/
Odpoczywajcie dziewczyny i mam nadzieje, ze bole nie beda dokuczliwe.
Krokus na dzis nie mialas terminu ???
Ktos z Was bral tez w ciazy b12 prawda...ja od listopada nie bylam po zastrzyk, ale mialam 470 a norma jest od 190-880 wiec co misiac sobie badalam. W srode juz wyszlo 200wiec ide choc niechetnie ;/
Ale jestem szczesliwa, ze rozmowy przed wizyta z Gerwazym poskutkowaly i ruszal lapkamipoprosilam go by mi pomachal
grzeczny synek
A przed wizyta nie jadlam slodkiego tylko mieso na obiad i jednak tak jak myslalam, slodkie go nie rusza za to roladki...
LaRa, Krokodylica, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Pati: nie strasz.. Ja właśnie wywalilam rzeczy malej z szuflady i będę układać te najmniejsze, reszta juz w worze do próżniowania.. I to by było tyle z leżenia, ale będę to robić na siedząco...
Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
NIEUKOWA -to ty na wsi jakiejs mieszkasz?
My szukamy ziemi pod dom i nie wiemy wlasnie gdzie kupic. Marzy nam sie bardziej w miescie ale ceny sa z kosmosu.
Co do wczesniakow to szczerze nei mam pojecia. Nie wiem jak sie takie dzieci rozwijaja. Moja kolezanka urodzila w 26tc no i niby wszystko ok jest. Mala ma juz prawie rok.
ZGREDKA - no tez bym nei pomyslala ze majtki mozna jako stanik zalozyc, a jednak. Ale ja to zaciemnienie na ciaze zwalam oczywiscie
Co do czytania to zaczynam dzis "Zakazane wrota" T.Terzani. Bardzo lubie jego reportaze, fajnie pisal i duzo wiedzial czlowiek. W planie mam jeszcze zdazyc przed porodem "cienie na trawie" K.Blixen (kontynuacja Pozegnania z Afryka) i "Godziny". V.Woolf.
Tez wam sie ciagle porod i takei sprawy snia i w nocy rozkminiacie co i jak?
Wczoraj odebralismy od tesciow takie lozeczko. Im i mojemu mezowi si enei podoba, twierdza ze jest okropne. Mi tam sie podoba. Juz sidemka dzieci w nim spala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 08:58
Krokodylica, Blondik, Pati Belgia, Misi@, Yasmin lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Ja już po baseniku, włosy się suszą, kawkę dopijam, jajka na twardo do kotletów na dziś bulgoczą - a za chwilę spadam do dentysty na przegląd ciążowy
Beszka nie strasz że tak z 3cim porodem jest! bo jak będę tak jeździć tam i na zad to w końcu w domu urodzę bo nie zdażę
ale coś w tym jest bo moja ginka mówiła że nawet te braxtona są silniejsze i bardziej nieprzyjemne b0 macica już przetrenowana - i przyznam jej rację bo jak mnie złapie taka seria (tak niestety są w seriach i to regularnych, ale już wiem że to nie to) po 4-8 skurczy to się ruszyć nie mogę ;(
Kroko - masz jeszcze czas do 23:59 coby sie w terminie zmieścićWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 09:05
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Kotka - fakt mnie do gustu by wózeczek nie przypadł, ale nie powiem jest funkcjonalny, przy przydaje się take mobilne opakowanie na dziecko - zawsze w domu masz dziecko na oku - i "na uchu"
ja tak kursowałam z turystycznym łózeczekiem na kółkach ale to trochę później, bardzo się przydało
Teraz doczytałam - z tymi majtkami to niezła sprawauśmiałam się :]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 09:16
Yasmin lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o wczesniaki to powiem wam że niezaleznie od nomenklatury medycznej ostatnią ciążę uwazam że zakończyłam porodem (dla mnie to był poród) choć mała, w 16 tyg ciązy nie miała żadnych szans na przeżycie, powiem wam że to straszne patrzeć jak na twoich oczach umiera twoje dziecko i wiesz że nic nie mozna zrobić, bardzo długo jeszcze widać było jak bije jej serduszko, ale sie nie ruszała
lekarze wpisali "dziecko martwo urodzone" - guzik prawda - ale jakie to ma znaczenie..
teraz od kiedy belly pokazało "granica przeżywalnosci płodu" odetchnełam z ulgą, najgorszy etap kiedy nic nie mozna zrobić mamy już za sobą, a teraz kazdy dzien zwiększa szanse na przezycie i minimalizuje ryzyko wad i chorób
chociaż bezpośredniego zagrozenia porodem przedwczesnym nie ma to jednak po takich doświadczeniach człowiek boi się każdego skurczu
-
Kotka: mi tam się bardzo podoba ten koszowozek
Siedze z głową pochyloną w dol, jednak szyja jest potrzebna, jak ukaldalam ubranka to mocno cierpiałam, takie male uszkodzenia, a strasznie przeszkadza.
Do worka wsadzilam tez ubranko do szpitala, żeby S przywiózł (nakleilam kartkę "do szpitala" (a tam: body z długim rękawem i od razu niedrapakiem na mankiecie, dwa pajace na wszelki wypadek lub opcja koszulka spodenki i tu powinno być nowy z krotkim, ale jakoś nie mam takiego nie przez głowę, czapeczka, skarpetki i ciepły do samochodu pajac, ale przyduzy, nie mam takiego czegoś ciepłego na zewnątrz na 56)..
Teraz zajadam kanapę. I będę czytac
Freja: w Kopernika mają rekord uratowanego dziecka - mniej niż 500 gram. A ostatnio wypuścili grubaska ok 3 kg, co się urodził z waga 650 gri ten jest póki co zdrowiutki
Wszystko idzie do przodu, acz lekarz na sr tez zwracał uwagę, ze te dzieci często borykają się z problemami zdrowotnymiWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 09:35
-
Wczoraj mi oswiadczyła że jej się nie chce i że to ja się bardziej przejmuje tym egazaminiem niż ona, a wogóle to przecież niezależnie od ilości punktów do rejonu i tak sie dostanie - a w sumie do rejonowej szkoły idzie, tylko miała walczyć o klase z innym profilem
wzory jej się mieszają, z polskim to jeszcze jakoś, ale majca i nagielski lezy i kwiczy
ale ONA ma luz bo po co się przecież stresować
no ręce opadowywują ;( -
pojedzona macham
Frej wierze ze to było cieżkie przeżycie
Kroko hehe już mozesz puścic nogi
Larus to leż i odpoczywaj
ja zaraz sie biore za wieszanie prania bo jutro Rafał chce szlifowac wiec musi wyschnąć
i ide robić krem z zielonego ogórka bo Zuza sobie zażyczyła
miłęgo dnia odezwe sie póżniejKrokodylica lubi tę wiadomość
-
jestem..od rana pełne ręce roboty.. 3 razy przebrałam malego, bo mu się zwróciło.. zupę ugotowałam, pranie 2 zrobione, suszą się na tarasie, kolejne 2 pralki wyprasowane.. pościel się wietrzy..zaraz lecimy na spacer, bo piękne słońce i ciepło..
stanęłam na wadze dziś i cieszę sie, jak dziecko..zostały mi 3,5kg do zrzucenia, a chciałabym z 6, będę zadowolona..w każdym razie 5-tkę mam już na przodzie i to cieszy:)
Kotka, niezłe z tymi majtami.. Twój nowy nabytek faktycznie przydatny..my mamy małego w wózku i lezaku (na płasko lub podnoszę, gdy ulewa), aby był w salonie, tu się życie toczy..
Kroko, a ja myślę, ze Ty nie rodzisz przez psychikę..doskonale to rozumiem, bo presję masz już ogromną.. będzie to bedzie..szkoda tylko, ze mała tak daje w kosc..a raczej fizjologia..
nikt nie czytał ksiazki o której napisałam?Malenq, Krokodylica lubią tę wiadomość