Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochana ja się cieszyłam ze w końcu złapała jak chwycić moje liche brodawki a tu dupa bo mleka nie ma. I położna mnie dziś uprzedziła ze sorry taki mamy klimat ale z karmienia piersią nici. Ja przede wszystkim preferuje teraz butle bo mam kontrolę ile moje baby zjada i wszystko ładnie zapisuje
-
nick nieaktualny
-
MALENQ masz racje z tym KP. Jasne, ze KP jest lepsze niz mm ale nie zawsze sie da. zreszta co ja bede mowic, same wiecie. Choc calkiem mozliwe ze jednak zawsze sie da ale do tego jest potrzebna fachowa pomoc o ktora jak widac na waszym przykladzie (szpital) nie jest latwo.
-
U mnie w szpitalu jest położna, która jest ekspertem laktacyjnym (czy jakoś tak) i pomaga każdej kobitce, a to tej co nie ma mleka a to tej co ma nawał lazi po oddziale i się nimi zajmuje.. Fajna babka. Za to te z oddziału gdzie rodzi są ponoć mocno niemile ;(
-
Ja jak rodziłam Marcela to miałam świetna opieka. Wogole tu jest tak, ze zaraz po porodzie jak ogarną dziecko i kobietki, przychodzi babeczka od laktacji i uczy jak sie karmi, jak trzymać dziecko podczas kp, jak pomoc sobie z brodawkami itp. I potem przychodzi 2 razy dziennie sprawdzać czy wszystko ok lub na zadanie jesli zgłosi sie jakiś problem. A tak wogole to na przedostatniej wizycie u gina, wypełnia sie formularz do szpitala co sobie życze lub czego nie. Jest tam miedzy innymi pytanie czy chcesz karmić piersią. Jesli nie, to jakie mleko maja przygotować, tzn jakiej firmy. Tu nie naciskają na kp. Zostawiają wybór kobiecie. I uważam to za bardzo dobre. Ja osobiście chce kp ale nie wszystkie kobiety tak do tego podchodzą i przez to przecież nie sa gorszymi mamami, kochają swoje dzieci tak samo mocno jak te co chce kp.
Krokodylica, Malenq, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Wiecie mnie tez położne bardzo pomagały znałam kilka wcześniej ze szkoły rodzenia ale mnie chodzi o to ze żadna nie wpadła na myśl że mogę mieć mało mleka bo jak przyszła cyca scisnela rozmasowala no leciało a nawet sikalo ale dla niuni było za mało. Tylko karmić piersią i tyle owszem bardzo chciałam bo dla niuni najlepsze a dla mnie najwygodniejsze ale nic nie poradzę ze nie mam mleka i lekka dieta i herbatki i masaż i dupa.
Plan porodu tez miałam ale może jedna czwarta spełnili reszta tylko na papierze. -
nick nieaktualnySmoczku a próbowałaś odgazowane Karmi??????????/ mnie laktację rozkręciło, ale mała i tak miała mega wzdęcia...a femi coś tam....kobietki zachwalają, że niby mleka więcej.....
boszzzzzzzzzz nie wiem, u mnie czasem mała też dostaje mm, jak je częściej w ciągu dnia, to na wieczór cycole puste są jak nic.........
kotka u mnie w szpitalu też byla kobietka od laktacji, ale g....... mi pomogła, przyszła raz, pokazała jak przystawić, ścisnęła sutek żeby zobaczyć czy mleko jest i tyle ją widziałam.....
pati zazdrościć, w PL w państwówce chyba nigdy tak nie będzie, a przynajmniej w większości szpitali.....Pati Belgia lubi tę wiadomość
-
MMM zzarlam 3 kanapulki, ale mam chetke na więcej, z żółtym serasem. Mniam (żółty ser spodobał mi się w ciazy, normalnie jestem wedliniarska)..
Boje się karmienia, bo ja w ogóle nie byłam karmiona, moja mama miała straszne doświadczenia. Ale Smoczku bardzo dobrze, ze mała taka chętna do jedzenia. -
ja ide sie w koncu polozyc
pytałam mame to karmiła mnie piersia tylko 1,5 msca, niestety wiecej sie nie udalo bo pokarm zanikł
hahha i taka sytuacja... mowie do mamy: skurcze mnie łapią (BH) a Ona z przerazeniem w oczach: ale jakie? hihihi myslalsm ze padne (musialam opowiadac jak wygladaje skurcze BH)
aaaa i po tym jak zobaczyłam te wielkie przerazone oczy, powiedziałam R ze jak bedziemy jechac do szpitala to mama ma o niczym nie wiedziec bo padnie mi jeszcze nim wnuczke zobaczy
Kroko!!! jedno jest pewne!!!! wrócisz do domu juz z Zuzka na rekach!
powodzenia i dawaj znac
dobrej i spokojnej nocyNieukowa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Malenq próbowałam Karmi tez położna mi podpowiedział ale efektów brak... a mniejsza o to już dałam sobie spokój bo za wiele łez i nerwów mnie to kosztowało obwiniałam siebie ze to moja wina ze mała z wagi spadła ze mało mleka ze nie mogę jej nakarmić.
Tak polskie szpitale a przynajmniej mój niby wszystko ok ale niesmak pozostał.
Dziewczynki dobrej nocy Dobranoc. -
Smoku mówi się trudno...
Coś mi się zdaje że w przypadku porodów naturalnych to kwestia szpitala i całej tej otoczki - tak samo jest (przepraszam za porównanie) ze zwierzakami w zoo. Wiele gatunków traci pokarm bo otoczenie podczas porodu jest nieodpowiednie. U ludzi chyba też tak to działa - nie ma ogniska domowego, przytulności, za to łapią cię za suta obce kobity i tyle w temacie
No ale cóż, jeżeli to jest cena bezpiecznych porodów w warunkach szpitalnych, chyba jednak warto ją zapłacić
Skończyłam pisanie. Po spacerze zrobiłam obiad, a potem całe popołudnie i wieczór siedziałam nad tym gównianym wypracowaniem.
Temat miałam "Zaburzenia kwasowo-zasadowe i elektrolitowe w diagnostyce laboratoryjnej". Niesamowite dziadostwo ;/ Przewodnienia, hiponatremie, hiperwolemie, kwasice, zasadowice... 2 dni siedzenia w książkach i 8 stron tekstu.
Gdyby nie młody to bym machnęła sobie drina żeby się zresetować.
Wysłałam mailem, jutro jadę po wpis. Jeszcze tylko 2 egzaminy do kolekcji i kończę ze studiami aż do końca macierzyńskiego!Krokodylica, Misi@ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobranoc...
A za brzuchatki na mecie juz 3mam mocno kciuki....
Kroko, beszko buziole i rozkręcajcie się kochane.....
Smoczku a dzieki butelce mąż może poznać co to magia karmieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 21:51
beszka, Smoczyca1, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
A ja ogladam Tomasza Lisa na żywo... Nienawidze jak polityk komentuje treść wyroku wrrr
Zboczenie zawodowe.
Szlag mnie trafi! Dobrze, ze mam niskie ciśnienie.
Spijcie dobrze
Ja czekam na mojego, który będzie za ponad godzinę, bo gra w piłę -
Nie śpimy, nie śpimy
Kolejny dzien budzę sie przed malzem (dzis bardzo obolała - spojenie, krzyż, bole @ ) generalnie przy każdej zmianie pozycji była wymuszona bólem pobudka i 10 minut trwało zanim udało mi sie przewrócić na bok
Mam nadzieje ze u Was lepiej i noc była przespana
Krokus powodzenia! Jesli to Cie uspokoi to wiedz ze ja tez sie boje....
Trzymaj sie i dawaj znacKrokodylica lubi tę wiadomość