Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie przebieraj... i tak dostaniesz taką gustowną, niebieską z flizeliny, którą z Ciebie zerwą na bloku
jest Twoja lekarka? Kto CIe badał przy przyjęciu? Wisz kto będzie ciął?
Ps napisałam do mojej kuzynki czy jest dziś w pracy. czekam na info, bo nie odbiera telWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 10:08
cati lubi tę wiadomość
-
Yas, nic nie wiem.... Umawiałam sie z nią ze ona tnie, a jak na razie cisza.
Na obchodzie był ordynator, zaraz potem wysłał mnie na usg, bo ktg miałam przy przyjęciu. Usg robił mi taki młody chłopaczek, bardzo miły z lekkim zarostem
Jestem juz głodna i zaczyna mnie to irytować! Zwłaszcza ze mała juz sie tak wypina jakby chciała wyjsć!
Jest Twoja kuzynka? Moze coś sie dowie... Bo cholera padnę z głodu -
no właśnie Danka nie odbiera tel. Napisałam do niej sms jakis czas temu.
Możliwe, zew wezmą Cię na blok jak już wszystkie babeczki z ginekologii i położnictwa przebadają... skoro nie masz akcji to im sie nie spieszyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 10:13
-
Cześć!
Własnie mi sie post cały skasował ;[
będzie więc krótko!
Lara - super że humor dopisuje, trzymam kciuki
Psotka - jak tam ?
Nieukowa - jeszcze trochę czekania niestety przed nami
Blondik - niezłe z ta studentką, choć Tobie pewnie wtedy wcale nie było do śmiechu
U mnie - dziś wizyta -na 14:30 nie mogę się doczekać, od początku 11,2kg na plusie, a od ostatniej wizyty (27 dni) 0,6kg na +
Wczoraj się dowiedziałam kiedy będę chrzciny córeczki szwagra, mam być chrzestną - to już za 2 tygodnie
trochę się bali przesądów że chrzestna w ciąży to może coś się jednemu lub drugiemu dziecku stać
ale tak sobie pomyślałam - że to tylko głupi przesąd, jak coś się ma stać/ komuś pisane to chrzest na to wpływu nie ma, a jak się wierzy w Boga to nie powinno się wierzyć w przesądy - że co niby Bóg jedno dziecko łaską obdarzy na chrzcie a drugiemu zabierze tą łaskę ? zdrowie , życie zabierze? no coś mi tu nie pasuje
ale jak to w przesądach
tak więc jeszcze po papierki muszę do parafii lecieć i po szatkęno i jakiś prezent wymyśleć
Yasmin lubi tę wiadomość
-
mam nadzieje ze Anuska tu wkrótce zajrzy:)
Lara, czekamy na wieści.. takie oczekiwanie jest naprawdę frustrujące
Freja kciuki za wizytę..co do bycia chrzęsną, to właśnie u nas była Ewa, która była w 30t ciąży..też nie wierzę w przesądy
nieukowa, ale zbieg okoliczności.. jakby nie było.. gratki -
Lara: kciuki zaciśnięte
Ja byłam z małą w przychodni gdzie się dowiedzialam, ze rejestracja jest telefonicznie (nie wiem gdzie to napisali bo na necie nic nie widziałam), dzwonilam tam od rana, ale czy ktoś odebrał?
Nie było juz miejsc na dziś, ale na jutro się udało na 12, wiec znowu ruszymy.. To jednak nie był dobry pomysł zapisywać do przychodni w centrum, skoro pod domem mam inną, no alemmoj tak zachwalal te. Nie wyobrazam sobie jednak jechać tam, gdy malej by się cos działo... (Odpukać)
Teraz się wietrze i będę czytać, mała śpi w lozeczku.. -
hej. celowo nie pisze "dzien dobry", moja tesciowa wyzdrowiala i wczoraj zaliczylam jej pierwsza wizyte... kur*a i wez tu czlowieku zachowaj spokoj... robilam glebokie wdechy i za rada mojej mamy powtarzalam sobie w duchu ze na szczescie z nia nie mieszkam i za chwile sobie pojdzie. Tylko dlatego jej nie odpyskowalam... Zostalam oczywiscie skrytykowana, bo po co bujam dziecko w wozku skoro lezy i nie placze, bo zle ja w becik zawijam, bo ja mowie ze zaraz bedzie placz bo widze ze podkurcza nozki i brzuch ja spina a tesciowa wie lepiej ze dziecko wcale plakac nie bedzie. Oczywiscie ona nie potrafi mowic cicho ani normalnie tylko ciagle sie drze (zeby kazdy ja na pewno dobrze uslyszal) wiec dziecko mi nie spalo tylko co chwile marudzilo i dojadalo po 30ml mleka i sie darlo. Przy wyjsciu zostalam poinformowana ze teraz jak jest juz zdrowa to bedzie wpadac czesciej i przyjdzie sobie we wtorek. Mialam sie jej pytac czy ktos ja zaprasza ale nie chce robic afery ze wzgledu na meza...
Dzisiaj dopiero uspokoilam i uspilam dziecko... Od 7 rano byla afera wlasciwie nie wiadomo o co... Darla sie bez powodu.
Zaraz sprobuje Was nadrobic. -
a wiecie co mój małż wymyślił? żebym sobie po skończeniu karmienia zafundowała jasny kolorek na głowie ( mam ciemna czekoladę
)a nawet blond- nie wiem co go napadło,
byliśmy w banku i obsługiwała nas taka młode blondyneczka hehe ciekawe jak bym wyglądała w jasnych włosach- jedyne co jasnego miałam to ombre ( i było zajebiaszcze )
-
tak rozmyślam na prezentem na chrzciny i chyba skończy się na kasie i jakimś drobiazgu dla małej (zabawce znaczy albo jakiś ładny anioł stróż w ramce może?) bo sporo rzeczy (zabawek, leżaczków )mają po starszej, medaliki, łańcuszki itp to najczesciej i tak leża w szafie i nikt ich nie nosi bo są już nie modne albo nie przypadną do gustu
łyżeczki srebrne mi się nie podobają bo to po za tym anglosaski zwyczaj a nie nasz, i inne duperele srebrne czy pozłacane to tez takie mi się wydaje .. kurzy się i leży
nasz młody dostał komplet ksiażek disneya i zabaki jakieś drobne a tak to kasę która się przydała - znaczy leży na koncie i rośnie, i jest w razie awari aparatów słuchowych bo to wydatek spooory
czy macie jakieś pomysły? propozycje? -
młodziutka? ona mi wtedy o utrzymanie mojej ciazy walczyła... madra babka a jeszcze nie gin! no Larus wytrwałości... kuzynka sie nie odezwała jeszcze... pamietasz jak ostatnim razem Twoja gin radziła zeby przyjsc we wtorek? mogła Ci to samo teraz doradzic... swoja droga to gdzie ona jest? dzwonilas do niej?
Kroko no nie zazrdaszczammoja wczoraj wróciła z niemiec
juz sie obawiam...
-
a ja Wam coś pokażę
powiedziałaby któraś że to dopiero początek 5 miesiąca?mówiła mama że bardzo szybko było po niej widać ale nie myślałam że po mnie będzie aż tak
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/26a667301440.jpgYasmin, Misi@, Krokodylica, Nieukowa, Anuśka, Blondik, Lili83 lubią tę wiadomość
-
kurcze Kroko - to teściową masz zaiste jak z kawału, może we wtorek na dłuuugi spacer idź - co by Cię "akurat" w domu nie było?
moja też mi czasem na nerwa działa ale nie aż tak, da się przeżyć - tyle że słucham jak mamy brudno i bałagan,albo cały czas pyłki strzepuje a to z krzesła a to z kanapy zanim usiądzie...
no sama u siebie na okrągło na mopie jeździ i calyc zas zamiata - a są tylko we trójkę ( z teściem i prababcią) ale mi na to szkoda czasu a przy dwóch zwierzakach to syzyfowa praca a przy dzieciach to bałagan niestety rzecz w zestawieArienna, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Yas - może i masz rację, bo ja przy chłopaku to mam inne podejście, ale dla dziewczynki może by był to dobre, starsza moja córka dostała i na chrzest i na komunię łańcuszki, wisiorki i kolczyki i w niczym nie chodzi ;( chociaż są ładne