Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Izoleccc wrote:Puk, puk, czy można do Gangsterek??
Witamy na fioletowej
Gratuluję bardzo!!!!
Sorki dziewczyny że nie poodpisuję Wam, podczytałam ale nie dam rady odpisać, dzisiaj jedziemy na szczepienie, już się boję!!!
Pamiętam że Malenq pisała o problemach z mężem, ja ze swoim też jakoś mam problemy z dogadaniem się ostatnio. Ale mu wczoraj powiedziałam żeby spieprzał bo mam go dość to wieczorem już był miły.
Cycki nadal mnie bolą. -
Konwi, ja gdzies czytalam, ze niektore pokarmy do mleka matki predostaja sie dopiero nastepnego dnia, wiec obserwujemy dziecko przez dobe.
Ja raz wypilam slaba kawe z melkiem i mala dala koncert, ale to tego samgo dnia...z tym ze nie jestem pewna czy to jawa czy pizza ktora dziec wczesniej zjadlam, czy zbieg okolicznoscimusze sprobowac raz jeszcze z kawa i zobaczyc, ale boje sie
Psotka, moja mala tez szumy lubi. Mam aplikacje na tel.z szumami i czasem na spacerze wlacazm ,gdy placze. Tylko wtedy tel,nie moge zabrac id niej, bo zaraz ryk, wiec szumisia zamawiamy.
U was pieknie cieplo...u nas to jesienna pogoda, wieje leje izimno.
My mamy kilka smokow i zaden malej na pasuje. Dlawi sie, krztusi i wymiotuje....
A co do ciasnego zawijania, to mam woombie od kol.i zakupulam otulacze, ale Hania nie lubi. Moze masz kogos od kogo otulacze lub woombie mozesz pozyczyc, by sor.czy maky lubi, skoro w kocyku mu sie podoba?
A imie Dominik baaaardzo mi sie podobaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2015, 11:15
PsotkaKotka lubi tę wiadomość
-
Widzę że jeszcze była mowa o wadze, ja wchodzę w ciuchy sprzed ciąży, dżinsy pasują, tylko bluzki połowę powyrzucałam bo cycki mi się nie mieszczą. Mam jakieś 2 kg na plusie jeśli chodzi o wagę sprzed ciąży, ponoć w ogóle nie widać po mnie że urodziłam przed chwilą dziecko. Także zgredka możesz mnie zacząć nienawidzić hihihi. ;P
Aczkolwiek raczej się nie ważę i nie uważam na dietę bo już nie karmię cycem.
Anuśka ja za wszystkie badania też płaciłam prywatnie ale nie chciało mi się dymać do jakiegoś "geniusza" na nfz żeby tylko wypisał mi skierowanie. Tym bardziej że z moimi rzygami każdE JAKAKOLWIEK wyjcie to była MEGA wyprawa!
blondik u mnie nie było warto chodzić na SR
beszka współczuję grypy żołądkowej!
Pati wspaniale że brat tak zareagował na leczenie, mam nadzieję że będzie wszystko super!!!
Misia czekamy na wyniki, oby były jak najlepsze.
Ja czarną herbatę piłam całą ciążę i to raczej w bardzo dużych ilościach, na pewno w większych niż zalecają ale kawy nie piłam w ogóle. A że jestem herbaciana to chlałam litrami. Ale nie twierdzę że to dobrze.Tym bardziej że u mojej jak jeszcze była w brzuchu nic lekarz nie wykrył a u Ciebie to może lepiej uważać z kofeiną.
Lara mi znowu położna mówiła że kąpiel 4 razy w tygodniu wystarczy, ale ja kąpię codziennie.
Kotka jak moja zaczyna płakać w wózku na spacerze to ją biorę na ręce i lulam. Oczywiście podaję smoczek. Jak się uspokoi to odkładam z powrotem.
Maniek zdrowiej już. Ja z ubezpieczeniem nie pomogę bo nie mam.
Misi@ lubi tę wiadomość
-
wiec, co do kapieli wczorajszej to... nie bylo
postanowilam poprzemywac Anie wacikami z woda i pupe w umywalce
i wiecie co???
zdjełam pieluszke, umyłam pupe, chcialam nakremowac i ryk! wiec wzielam ja na rece zeby uspokoic i .... walnela mi kupe na reke (podtrzymywalam reka pupke), maz to myslalam ze sie posika ze smiechu... no i znow mycie pupy w umywalceot tak mnie dziecko wlasne wzielo i os*ało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2015, 11:30
konwalianka, MANIEK, Koniara, Misi@, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Ari: napislas ze pierzesz za czesto, ale jak podali to juz nie napisalas :p
My w poradni, mala juz po zakropleniu i czekamy na badanie ponad 0,5h a w poczekalni inne mamy o kupach gadaja i o tym ze laduja czopki glicerynowe, a my (forumowiczki) nie ladujemy?
Lara edytuje po lekturze twojej o kupie, ja dzis przytulalam nago a ona wielki rzyg, ktory sciekal mi od klatki do *** lapalam udami te fontanneWiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2015, 11:40
-
zgredka wrote:Ari: napislas ze pierzesz za czesto, ale jak podali to juz nie napisalas :p
pościel zalecali raz na dwa tygodnie chyba ze się jest alergikiem to raz w tygodniu ( ja piorę jak alergik)
ręczniki raz na tydzień- ja zmieniam co dwa dni -
spoko spoko nie przejmuj się zgredka, gdyby mój pies (13 lat) nie wycierał sobie paszczy w moją kołdrę pewnie też nie prałabym częściej niż 2 razy w miesiącu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2015, 12:04
-
nick nieaktualnyboszzzzzzzz to ze mnie brudas, bo dwa razy w miesiącu piorę pościel a raz w tyg ręczniki
wczoraj byliśmy na 2gim szczepieniu (odroczałam od 8kwietnia heheh ale małż postawił na swoim - gnojek jeden - ale to inna para kaloszy)...więc 1wsza szczepionka była na NFZ, wczoraj szczepiliśmy 6w1 i mała bardzo dobrze zniosła, od wczoraj śpi i je...tylko qrwa zaczęła MEGA ulewać, jak jej nie przejdzie to znowu do pediatry (bo kaszle po tym ulewaniu ;-/)
co do wagi...moja jest poniżej niż normalna...(nie mam czasu na gotowanie)........grrrrrrrrrr
-
To badanie było straszne, ja trzymalam głowę a babka działała to wyglądało jak scena z jakiejś piły, oko w kleszczach, ze widać całą gałkę, lala tam masę płynów, a potem jakiś drut pchala.. Dobrze, że nie musimy tego powtarzać..
A potem musialam jechać na drugi koniec miasta, żeby reklamować mandat, bo w pośpiechu bilecik ze strefy parkowania walnelam na odwrót i gość nic nie widział wrrr -
Cześć dziewczyny
Dziś odliczam miesiąc do terminu, ciekawe czy dotrwam w dwóch osobach
Opieprzam męża, bo zamiast meble skręcać to wlazł do drugiego pokoju i jakieś kable znowu ryje... ech.
Pokażę wam ten nieszczęsny pokoik, mimo że nie ma jeszcze komód i sofy, no i ogólny bajzelPrzynajmniej widać mniej więcej jak to będzie wyglądać o ile kiedyś doczekam się łaskawie dokończenia
A w ogóle... mama mnie wkurza. Mega mi pomogła, ale po 3 dniach mam dość "pomocnika" bo ją dosłownie nosi po chacie a nie ma już co robić... nie mamy tv to jej nie włączę, a przecież nie mogę ciągle rozrywek jej szukać ;/
Wypieliła mi grządki, mimo że i tak będziemy je przekopywać szpadlem, potem powkładała do świeżo złożonej szafy małego koce, tetrę itd, mimo że to nie jest docelowe miejsce i trzeba to będzie i tak wszystko wyjąć. Odkurza chatę ze 3x dziennie bo kot naniósł jakieś mini paprochy z dworu. Ciuszki małego powyciągała i potem od nowa zaczęła składać, bo ona by to złożyła inaczej ;/
No nie wiem skąd ona ma tyle energii, adhd normalnie...
Malenq, konwalianka, Misi@, Lili83, Biedroneczka83, PsotkaKotka, Krokodylica, Blondik, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
jestem po maratonie u lekarzy,.. usg główki w porządku, lekarz stwierdził, że mały "ma wszystko poukładane w głowie", ale Patryk ma zapalenie płuc:( ma antybiotyk.. wyszło na rtg, a o 18 będą wyniki badań krwi, ale to tylko formalność..mam dość.. panie pobierające krew, stwierdziły, że widać, ze maluch był często kłóty..niestety:(
co do tego prania.. to ja dopiero syfiarz jestem.. owszem ręczniki zmieniam często, ale posciel raz w miesiącu, muszę to zmienić..koce prałam raz na 3 m-ce.. -
nick nieaktualny
-
Nieukowa baaaa rozumiem moja pomalowala mi kuchnie bo maz zwlekal. Ona codziennie przychodzi i pilnuje mi malej ale rowniez sprzata prasuje itp
a ma 63 lata
kondyche ma lepsza niz ja
-
Heh oh te mamuśki!
Moja, gdy byłam w szpitalu, wyszorowaną mi cała kuchnie ną błysk, zrobiła porządki w szafkac, tak ze przez tydzień nie wiedziałam gdzie co jest, dodatkowo, posprzątała łazienkę, wc, sypialnie i duży pokój ( czyli całe mieszkNie) i to wszystko lewa ręka bo prawa w gipsieKoniara, Blondik lubią tę wiadomość
-
Nieukowa super pokoik
Zazdroszczę Wam problemów z natrętnymi mamami
Ja mam jakiś spadek formy... Przybita jestem, nie wiem czy to hormony, czy co... Powinnam się cieszyć bo rozmawiałam z szefową i zluzowała mi w pracy wymogi, więc mam więcej luzu, dzisiaj dowiedziałam się że od poniedziałku będę miała mniejszy teren żeby nie jeździć za daleko od domu.. Same dobre niusy a ja jakaś przybita chodzę...