Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Konwi, mam nadz ze rozszerzenie diety wam pomize. Nam pomoglo....moja mama musiala mojemu kilkutygodniiwemu bratu podawac kilka kropli soku z jakiegos owoca na zaparcia. Lekarz mowil, ze to lepsze od lekow...no i pomoglo
U nas rowniez zalecja wprowadzenie stalych pokarmow po 6 mies.jesli dzievko jest na piersi i ladnie przybiera -
nick nieaktualny
-
Malenq: chyba ten co polecalas in genuity hybrydowy (słonik) , a ile waży teraz Twoja Kosia?
Ja właśnie karmię, ale mała takie bąki wali, że strace przytomność..
Ja też chcę wprowadzic po 6m inny pokarm
Dziś wsadziliamy ją do baseniku-maty, oczywiście jeszcze nie jest mega zainteresowana, ale starsza chciała...
AAA i gin dal mi globulko na polepszenie sluzowki cicatr coś tam, włożylam i.. Wypadło. Czyzbym się tam tak rozklapila?
Załamka.. Ale w serduchowaniu było wąsko jakby .. Gaddemet..Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2015, 23:05
-
zgredka, cicatridina.
Ona się tak wysuwa z powrotem bo jest śliska. Aplikuj na leżąco.
Mi położna kazała wprowadzać inne pokarmy od początku 5 miesiąca, wszystko mam rozpisane, więc tak też będę robić.
Konwalia jabłuszko na pewno pomoże.zgredka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej misie
ja wczoraj też byłam w Smyku i zakochałam się
muszę tam zabrać teściów bo chcą dzidziowi kupić łóżeczko... co prawda teściowej się podobają inne niż mnieale cóż trzeba będzie znaleźć jakiś kompromis
teściowa się rozkleja nad łóżeczkami białymi wyglądającymi jak łóżeczko noworodkowej dziewczynki rodem z filmów amerykańskichtypu:
znów ja bym się skłaniała w kierunku czegoś takiego:
lub nawet:
póki co nie będziemy mieć pokoju dziecięcego bo nie mamy możliwości (tylko dwa pokoje i jeden przechodni- więc wolałabym coś co będę mogła swobodnie przenieść do dużego pokoju na dzień a łóżeczko takie jak na pierwszy zdjęciu jest nie dość że ciężkie to jeszcze pięknie wygląda jak jest cały pokoik tak zrobiony, po za tym kosztuje powyżej tysiąca i jeszcze na dodatek dzidziuś polezy w nim ile rok??Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2015, 09:03
-
oglądaliśmy też foteliki / nosidła i leżaczki... normalnie oszalałam
a mąż po 40 minutach mówi- chodź stąd bo zaraz zacznę kupować a nie znamy jeszcze płci
zastanawiamy się tylko czy kupić fotelik samochodowy zwykły czy takie co jak się wypnie robi się z niego nosidło.... bo nosidło by się przydało.... ale dzidziuś pojeździ w tym max 12 miesięcy potem trzeba kupić fotelik siedzący, znów fotelik siedzący z wkładką dla noworodków jest duzo droższy starcza na kilka lat, ale znów trzeba dokupić nosidło ... i mamy zagwozdkę -
nick nieaktualnyMy mamy fotelik nosidło z isofix rewelacja, i mamy tez juz fotelik wpinany na stale dla starszego dziecka.....
Stawiałabym na łóżeczko zwykłe sosnowe, lekkie...turystyczne z samej nazwy jest turystycznie, a materwcyk musi być dla dziecka co śpi każdą noc w łóżeczku...a może kołyska skarbie??? Ona służy prawie do 6m i można nmia jeździć po domku...bo może się zdarzyć ze Wasze maleństwo będzie spało z Wami a łóżeczko będzie stało puste..Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2015, 09:27
-
Hej,
U nas noc ciężka, tzn Anulka stwierdziła ze chyba życie nocne bardziej jej sie podobateraz odsypia przytulona do (.) a ja muszę nas zacząć przygotowywać do wyjścia do Kościoła, a zimnooooooo u mnie niesamowicie!
Arienko, ja mam właśnie łóżeczko z Klups, zyrafkena razie z niego nie korzystamy za bardzo (tylko z przewijaka na nim) bo maluszek spi z nami. W ciagu dnia ja tam układam na kilka chwil gdy potrzebuje coś zrobic. Te łóżeczko sprawdza sie do 3 rz.
Miłej niedzieli -
no właśnie ja jestem najbardziej za tym z żyrafką, będę sę starać by dzidziuś jednak nie spał z nami bo nam piesek do łózka włazi więc nie dość że w 4 będzie ciasno
to jeszcze mąż śpi na 3/4 łóżka
rozpycha się dziad ... a tak poważnie to jeszcze mamy czas i zobaczymy
-
Kurcze, wiecie, nie sądziłam ze bedzie taki problem z organizacja chrzcin ;(
Każdy termin dla gości jest be, juz nawet wyczuwam ze sa źli co niektórzy
Wstępnie chcieliśmy chrzcic mała w pierwsza niedziele lipca (chrzty sa tylko w pierwsza niedziele każdego miesiąca ) niestety chrzestnej nie pasuje bo juz wcześniej z rodzina mieli zabukowany weekend nad morzem.... Pozatym termin w restauracji tez zajęty, wiec przenieśliśmy na sierpień. No i tu znow problem bo kuzynka ma wtedy tydzień urlopu, jedzie na Woodstock i jej nie pasujei sie wkurzyła chyba na mnie
Chrzestny chce wyjechać do pracy za granice (jeszcze nie wie o zmianie terminu na sierpień)
Na wrzesień czekać nie będę bo tez mamy wtedy swoje plany....
I tak mi wszyscy mieszają -
Uhh wygonilam meza z dzieckiem na spacer w chuscie bo juz sie we mnie mordercze instynkty budzic zaczely. No nieznosny jest dzisiaj. Maz zajety szukaniem auta na podroz dla nas wiec ja caly dzien malego bawie.
Rano pospal od 10 do 13 a potem cyrk caly czas. Chcialam go uspac tak zeby pospal od 16 do 18. Potem znowu od 18-20 spanie, 20-22 zabawa i potem juz spanko razem ze mna.
Zasnal o tej 16 ale moze na pol godziny. O 18stej wpakowalam go do wozka po karmieniu i znowu pospal z pol godziny i wyl przez cala droge. W domu przewinal go maz,dalam cyca, zasnal...pospal 5min i znowu ryk. Mam dosc na dzisiaj
I jeszcze w nocy pewnei jak zwykle da mi popalic. Budzi sie o 2:30, zje i zaczyna sie wiercic i sapac. Nie pomaga odbijanie i zmienianie pieluszki. Otulacz pomaga tylko na to ze sie nie wirci ale ciagle wydaje z siebie dzwieki (nie placze) i nei daje mi spac:/. Juz sie plecami do niego zaczelam odwracac czasem bo nie moge go sluchac bo on tak calutka noc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2015, 19:48
-
nick nieaktualnyHehehehnfajne zdanie '"chciałam żeby usnął....." kotka jakby Ci tu delikatnie napisać...a Ty zawsze robisz to co inni os Ciebie chcą???
Ja chciałam dzisiaj aby mała poczekała jeszcze parę minut aby mleczko było ciepłe...nie było szans, wrzaskom nie było końca, wypiła "letnie"... Moja wina, mogłam wcześniej wstawić do grzania...
Twój mały rośnie i nie będzie juz tyle snu, dzisiaj widocznie czuł się malo zmęczony....
Connie zmienia faktu, że współczuję...mnie takie dni całkowicie "wypompowują"... -
Malenq wrote:Hehehehnfajne zdanie '"chciałam żeby usnął....." kotka jakby Ci tu delikatnie napisać...a Ty zawsze robisz to co inni os Ciebie chcą???
Ja chciałam dzisiaj aby mała poczekała jeszcze parę minut aby mleczko było ciepłe...nie było szans, wrzaskom nie było końca, wypiła "letnie"... Moja wina, mogłam wcześniej wstawić do grzania...
Twój mały rośnie i nie będzie juz tyle snu, dzisiaj widocznie czuł się malo zmęczony....
Connie zmienia faktu, że współczuję...mnie takie dni całkowicie "wypompowują"...
Ja wiem wiem ze dzieci nie robia tego czego sie od nich oczekuje tylko wlasnie na odwrot.
Niemniej wczoraj bylo bardzo dobrze. Spal dwa razy po 2-3h a potem od 20 do 23 zabawa i od 23 do 2:30 spanie.
A dzisiaj byl zmeczony bo przy cycku zasypial szybko ale jak go tylko odlozylam to sie zaczynal placz. No i jeszcze ten glupi wozek, niby w nim pospal ale niedlugo i nie mogl zasnac bo u mnie na osiedlu takei sa drogi ze rzuca caly czas
.
Gorzej jak teraz zasnie w tej chuscie jak kamien. Bede go musiala max o 21 wybudzic bo inaczej nam spac nie da. Przedwczoraj jak zasnal o 19 tak obudzi
l sie dopiero o 23 wiec sobie wyobraz jaka byla noc.
ehhh
ide poczytac ksiazke na balkon.