Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Freja, to pewnei szybko pojdzie. ja mialam mniejsze rozwarcie na wizycie przed porodem. szyjke bardzi miekka i gowe super nisko i raz dwa poszlo
ahte emocje
powiem ci, ze mi rowniez smutno bylo jakis czas po porodize, ze juz wiecej tch kopniakow nie poczuje, ze wiecej tej radosci tych emocji, gdy dziecko ci na klacie klada nie poczuje, ze juz nigdy wiecej nie poczuje sie jak superbohaterka (bo tak sie czulam, gdy moje dzieci sie rodzily). teraz z jednej str. ciesze sie, ze H coraz wieksza, a z drugiej zal mi, ze juz tkaiego okruszka nie bede miala
maz sie smieje, ze trudno mi dogodzic
niech mnie kots w tylek kopnie. tyyyle roboty a mi sie nic nie chce. oczy sie zamykaja. ciasto jedynie do kawy po obiedzie zrobilam i nic wiecej. w pizamie daljea balagan taki ze hoho (tzn.podlogi do mycia i kurze do starcia).
-
MANIEK wrote:Dzień dobry a raczej słoneczny.
Nenuś gratuluje pierwszego ząbka
Nieukowa jesteś moim guru :)gratki
Freja Cati za Was oczywiście kciukam mocno ...potem moja kolej:)
Pati nie zebym ględziła ale Ty to masz leżeć i odpoczywać a nie fury szukać teraz hmm????
Wczoraj z mężem poserduchowaliśmy, jej ciężko było w sumie nie mogłam się zrelaksować ale jakoś poszło ....tyle że po strasznie mnie wszystko w środku bolało - tak chyba nie powinno być? Macie podobne doświadczenia?ale robie wszystko powolutku
-
Pati Belgia wrote:Kochanie tylko problem w tym, ze ja musze auto kupic przed porodem bo moje bedzie troche za male jak na dwojke dzieci plus opiekunke. I raczej po porodzie nie dam rady z malenka Roxanne jezdzix a mezowi nie dam wybrac bo to auto dla mnie
ale robie wszystko powolutku
Pati Belgia, MANIEK lubią tę wiadomość
-
Hej wam!
Domis zalicza poludniowa drzemke wlasnie.
Wczoraj wrocilismy z Rewala. Pogoda powiedzialabym ze jak na podroz z niemowlakiem to nie najlepsza bo upal straszny ale dalismy rade. Maly polezal sobie sporo z gola dupka i przewietrzyl. W najwieksze upaly siedzielismy na campingu pod drzewem a przed poludniem i po poludniu bylismy na plazy. Domis nawet zamoczyl nozki w Baltyku
.
Jednak wazne jest zeby dobry camping znalezc. Bylismy najpierw na takim gdzie byla masa ludzi i wiadomo-imprezy. Niby cisza nocna o 22 ale nawet jak ktos gada poprostu normalnie obok twojego namiotu to to bardzo przeszkadza tak smao jak ciagle trzaskanie drzwiami od samochodow. Z soboty na niedziele w ogole nie spalam bo jacys gowniarze sie darli cala noc (mieli super wypasionego campera na berlinskich numerach-moze kradzionyi mysleli ze im wszystko wolno). Ochrona w ogole nie reagowala a nie wierze ze nie slyszeli. My mielismy namiot sporo dalej niz ci ludzie a mimo to bardzo bylo ich slychac wiec dziwi mnie ze nikt z ich sasiadow nei poszedl do ochrony (moze sie bali). Moj maz spal jak kamien (zatyczki), Domi tez tylko ja sie do 5tej meczylam. W koncu poszlam do kibla i zjebalam ochroniarza.
Po tej nocy przenieslismy sie na inny camping, taki chyba dla emerytow i rencistow- cisza spokoj, brama zamykana o 23ciej i nie ma wyjscia ;P.
Domi ogolnie zadowolony, plakal tylko jak chcial jesc. Spal super.
Ja sie niestety umeczylam bo dopadlo mnie mega rozwolnienie (zaczelo sie juz rozkrecac w drodze nad morze). Biegalam wiec w dzien i w nocy do wc caly czas a na campingu to dosc uciazliwe. Nawet spac przez to nie moglam.
Wiec moj organizm sie mocno odwodnil (mega sraczka, mega upal, karmienie piersia) ale jakos dalam rade.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 11:43
-
Hej
Oooo Pati, leżeć miałaś! Za mało nerwów chyba ostatnio miałaśA auto chyba moze poczekać, no ale to ztwoj wybór, ja bym leżała. Dziecko najważniejsze.
Ja juz mam dosyc tych upałówwszyscy sie męczymy
wczoraj w domu miałam 30 st (mieszkanie na płd)
Mari, zjedz czokoladezasłużyłaś
Cati, Freja, trzymam kciuki!!!!
Misi@ lez i zaciskaj nogi!
Nieukowa, gratuluje kp
Miłego dnia!!!!Misi@ lubi tę wiadomość
-
zgredka wrote:
Jak Wy powiecie, że chodzicie po ulicy z 4 cm rozwarcia to jestem w szoku, mnie z 3 cm przyjęli do szpitala, ale pewnie przez to, że wody odeszły..
Ależ owszem, że tak powiem
właśnie z tesco wróciłam a wczoraj na krowodrzę górkę tramwajką z prokocimia do ginki jechałam
Ciebie przyjeli bo: odeszły wody,
miałaś regularne skurcze
no i to co innego 2 palce u pierwiastki a 2 u wieloródki -
Lara kochana ale ja tylko w aucie siedze I wychodze tylko auta obejrzec
w su.ie to juz wracamy zeby nie za duzo I nie za dlugo. Wsluchuje sie w moje cialo. Nie maialam dzis ani jednego skurczu wiec to chyba donry znak ▪
Decyzja o aucie nadal nie podjeta. No ten peugot fajny, duzy, przestronny I pakowny ale daje sobie czas do piatku. Jesli nie znajde do tefo czasu kia sportage to biore tego peugouta. Tak czy siak do konca tygodnia auto misze kupic. -
Aha
Marii - jedzenie to tam pikuś - 3 fiolki to nic, taki ubytek krwi to nawet organizm nie poczuje (dawcy oddają prawie 0.5 litra), ale nie zapominaj o piciu,
Misia - leż i odpoczywaj - swoją drogą to szacun za samobadanie - migdzieś szyjka się zgubiła i nie mogę jej znaleźć - może to ten brzuch?
Pati - właśnie, leżeć i odpoczywać, a autko na fotach obejrzeć
Maniek - jak tam "Oko jelenia"? podeszło Ci?
wróciłam już ze sklepu - zapasy zrobiłam na tydzień, mięso do zamrażalki, co bym po porodzie ganiać do sklepu nie musiała
wpadłam jeszcze na pomysł wykorzystania temperatury i piorę obicie z kanapy i koce bo jutro już ma być chłodniej i nie wyschnie tak szybciutko
teraz jeszcze samą kanapę odkurzę no i mieszkanie też
może coś to pomoże
-
Ja skoczylam z małą do biblioteki, wzięłam dla siebie jedną i dwie dla niej z wierszykami,w sumie te wierszyki też dla mnie, bo jej to wszystko jedno moglabym stale te same czytać, ale już się nudze.
Potem jeszcze szybki spacerek, a jak wrocilam mała nieco pospala, więc zdazylam trochę ogarnąć w domu, a teraz karmionko.
Kotka: no to odpoczela trochę, skoro mały był grzeczny.
-
ZGREDZIA kiedy ty jej te wierszyki czytasz? Moj jakos nie przepada jak mu czytam, nie intereusje go to za bardzo. Woli "czytac" sam swoje ksiazeczki z wzorkami
. Tym go mozna na ponad pol godziny zajac.
Rety teraz po powrocie nie wiem co mam z ty,m dzieckiem robic w mieszkaniu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 12:11
-
Kotko: czytam jej po kąpieli jak karmie, wieczorem.
Czasem w dzień ale nie chce jej mieszać w głowie..
Oł yeah właśnie przyszła poczta z zusu, opłacało się cod wa tyg pisać, rozłożyli zaleglosc na raty oł yeah, szkoda tylko, że sprawą sądowa się ciągnie ;(Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Pati mnie gin przy skracającej się szyjce zabroniła autem jeździć więc u Ciebie tym bardziej ale skoro słuchasz siebie i wszystko powolutku to będzie dobrze. Tylko nie szalej auto od razu nie będzie CI potrzebne jak urodzisz więc zawsze możesz kupić później wiesz..co nagle itd. Mi auto wybrał mąż ...miało być tylko w automacie ja zobaczyłam zdjęcia i jest ok:)
Freju "oko jelenia" ściągnęłam i mam na kindlu, ale że teraz piorę sprzątam i mama była to nawet jeszcze nie zaczęłam. Czytnęlam tylko w necie o czym to jest i powinna być super.
Jak tak czytam o waszych wakacjach z dziećmi to widzę że maluszki lubią morze:) tez planuje że rok z dzidzią jechać na 2 tyg nad Bałtyk:)
Edit:
a na poprawę humoru byłam u kosmetyczki na brewkach i pedikiurzeWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 13:52
Maniek
-
Obiad przygotowany, kanapa uprana i obleczona (szybko wyschło
) kolejne pranie powieszone, mieszkanie odkurzone, dywan uprać też musiałam bo kot postanowił nie trafić do kuwety... ehh...
odsapnę chwilę i po buty dla młodego muszę jechać - kapcie do przedszkola znaczy się bo się skurczyły dziwnie i mu paluchy wyłażą
a potem po niego do przedszkola
a porodu ani widu ani słychu tylko kolejne kawałki czopa - ile tego może tam być?
ten poród zapowiada się zupełnie inny
-
MANIEK wrote:Pati mnie gin przy skracającej się szyjce zabroniła autem jeździć więc u Ciebie tym bardziej ale skoro słuchasz siebie i wszystko powolutku to będzie dobrze. Tylko nie szalej auto od razu nie będzie CI potrzebne jak urodzisz więc zawsze możesz kupić później wiesz..co nagle itd. Mi auto wybrał mąż ...miało być tylko w automacie ja zobaczyłam zdjęcia i jest ok:)
Freju "oko jelenia" ściągnęłam i mam na kindlu, ale że teraz piorę sprzątam i mama była to nawet jeszcze nie zaczęłam. Czytnęlam tylko w necie o czym to jest i powinna być super.
Jak tak czytam o waszych wakacjach z dziećmi to widzę że maluszki lubią morze:) tez planuje że rok z dzidzią jechać na 2 tyg nad Bałtyk:)
Edit:
a na poprawę humoru byłam u kosmetyczki na brewkach i pedikiurze