Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnycytrynówka wrote:pchełko to podeślij link, ja też chętnie poczytam
wolę takie pozytywne historie pamiętać, niż te wszystkie dramaty porodowe,którymi karmi nas internet
Mój o porodzie nic nie mówizamilkł zupełnie w tym temacie hahaha
Pewnie psychicznie się przygotowuje na rzeź
https://bellybestfriend.pl/forum/porod/dobre-porody,1244.html proszęczytając niektóre wpisy rycze jak głupia:)
-
nick nieaktualnyMadzia890722 wrote:No muszę się pożalić... Wam też ostatnio jest jakoś ciężej? Już tylko myślę ciągle o porodzie, bo już mi się czekać nie chce i coraz ciężej mi się tą ciążę znosi. I do tego teraz zaczęło się już tak dłużyć...
A narzekam na:
- praktycznie ciągłą zgagę
- bezsenność
- ból kręgosłupa i nóg
- mdłości
- zmęczenie
- niemożność ubrania skarpetek
- omdlenia
i wiele innych...
Dlaczego muszę kucać, żeby coś podnieść? no męczy mnie toJak jakaś ograniczona...
zahaczam brzuchem o wszystko, zapominam, że już minęły czasy, kiedy mogłam się wszędzie przecisnąć
do męża jak się przytulam to jakoś tak daleko od niego jestem... no nie mogę się przyzwyczaić...
Doskonale Cię rozumiem Madziu, też czekam na porod jak na wielkie zbawienie. Najpierw tak czekałam na brzuszek, paradowałam z nim chociaz nie wele było widac, a teraz jest już na tyle duży ze w wielu czynnosciach przeszkadza.
Jakiej wielkości pościel kupujecie??? 100x135 bedzie ok? czy ten mniejszy rozm 60x120?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 16:32
Madzia890722 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTinusia wrote:Mi też coraz ciężej zawsze byłam szczupła i zwinna a teraz jak mały słonik
wzrok mi też się pogorszył, ciężko mi się oddycha. Ostatnio kręciłam filmik falujacego brzuszka i słychać tylko moje sapanie mimo że leżałam
ból lewego biodra mnie czasem budzi a na prawym nie śpię już tak głęboko bo wydaje mi się że synuś nie dostaje tyle krwi ile powinien.
Najbardziej przeszjadza mi goleniezawsze siadałam sobie u rodziców w brodziku a ostatnio jak siadłam tak myślałam że będę pomoc wzywać bo nie mogłam wyjść. W końcu udało mi się na czworaka wyjść. Jakby mnie ktoś nagrał to umarłby ze śmiechu
teraz po przeprowadzce mamy brodzik podpłytkowy i jak ostatnio szykowałam się do lekarza to wpadłam na pomysł by miskę obrócić do góry nogami i sobie na niej przycupnąć... no cóż przynajmniej była z dobrego plastiku to jak wstałam to wyglądała jak głęboki krater...
odwróciłam ją i stanęłam to odskoczyła
komedia haha
Porodu się obawiam... najbardziej tego że nie dam rady pomóc dziecku w przyjściu na świat...
nie wiem czy budowa ma jakieś znaczenie bo siostra mojej koleżanki jest wysoka ok. 185cm a biodra szerokie a bardzo się męczyła. Z kolei moja mama ma koleżankę co wygląda jak mała chinka a przy porodach leciała i wołała że rodzi i 3 dzieci sama wyskakiwała...
Uśmiałam się do łez!:D:D:D:D:D:D hahahah
Czekam do godziny 17 jak na zbawienie! od lipca jestem na L4 (prowadzę DG) i wyobraźcie sobie że w zeszły czwartek miałam kontrole z ZUSu! a mnie nie było w domumusiałam się tłumaczyć na piśmie że byłam na spacerze bo mam takie zalecenia od lekarza itp (byłam na zakupach, w sumie połazić tak oo po miescie ale dla nich takie uzasadnienie to nie uzasadnienie). No i z racji tego że mnie nie było w domu będzie kolejna kontrola ale kiedy nie wiem, wiec od 8-17 musze w domu siedzieć, chyba ze pojść do apteki czy do lekarza lub jakieś badania zrobić. To jest chore bo mam L4 chodzące. A że boję się że zabiorą mi zasiłek chorobowy to siedzę grzecznie w domciu a mąż sprząta w mieszkanku. Ehhh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 16:26
Tinusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZieloneoliwki oczywiście, że trzymam kciuki
Będzie dobrze.
A miałam właśnie do Ciebie pisać bo teraz mi się przypomniało, że na początku c. byłam chora i na mój suchy kaszel przepisała mi pani doktor syrop Drosetux. Jest homeopatyczny, bez alkoholu, bez recepty. Ale w tej sytuacji po ptokach, na IP Ci pomogą.ZieloneOliwki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMy juz po usg. Dawno sie tyle nie osiedzialam w szpitalu. Wypuscili nas po 2.5 godzinie I nastepne usg mam w 34 tyg. 2 listopada. Maksiu ma teraz prawie 1300.ale tez nie mowili jaki dlugi. Wszystkie pomiary w normie,a I juz jest glowka w dol ale to od jakiegos czasu bo czulam po kopniakach
w srode jeszcze wizyta u poloznej,badanie krwi I szczepienie.
Zielone oliwki trzymam kciuki I odezwij sie odrazu jak bedziesz miec mozliwosc.Mama-julka, Suerte, MeGi2986, Madzisek, Nadulka, ZieloneOliwki lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny nie mam czasu ostatnio wogole
My juz mamy prawie cala wyprawke zostalo pare rzeczy do kupienia i mozna czekac na porod:)
Ja tez juz bym chciala urodzic ciezko mi sie schylac przeciskac sie obracac w nocy bo budzi mnie lekki bol brzucha wogole czuje sie juz nie komfortowo
Tez zaczynam coraz bardziej myslec o porodzie ze za 2 miesiace synus moze byc juz z nami i jakos mnie przeraza nowa sytuacja ze nie dam rady sobie z dzieckiem i ze wszystkimMoj M juz kupil bilet i wiemy kiedy wyjezdza
dzis bylam na wizycie i za tydzien mamy Usg 3 trymestru kiedy to wszystko zlecialo najpierw czekalam na brzuszek pozniej na ruchy a teraz juz koncowka
ZieloneOliwki trzymam kciuki oby wszystko bylo dobrze:)
Postaram sie juz czesciej bywac na forum bo az sie stesknilam za pisaniem tuPchelkaa, ZieloneOliwki lubią tę wiadomość