Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMatleena wrote:A co do kosztów procedury związanej ze stwierdzeniem nieważności małżeństwa, to nie wiem skąd masz takie informacje. Co niby tyle kosztuje? Masz jakieś dowody? Bo mój brat ubiega się o stwierdzenie nieważności i żadnych tysięcy złotych za to nie płaci.
Ile się już męczy Twój brat? Koleżanka mojej mamy parę lat czekała nim dostała rozwód kościelny. Zresztą musi być jakaś tajemnicae przed drugim małżonkiem żeby był taki rozwód. W przypadku koleżanki mojej mamy to była niepłodność jej męża, a małżeństwo przecież polega na prokreacji.
Nie chciałam się potem wtrącać między wódkę, a zakąskę, ale zrozumiałam od razu Twoją wypowiedź co do wiary - niewiary. -
nick nieaktualnyNadulka wrote:dziś mojego kuzyna żona urodziła córeczkę w 38 tyg 53cm 3600g śliczności kochane
o 16 wizytuję, trzymajcie proszę kciuki żeby było wszytko dobrze
i jeśli maleńka nie będzie się wstydzić to pochwalę się później zdjęciem
Dwa tyg. przed terminem to nie tragedia, pewnie. Ona ma wymiary podobne do mojego syna, a on urodzony w terminie
Kciuki zacisnęłam. Kostkami piszę po ekranie tableta
Chyba jesteś dziś trzecia wizytująca.Nadulka lubi tę wiadomość
-
Madzisek wrote:hehe to taki typ, że raczej nie zrobi
tak jak mój mąż też bierzmowania nie ma i mówi, że nie będzie robił bo mu nie potrzebne a jak będziemy chcieli wziąć ślub kościelny to się księdzu zapłaci albo pójdzie do takiego, który nie będzie wymagał bierzmowania, nic mu nie można przetłumaczyć
to już chyba u nich rodzinne
Bierzmowanie jest sakramentem nieobowiązkowym, tzn. niekoniecznym do zbawienia, może jest to w języku teologicznym trochę inaczej nazywane. Jednak do ślubu kościelnego nie jest to obowiązkowy sakrament. Jak będziecie chcieli mieć ślub kościelny to nie musicie mieć bierzmowania, takie jest prawo kościelne.
-
nick nieaktualnyMatleena jak napisałam na końcu szanuje Twoje zdanie
Wybacz nie bede dalej tego tematu ciagnela bo mamy zbyt rozne poglady w tej kwestii i dawanie przykladow nic tu nie da.
Co do opłat, niedawno wypowiadał sie sam Papiez Franciszek i bylo sporo o tym mowione ze to kosztuje i jest czasochlonne. Nie znam szczegolow, moge sie domyslac ze zapewne zalezy to od powodu rozwodu. Opieram sie na doswiadczeniu kolezanki z pracy, jejrozwod trwa juz 5 lat i kosztowal ja juz ok 5 tys. Nie wnikalam na co tyle sie placi. Nie wnikalam w szczegoly i powody. Mowie tylko co sama powiedziala. -
nick nieaktualnyNadulka wrote:właśnie całkiem spora i taka fajniutka okrąglutka jest
10 pkt w skali apgar
Pękamy z dumy i już jestem w niej zakochana
dziękuję za kciuki :*
To wyobraź sobie, że jak Twoje się urodzi to będzie takie uczucie x10Nadulka lubi tę wiadomość
-
Jeszcze w temacie bierzmowania a ślubu poniżej link do artykułu:
http://bolesta.blog.onet.pl/2014/02/01/sakramenty-wymagane-i-zalecane-przy-zawarciu-malzenstwa/
Nie wiem jak to jest w mniejszych miejscowościach, ale w mieście zawsze można znaleźć bardziej światłych księży, a też warto samemu się trochę orientować. -
Nadulka wrote:ojj zapewne tak
nie mogę się już doczekać odliczam dni wg belly 76 dni..
Noo Kochana, według belly ja mam 75 dni, bo wyliczyło na 8 grudniaAle podpatrzyłam dzisiaj październikówki i coś mi sie wydaje, że my też się będziemy rozpakowywać wcześniej
Nadulka, alicja_ lubią tę wiadomość
-
Pola_27 wrote:Noo Kochana, według belly ja mam 75 dni, bo wyliczyło na 8 grudnia
Ale podpatrzyłam dzisiaj październikówki i coś mi sie wydaje, że my też się będziemy rozpakowywać wcześniej
Zobacz wrześniówki, tam już mało która zostałaMi zostało 82 dni.
alicja_ lubi tę wiadomość
-
rewelka wrote:Zobacz wrześniówki, tam już mało która została
Mi zostało 82 dni.
Na wrześniówki nie zaglądałam, ale z tego co widzę mało która do 38 tygodnia doczekała...
A ja się dzisiaj źle czuję... nie wiem co mi. Brzuszek mnie kłuje tak dziwnie po bokach, jest mi niedobrze i ogólnie tak słabo, jakbym całą noc nie spała.alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWidze ze tematów chrztu byl dzisiaj na topie.
My nie bedziemy wcale chrzcicJestesmy z pewnego odlamu protestantyzmu i bierzemy chrzest dopiero świadomie i poprzez zanurzenie wedlug Bibli czyli np. ja brałam dopiero w wieku 17lat
I coreczkom tez pozwolimy zadecydowac samym
kwiatakacji, rewelka, alicja_, Kourtney lubią tę wiadomość
-
Nadulka wrote:u mnie na 9 grudnia jest z OM a na 8 grudnia z usg
No to Kochana może razem urodzimy
ojj ciekawe która pierwsza z grudniówek się rozpakuje
uciekam na wizytę, do później dziewczynki :*
Też mnie to zastanawia. Pierwszy termin miałam na 11 grudnia według USG, teraz na 6 grudnia. A belly wyliczyła na 8. Czyli oscyluje sobie tak pomiędzy. Zobaczymy co się z tego porobiMiłego wizytowania
Nadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWidzę, że ciężkie tematy idą
Dobrze któraś napisała, że z wiarą jest jak z polityką, można dyskutować i przekonywać się bez końca. Ja mam podejście, że każdy wierzy w co chce, robi jak chce i żyje jak chce. Ja chodzę do kościoła mój mąż nie - jest ateistą z przekonania (ma wszystkie sakramenty). Mieliśmy ślub kościelny, bo mi na tym zależało. Planujemy ochrzcić nasze dziecko, bo ja bym chciała, ale to na mnie spocznie wychowanie go w wierze katolickiej. Mój mąż nie będzie w tym przeszkadzał, ale nie będzie też pomagał.Nasze dziecko kiedyś samo wybierze w co wierzy a w co nie, dlatego nie mamy spiny z chrztem. Ochrzcimy jak będzie okazja, bez robienia imprezy, zapraszania rodziny, tylko my i chrzestni, dzień jak co dzień. A gdyby coś się stało mojemu malutkiemu dziecku, myślę, że ostatnią rzeczą o jakiej bym myślała było by to czy było ochrzczone czy nie.
MeGi2986, Ola_45 lubią tę wiadomość