Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Najgorsze jest to,ze w nocy z boku jak na drugi sie przekrecam to czasem wlasnie mimo woli zostaje na plecach i nogi zarzucam na Malza i za chwile..budze sie bo oddychac nie dam rady eh.. siedziec co prawda tez mi ciezko,za mocno do tylu tez sie nie odchyle bo tez mam uczucie tracenia oddechu,oj ciezki nasz zywot:D tez juz mam nadzieje,ze za jakis msc bede rodzic po 10.11 a nie czekac do 2.12 czy tez z terminu usg na 6.12 .. z reszta i Dzidzka deko mniejsza to moze jakos by sprawniej poszlo to rodzenie;)
-
nick nieaktualnyrewelka wrote:
Alicja jak po wizycie? Nic się nie odzywasz...
Nie odzywam się, bo mam rwe kulszową
Nie mogę sie schylać i za wiele ruszać ;/
Z dzidzią też średnio bo bardzo mało urosła - waży 1580...Troche za mało jak na ten tydzień.
Lekarz powiedział, że jest długa i chuda. Rączki i nóżki ma długie, ale brzuch ma chudziutki - śmiał się, że po mamie.
Pobrali mi wymaz w kierunku paciorkowców - także mam z głowy. -
iNso87 wrote:Najgorsze jest to,ze w nocy z boku jak na drugi sie przekrecam to czasem wlasnie mimo woli zostaje na plecach i nogi zarzucam na Malza i za chwile..budze sie bo oddychac nie dam rady eh.. siedziec co prawda tez mi ciezko,za mocno do tylu tez sie nie odchyle bo tez mam uczucie tracenia oddechu,oj ciezki nasz zywot:D tez juz mam nadzieje,ze za jakis msc bede rodzic po 10.11 a nie czekac do 2.12 czy tez z terminu usg na 6.12 .. z reszta i Dzidzka deko mniejsza to moze jakos by sprawniej poszlo to rodzenie;)
Witam się
ja też wczoraj miałam kiepski dzień
Katar się nasilił i przez to cały dzień miałam zadyszkę, sapałam jak stara lokomotywa
Do tego przed snem znowu bolały mnie więzadła, nie umiem się przez nie bezboleśnie położyć. Nastękałam się zanim się położyłam....Ze spaniem na plecach też mam problem także w pełni solidaryzuję się z Tobą w kwestii utrudnionego oddychania
-
alicja_ wrote:Nie odzywam się, bo mam rwe kulszową
Nie mogę sie schylać i za wiele ruszać ;/
Z dzidzią też średnio bo bardzo mało urosła - waży 1580...Troche za mało jak na ten tydzień.
Lekarz powiedział, że jest długa i chuda. Rączki i nóżki ma długie, ale brzuch ma chudziutki - śmiał się, że po mamie.
Pobrali mi wymaz w kierunku paciorkowców - także mam z głowy.
To dobrze, że masz już wszystko przygotowane i spakowaną torbę. To możesz ze spokojną głową leżeć. A co do niskiej wagi maluszka to w niedzielę dowiedziałam się, że moja teściowa urodziła się w terminie a ważyła 2 kg!! I wierz mi, że niczego jej nie brakuje, ani zdrowia ani wzrostu, bo ma ponad 175cm wzrostu
Nie martw się na zapas, dzieci są różne kochana, ważne żeby maluszek miał wszystkie narządy sprawne
Miałaś robione usg III trymestru?
-
nick nieaktualnyiNso87 w nocy mam tak samo jak ty. Też mam bóle w biodrze i z boku i z tyłu koło krzyża. Najgorzej rano się rozruszać

alicja_ ja jakos tak do końca nie wierzę tym pomiarom dotycząca wagi. Najlepiej sprawdzić jeszcze u innego lekarza na innym sprzęcie. W poprzedniej ciąży lekarz mówił już na tej ostatniej wizycie przez porodem, że córcia waży 3500. A urodziła się z wagą 2900. Nie wiem skąd on wziął te pomiary. -
alicja_ wrote:Nie odzywam się, bo mam rwe kulszową
Nie mogę sie schylać i za wiele ruszać ;/
Z dzidzią też średnio bo bardzo mało urosła - waży 1580...Troche za mało jak na ten tydzień.
Lekarz powiedział, że jest długa i chuda. Rączki i nóżki ma długie, ale brzuch ma chudziutki - śmiał się, że po mamie.
Pobrali mi wymaz w kierunku paciorkowców - także mam z głowy.
Rwa kulszowa ała!!!!!
Faktycznie malutka mało urosło,ale chyba co niektórych taka natura. Moja 17.09 w szpitalu miała 1100 też mówili ,że mało za mało. Dziś mam wizytę o 17:00 do zobaczymy ile przybrała. I ile ją przybralam hehe. Alicja na moje problemy z kręgosłupem lekarz zalecił mi pas podtrzymujący brzuch przy tym niweluje ból kręgosłupa,wiadomo i tak mnie boli ale jest o wiele lepiej
-
Tak tak,tych pomiarow nie bierzmy za bardzo do glowy,ja tez juz pisalam,ze przed samym porodem w szpitalu zrobili mi usg i jakos cos kolo 3800g miala Laura sie urodzic a wyszlo 4050g.. takze pewnie i w tych tygodniach moze byc zupelnie inaczej niz w rzeczywistosci,kto to wie;) nie wyjmiemy i nie zwazymy teraz,poczekajmy do porodow z ta waga:)
-
nick nieaktualnymoniek90 wrote:To dobrze, że masz już wszystko przygotowane i spakowaną torbę. To możesz ze spokojną głową leżeć. A co do niskiej wagi maluszka to w niedzielę dowiedziałam się, że moja teściowa urodziła się w terminie a ważyła 2 kg!! I wierz mi, że niczego jej nie brakuje, ani zdrowia ani wzrostu, bo ma ponad 175cm wzrostu

Nie martw się na zapas, dzieci są różne kochana, ważne żeby maluszek miał wszystkie narządy sprawne
Miałaś robione usg III trymestru?
Tak, tak. To było właśnie USG III trymestru.
Wszystko jest niby ok - serce ok, przepływy super... a jednak bardzo mało rośnie.. 1,5kg to powinna mieć z miesiąc temu
Powiedział, że jak urodzę w terminie (to jak dobrze pójdzie) mała będzie miała maksymalnie 3-3,2 kg. -
nick nieaktualnyola25 wrote:Rwa kulszowa ała!!!!!
Faktycznie malutka mało urosło,ale chyba co niektórych taka natura. Moja 17.09 w szpitalu miała 1100 też mówili ,że mało za mało. Dziś mam wizytę o 17:00 do zobaczymy ile przybrała. I ile ją przybralam hehe. Alicja na moje problemy z kręgosłupem lekarz zalecił mi pas podtrzymujący brzuch przy tym niweluje ból kręgosłupa,wiadomo i tak mnie boli ale jest o wiele lepiej
Ledwo chodzę
Mi zaś lekarz powiedział, że niestety nic nie można z tym zrobić i muszę wytrzymać. Jedyne co to mogę wziąć apap - który i tak na mnie nie działa... -
Madzia890722 wrote:Jak czytam o tym Zusie to mi się nóż w kieszeni otwiera. Ta instytucja jest chora! Tylko nerwów się przez nich najadłam, że szkoda gadać. Mi odmówiono zasiłku. Od lipca jestem bez pieniędzy a sprawa trafiła do sądu... Traktowanie przez tą instytucję kobiet w ciąży jest karygodne!
Ja z nimi nie mam miłych doświadczeń, więc żadnej z Was nie powiem, że pracują tam tacy sami ludzie jak my i że nie ma się czym stresować, bo traktują ludzi jak złodziei i wyłudzaczy....
Co do misia szumisia- matko, on jest szpetny!
Madzia, a powiedz mi ile czasu chodziłas do pracy zanim poszłaś na l4 ciążowe? bo ja po 3 miesiącach... najpierw przez 3 albo 2 miesiące (juz nie pamiętam) dostałam prace na 'próbe" czyli umowa zlecenie. Prace próbną zaczełam w lutym, a w maju podpisali ze mną umowę o pracę w lipcu poszłam na l4 bo ciąża już mi dokuczała ze względu na dolegliwości. I podejrzewam że dlatego się pultają o to, że nie należy mi się zasiłek
ale JESZCZE moja sprawa nie traiła do sądu.
Powiedz mi, to oni skierowali sprawę do sądu czy ty dałas?
Mama-julka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny zakochałam się w tej tuniko-bluzeczce
mam nawet do niej schemat
tylko problem taki ze po angielsku
i nie wszystko jest tam dla mnie zrozumiałe
może któraś z mam dziergajacych pomoże?
http://iv.pl/images/54117643581017867170.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 10:36
Nadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChichibi ja miałam jeszcze krótszy staż pracy niż Ty, przetrzepali moje szeofowe, ja też byłam przepytywana przez nich i potem porównywali nasze odpowiedzi-wszystko musiało się zgadzać, pytań było ok 20. Nie mieli się do czego przyczepić i zasiłek przyznali. Ale co z tego, skoro teraz mi żyć nie dają poprzez ciągłe kontrole. Raz mnie nie było w domu to od razu pismo że jak nie wyjaśnie nieobecności to zabierają zasiłek i koniec. Masakr jakaś z tym ZUS-em, niestety polityka prorodzinna to jakaś kpina w naszym kraju
-
nick nieaktualnyhej, u mnie z tym zusem tez zaczynaja sie przeboje.. ale to u mnie byla troszku pokrecona historia. U swojego pracodawcy pracowalam 2 lata, potem postanowilam sie zwolnic i mialam ponad miesiac przerwy, bo chcialam sprobowac gdzie indziej popracowalam troszke, ale nie odpowiadala mi ta praca i sie zwolnilam, siedzialam w domku jakis czas, bo "kiepsko sie czulam", zadzwonil moj szef z pytaniem czy nie chcialabym wrocic, bo jednak w tamtym czasie mieli nawal pracy, a brakowalo ludzi. No to sie zgodzilam, w miedzyczasie okazalo sie, ze jestem w ciazy no i w czerwcu dostalam umowe, popracowalam 2,5 mca no i poszlam na L4... i teraz sie czepiaja pewnie o ta przerwe...a mialam skladki oplacane wszystko, pracuje od 18 roku zycia, od 18r.ż. tez utrzymuje sie sama i takie cos...
-
alisss871 wrote:Chichibi ja miałam jeszcze krótszy staż pracy niż Ty, przetrzepali moje szeofowe, ja też byłam przepytywana przez nich i potem porównywali nasze odpowiedzi-wszystko musiało się zgadzać, pytań było ok 20. Nie mieli się do czego przyczepić i zasiłek przyznali. Ale co z tego, skoro teraz mi żyć nie dają poprzez ciągłe kontrole. Raz mnie nie było w domu to od razu pismo że jak nie wyjaśnie nieobecności to zabierają zasiłek i koniec. Masakr jakaś z tym ZUS-em, niestety polityka prorodzinna to jakaś kpina w naszym kraju

mnie nie wzywali
tylko dostałam pismo, że informują mnie o wszczęciu postępowania wyjaśniającego i nic więcej. Pracodawca nic nie dostałam od zusu, u nich też nikt nie był.
Z tym, że zajmuje sie tym Zus z Legnicy [dolnośląskie] ( bo tam mieszkałam) a odkąd poszłam na L4 pprzeniosłam się na ten czas do Wielkopolski... i niby tylko ci z legnicy mogą mi zrobić kontrole. Bo na l4 mam adres ten z wielkopolski. I nie mam zielonego pojęcia co oni sprawdzają, bo ja nic wiecej nie dostałam pracodawca tez nic nie dostał i lekarz też nic. Wiec nie wiem co mam robić... chyba tylko czekać
ps. dziś zaczęłam wielkie pranie haha
-
nick nieaktualnyWitam się po glukozie. Nie dostałam o smaku cytrynowym, to musiałam kupić cytrynę rano. Zdzierstwo w tym sklepie - 12zł za kg. Pomogła bo smakowała nawet ok. Mimo ciągłego mieszania na dole był sam cukier, ale jakoś przeszło przez gardło. Nie miałam żadnych odlotów i odjazdów tylko same nudy.
A popołudniu wizyta u gina na NFZ. Jak wejdę po godzinie spóźnienia to będzie dobrze.
Po śniadaniu odpoczywam.
alisss871, Nadulka, Marta0912 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, właśnie sobie wyliczyłam datę dnia porodu wg różnych metod, i tak:
Wg ostatniego USG - 23 listopad
Wg daty pierwszych ruchów - 26 listopad
Wg daty zapłodnienia - 30 listopad
Wg OM - 1 grudnia
Ciekawe..
Nadulka, Flakonik lubią tę wiadomość

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEvka wrote:Cześć dziewczyny, właśnie sobie wyliczyłam datę dnia porodu wg różnych metod, i tak:
Wg ostatniego USG - 23 listopad
Wg daty pierwszych ruchów - 26 listopad
Wg daty zapłodnienia - 30 listopad
Wg OM - 1 grudnia
Ciekawe..
Średnia mi wychodzi 27.11 he he
Evka, justyna14 lubią tę wiadomość







[/link]



