Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Marik wrote:A ja mam pytanie do dziewczyn których maluchy będą spać w śpiworkach Jaki rozmiar kupujecie? Znalazłam w internecie śpiworek rozmiar 68-74 ale czy on nie będzie za duży? Mała ma spać najpierw w rożku a potem w śpiworku. Z jednej strony nie chciałabym kupić śpiwora na miesiąc a z drugiej boję się, że jak kupię za duży to jej tam głowa wpadnie. Dodam, że nastawiam się na duże dziecko.7w3d 💔
-
nick nieaktualny
-
Flakonik wrote:Wiecie ze jedna styczniówka juz jest rozpakowana? moze juz tu to ktos pisal ale nie doczytalam.
W kaZdym razie jestem w szoku24+4 dzien a z dzieciaczkami dobrze jest
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyFlakonik wrote:Wiecie ze jedna styczniówka juz jest rozpakowana? moze juz tu to ktos pisal ale nie doczytalam.
W kaZdym razie jestem w szoku24+4 dzien a z dzieciaczkami dobrze jest
Zauważylam na innym forum, a wczoraj pisała o tym tutaj... Klara?
Całe szczęście, że jest dobrze -
nick nieaktualny
-
Mama-julka wrote:Zauważylam na innym forum, a wczoraj pisała o tym tutaj... Klara?
Całe szczęście, że jest dobrzegeneralnie cieszę się, że takie wcześniaczki udaje się uratować, napawa to optymizmem, że mimo wszystko jest szansa, że dziudziuś będzie zdrowy.
7w3d 💔 -
MeGi2986 wrote:Dziewczyny a czy ktoras sie zdecydowala na zzo?? Albo np wykorzystanie tensa przy porodzie??
Robi ktoras ponownie test na toksoplazmoze??
Flakonik milo widziec ze po takich wycieczkach dalej wrocilas w trójpaku7w3d 💔 -
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Brzmi o - kro - pnie! I jak tu mieć wątpliwości co do SN. Uczucie dziury w brzuchu miałam jako nastolatka w pierwszym dniu @. Paskudne uczucie. Po CC to pewnie jeszcze gorzej czuła to Twoja siostra.
siostra rodziła blizniaki i to moze dlatego:) -
U mnie w szpitalu zzo nie ma a gazu jest tylko jedna butla i dobrego jak któraś dziewczyna z niej skorzysta to wymieniają ja dopiero po 4 dniach więc ja nie nastawiam się na jakie kolwiek łagodzenie bólu
przy pierwszym porodzie też jechałam na żywca i fakt miło nie było ale trzeba było to Przeżyć
jak dla mnie SN czy cc, odpowiedź bardzo prosta, SN
mam nadzieję że cesarkę nie będzie konieczna. Megi ja już miałam toksoplazmoze badają dwa razy i teraz w 32 tygodniu mam ją jeszcze raz, już ostatni, powtórzyć ale to ze względu na to że jej nie miałam.
Flakonik ta opcja imion zdecydowanie bardziej mi się podobaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 15:35
-
nick nieaktualnyMeGi2986 wrote:Dziewczyny a czy ktoras sie zdecydowala na zzo?? Albo np wykorzystanie tensa przy porodzie??
Robi ktoras ponownie test na toksoplazmoze??
Flakonik milo widziec ze po takich wycieczkach dalej wrocilas w trójpaku
ja robiłam ponowne badanie na tokso- wynik ujemny oczywiście:)
zastanawiam się nad zzo, chce ale chyba w ostateczności. z drugiej strony siostra która rodziła 3 dzieci, dopiero przy ostatnim zdecydowała sie na zzo i mówi ze tak rodzić może jeszcze kilka razy, załowała ze przy wczesniejszych porodach sie nie zdecydowała. mówiła ze stokroć lepiej niż bez. ALe w jej przypadku napewno ma znaczenie to ze to trzecie dziecko było i może sam poród lżejszy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 15:34
-
Mama-julka raczej wątpie, że nagle jak wstaniesz po cc, to twoje wszystkie narządy gruchną na dół brzucha , one jednak są tam jakoś podtrzymywane i nie latają sobie w nas w każdą stronę w jaką się ruszymy. Że muszę wrócić na swoje miejsce się zgodzę, że może to być lekko bolesne/nieprzyjemne też, ale bez przesady, na pewno największy ból sprawi rana po cc, a nie powrót narządów na miejsce. Także spokojnie. Po porodzie sn narządy też wracają na swoje miejsce i nie jest tak, że jak urodzisz to od razu brzuch znika, jelita są tam gdzie były wcześniej. Wszystko musi potrwać.
Porody i sn i cc mają swoje wady i zalety, żadna opcja nie jest w 100% przyjemna bezpieczna ani dla nas ani dla dziecka. Trzeba wierzyć w lekarzy i w siebie samych. A panika przed porodem będzie u każdej z nas, bez względu czy to pierwszy poród czy kolejny. To taki moment w naszym życiu, że nie zapomnimy go, w koncu rodzi się krew z naszej krwi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 15:37
iNso87 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Pchelkaa wrote:ja robiłam ponowne badanie na tokso- wynik ujemny oczywiście:)
zastanawiam się nad zzo, chce ale chyba w ostateczności. z drugiej strony siostra która rodziła 3 dzieci, przy ostatnim zdecydowała sie na zzo i mówi ze tak rodzić może jeszcze kilka razy, mówiła ze stokroć lepiej niż bez. ALe w jej przypadku napewno ma znaczenie to ze to trzecie dziecko było i może sam poród lżejszy.
Niestety ZZO nie możesz sobie zażyczyć od tak, teraz chcę i już, wcześniej trzeba odbyć konsultacje z anestezjologiem, i trafić, bo jak poród jest za bardzo zaawansowany to nie mogą podać znieczulenia. Ja bym chciała, u mnie w szpitalu jest ZZo i gaz -
Pchelkaa wrote:ja robiłam ponowne badanie na tokso- wynik ujemny oczywiście:)
zastanawiam się nad zzo, chce ale chyba w ostateczności. z drugiej strony siostra która rodziła 3 dzieci, przy ostatnim zdecydowała sie na zzo i mówi ze tak rodzić może jeszcze kilka razy, mówiła ze stokroć lepiej niż bez. ALe w jej przypadku napewno ma znaczenie to ze to trzecie dziecko było i może sam poród lżejszy.7w3d 💔 -
nick nieaktualnyMeGi2986 wrote:Dziewczyny a czy ktoras sie zdecydowala na zzo?? Albo np wykorzystanie tensa przy porodzie??
Robi ktoras ponownie test na toksoplazmoze??
U nas nie ma zzo, jest gaz rozweselającyCo do tensa, przed chwilą dopiero czytałam co to
Mój doktor mówi, że ten drugi raz nie muszę robić tego testu. Zresztą sama myślę czy to ma sens, skoro nie miałam kontraktu że zwierzętami?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 15:45
-
tak oglądam tą naszą listę i ciekawa jestem czy aby na pewno któraś się już nie rozpakowała, bo odzywa się tu może 1/4 całości, a od reszty cisza. No i ciekawe, czy odezwą się z info, że urodziły...
ja toxo drugi raz nie robie, bo przechodziłam i mam przeciwciała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 15:41
7w3d 💔 -
justyna14 wrote:tak oglądam tą naszą listę i ciekawa jestem czy aby na pewno któraś się już nie rozpakowała, bo odzywa się tu może 1/4 całości, a od reszty cisza. No i ciekawe, czy odezwą się z info, że urodziły...
Wątpię