Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama-julka wrote:Dzięki
Też sobie myślę, że mam plus 12, a nie 13! Różnica kilograma hi hi, a jaką robi różnicę, zwłaszcza w głowie
Mama julka OH ta głowąja jak w domu się wazę to wszystko rozbieram żeby było mniej
i potem u lekarza jest przykro bo zawsze jest różnica 2 kg
Nadulka, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Mama julka OH ta głową
ja jak w domu się wazę to wszystko rozbieram żeby było mniej
i potem u lekarza jest przykro bo zawsze jest różnica 2 kg
No właśnie! Ważyć się powinno w kabinie na golasa. Teraz coraz zimniej, to ciuchy coraz cięższe będą
-
Nadulka wrote:duuuuuużoo zdróweczka dla synka:*
justyna od samego początku obstawiam, że Twoja dzidzia w brzuszku to córeczka, daj koniecznie znać jak będziesz po wizycie i poznasz płećto chyba jakoś na dniach?
w piątek
obyś była dobrą wróżką
Nadulka lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAcikk ale narobilas mi ochoty na smaczyk no az mi slinka cieknie na sama mysl oj niedobra ty
Justyna trzymam kciuki zeby byla dziewczynka a jak Olek sie czuje??
U lekarza nie biora pod uwage tego ze ubrania tez cos waza i tyko stresujaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 13:07
-
nick nieaktualnyHej
jak się Wam spalo? Ja witam się po tragicznej nocy... nie dość, że na początku budziła mnie co chwilę zgaga i pokarm cofający się do przełyku to w środku nocy było mi tak niedobrze... miałam biegunkę i ledwo powstrzymałam wymioty... nie spałam pół nocy...
Aleee... jestem zadowolona, bo zrobiłam interes życiaJeden facet na fb na grupie sprzedazowej z mojego miasta chciał sprzedać nianię z monitorem oddechu (która nowa kosztuje 620zł) do tego łóżeczko, podgrzewacz z philipsa, wózek laskę, dwie parasolki, dwie lampki nocne i nosidełko samochodowe z chicco, nosidełko turystyczne z chicco i kilka zabawek interaktywnych z chicco i fisherprice za uwaga 320zł! Napisał w ogłoszeniu, że zwariował, że chce to wszystko sprzedać za 320zł i ma racje
ale mi się udało i już jestem z nim umówiona na odbiór
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 13:09
Nadulka, gosia mmr, alisss871, moniek90, MeGi2986, Madzisek, Matleena, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No ją też się skusze na ten smalczyk jak już go zrobiłam
już siedzi w lodowie
Madzia gratulacje interesu :dd chyba facet chciał zrobić na złość żonie haha bo mu na piwo nie dałaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 13:13
Madzia890722 lubi tę wiadomość
-
napisałam długi wywód i wszystko synuś skasował
dzięki za zainteresowanie, jesteście kochane. Olek czuje się dobrze, tylko ten katarek go męczy. Jak nie śpi to nic nie leci z noska, ale słychać , że mu tam coś zalega, psiukamy, odciągamy fridą (płaczu przy tym co nie miara) i zobaczymy. Kupiłam mu dziś syropek prawoślazowy i żel rozgrzewający, może jak się ciut w nocy wypoci to będzie lepiej.
Pchelkaa rozumiem sytuację koleżanki/siostry (nie pamiętam już) też zdecydowałabym się urodzić mimo wszystko, bo choć dziecko pożyje krótko to dostanie całą miłość jaką rodzice są mu w stanie dać i będzie szczęśliwe, kochane i chciane. Im będzie później ciężko, ale takie jest życie. Na każdego przychodzi pora. Ostatnio chrześniak mojej sąsiadki zginął w wypadku - miał 18 lat. Bez względu na to ile nasze dziecko jest z nami czy 3 lata czy 50, strata boli tak samo.
U mnie w związku z przeziębionym synkiem i mężem rosołek już się gotuje, pachnie pysznie. Muszę się jakoś bronić przed tymi bakteriami, bo ich dwóch chorych ogarnę, ale jak ja się rozłożę to już amen w pacierzu.
Madzia gratuluję udanego zakupufajna okazja Ci się trafiła.
Acikk zjadłoby się takiego smalczykumniam ostatnio tylko coś pałaszuję, mam wilczy apetyt.
Nadulka tylko renty za kciuki obolałe się nie spodziewajno ale oby oby
sama jestem ciekawe co nam tym razem "wyszło"
a jest jeszcze ktoś kto nie zna płci? bo na 1 stronie sporo luk, ale w większości u dziewczyn które się nie udzielają.
a co tam u naszych szpitalnych kate i revvelki? odezwijcie się jak tam u Was.
Nie wiem która z Was wczoraj wstawiła zdjęcie szpitalnego jedzenia - wyglądało delikatnie mówiąc koszmarnie ! u nas było lepiej, ale i tak mamusia mi prowiant domowy podrzucała7w3d 💔 -
nick nieaktualnyObejrzałam "Kopciuszka", tego nowego od Disney-a z 2015 roku. Boże co ja się naśmiałam i napłakałam. I ten książę taki przystojny mi się wydawał. Tyle emocji przy tej bajce że aż się Adaś w brzuchu kręcił jak szalony! A na końcu jak brali ślub to padał śnieg i znowu zaczęłam ryczeć że w tym roku jak będzie taki śnieg to będę coraz bliżej porodu... Ojjj chyba coś nie tak ze mną!
justyna14, moniek90 lubią tę wiadomość
-
Mmmmm smalczyk
też mam ostatnio na niego ochotę
na szczęście mamusia przyniosła mi słoiczek i zajadam go od czasu do czasu
wczoraj na kolację pochłonęłam 5 kromek ze smalcem i skwarkami a do tego ogóraski kiszone i konserwowe
Madzia ubiłaś interes życia!! Faktycznie chyba sobie żonka czymś nagrabiłaMadzia890722 lubi tę wiadomość
-
alisss871 wrote:Obejrzałam "Kopciuszka", tego nowego od Disney-a z 2015 roku. Boże co ja się naśmiałam i napłakałam. I ten książę taki przystojny mi się wydawał. Tyle emocji przy tej bajce że aż się Adaś w brzuchu kręcił jak szalony! A na końcu jak brali ślub to padał śnieg i znowu zaczęłam ryczeć że w tym roku jak będzie taki śnieg to będę coraz bliżej porodu... Ojjj chyba coś nie tak ze mną!
alisss871 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
A ja po pysznej szczawiowej odpaliłam żelazko i open.fm disco polo
Jeszcze wyprasuje wszystko co mam i później sprzątanie, ostatnie zakupy przed podróżą i jutro w drogę
Jakoś polubiłam prasowanie ( chyba przez syndrom wicia gniazda ) prasuje wszystko jak popadnie, zasłony, pościele, rzeczy Malutkiej i nasze wszystkie jak leci, a zwykle prasowałam nam jak coś potrzebowaliśmy
-
alisss871 wrote:Obejrzałam "Kopciuszka", tego nowego od Disney-a z 2015 roku. Boże co ja się naśmiałam i napłakałam. I ten książę taki przystojny mi się wydawał. Tyle emocji przy tej bajce że aż się Adaś w brzuchu kręcił jak szalony! A na końcu jak brali ślub to padał śnieg i znowu zaczęłam ryczeć że w tym roku jak będzie taki śnieg to będę coraz bliżej porodu... Ojjj chyba coś nie tak ze mną!
Nie przejmuj sięto wszystko wina hormonów
z resztą bajki Disney`a bywają wzruszające i bez hormonów, ja na filmach mało kiedy ryczę, za to na bajkach często
alisss871 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPchełka współczuję bycia blisko tak smutnej historii
Dla nas niewyobrażalne jest co ta matka przeżywa. Ale my, będąc w ciąży, też inaczej przeżywamy to wszystko niż osoby, które nie spodziewają się dziecka. Życie nas doświadcza w różne sposoby. Kiedyś pisałam Wam że moja znajoma po dwóch miesiącach po urodzeniu synka organizowała mu pogrzeb
miał niedotlenienie podczas porodu. Nie dawno z nią rozmawiałam i ona np. do momentu życia jej synka nie mogła patrzeć na kobiety w ciąży, zazdrościła im i nienawidziła ich. Mnie też wtedy unikała, ale ja ją rozumiałam. Po pogrzebie wszystko jej się odmieniło. Bardzo chce znowu mieć dziecko i chętnie mnie odwiedza z myślą, że szybko się"zarazi" ciążą. Każdy reaguje inaczej a życie czasami bywa okrutne.