Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCo sie stalo?Matleena wrote:Jutro Was będę nadrabiać i opowiem Wam swoją historię z wredna baba, której się nie chciało lekarza do telefonu poprosić. A tak w skrócie to jutro mam się stawić w szpitalu z tobą. Oczywiście nie mam koszuli ale dam radę. Mam nadzieję, że jednak mnie nie zostawia na oddziale.
czemu do szpitala?
-
Asiowa - mysle, ze nawet jesli juz idzie zamowienie, to mozesz wymienic te rzeczy na cos innego. I nie miej skrupulow.
matleena, pchelka - trzymajcie sie !
chcialam sie podzielic info nt kwasow dha - biore prenatal dha i wyproznianie mam swietne! uff jaka ulga. Polecam
Milego dnia wszystkim!
Asiowa, Matleena lubią tę wiadomość

-
nick nieaktualny
-
akira wrote:Asiowa - mysle, ze nawet jesli juz idzie zamowienie, to mozesz wymienic te rzeczy na cos innego. I nie miej skrupulow.
matleena, pchelka - trzymajcie sie !
chcialam sie podzielic info nt kwasow dha - biore prenatal dha i wyproznianie mam swietne! uff jaka ulga. Polecam
Milego dnia wszystkim!
Jeśli dostane paragon to tak zrobię, w innym przypadku niestety nie mogę tego nawet zaproponować aby nie urazić drugiej strony. Są na tym punkcie bardzo wrażliwi i nie raz już miałam ogromne problemu z powodu mojej bezpośredniej natury. Kontakty z rodziną M. pozostawiam w jego zakresie obowiązków, mimo to jest cięzko.
Ja używam suplementu Femibion, chyba również zawiera kwasy dha, od początku ciazy nie amm problemu z wynikami krwi. Teraz mi troche skoczyły białe krwinki, ale podobno w poźnej ciąży to jest normalne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 08:24
-
nick nieaktualnyHej
u mnie wszystko ok:-) noc przespana caaala. Brzuch nie boli a Irka kreci sie bardzo. Siuski oddane krew tak samo. Narobilyscie smaka ciastkami i chyba je dzis zrobie:-) albo meza namowie zeby mi zrobil.
Flakonik nie zazdroszcze
bardzo nie lubie byc sama
Asiowa, Klara87 lubią tę wiadomość
-
ahh. Zapomniałam Wam opowiedzieć, że zamówiłam z Hubi "aspirator do nosa z gruszką" zgodnie z nazwą przypuszczałam, że będzie jakaś końcówka do noska i rzeczona gruszka do wytwarzania podciśnienia. Mąż otwiera opakowanie, patrzy, a tu taka powiedzmy "strzykawka" z rurką i ustnikiem na końcu rurki. Skonsternowany pyta: czy to jest ustnik? Czy ja będę musiał wciągać smarki naszej córki do ust? Ja zdziwiona patrze, że rzeczywiście coś jest nie tak;) M dopadł ulotkę, przeczytał na głos instrukcję obsługi i stwierdził, ze ta przyjemność będzie należała do mnie bo on za mocno wciąga powietrze i może zrobić małej krzywde;p Cwaniak!
-
nick nieaktualnyTo dovrze ze juz ok.Pchelkaa wrote:Hej
u mnie wszystko ok:-) noc przespana caaala. Brzuch nie boli a Irka kreci sie bardzo. Siuski oddane krew tak samo. Narobilyscie smaka ciastkami i chyba je dzis zrobie:-) albo meza namowie zeby mi zrobil.
Flakonik nie zazdroszcze
bardzo nie lubie byc sama
Jeszcze koty sa ze mna wiec taka sama nie jestem
alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pchełka
Może postaraj się ograniczyć wychodzenie z domu, bo chodzenie po schodach może przyśpieszyć ewentualnie poród lub wywołać skurcze. Uważaj na siebie.
Matleena
Co się dzieję, że z torbą do szpitala? Dużo zdrówka.
Flakonik
Rozumiem, że będzie Ci ciężko, ja za mężem teraz tęsknię każdego dnia, kiedy jest w pracy. Ale najgorsze to, że niewiele mogę robić ze względu na mój trochę skomplikowany stan. Gdybym mogła sobie bardziej dni wypełnić pewnie byłoby mi łatwiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 08:56

-
gosia mmr wrote:Pchełka
Może postaraj się ograniczyć wychodzenie z domu, bo chodzenie po schodach może przyśpieszyć ewentualnie poród lub wywołać skurcze. Uważaj na siebie.
Matleena
Co się dzieję, że z torbą do szpitala? Dużo zdrówka.
Flakonik
Rozumiem, że będzie Ci ciężko, ja za mężem teraz tęsknię każdego dnia, kiedy jest w pracy. Ale najgorsze to, że niewiele mogę robić ze względu na mój trochę skomplikowany stan. Gdybym mogła sobie bardziej dni wypełnić pewnie byłoby mi łatwiej.
Ja za M tęsknie codziennie gdy JESTEM w pracy. Ale jeszcze tylko dzisiaj i jutro:)
-
Witam się w ten pochmurny i deszczowy dzień...
Obudziłam się z pewną myślą - mianowicie, mój B. pracuje w tygodniu we Wrocławiu, czyli trochę ponad 200 km od domu. Zjeżdża w piątek po południu a wyjeżdża do pracy w poniedziałek skoro świt. Mamy psa. B. będzie min. 2 tyg w domu po porodzie z nami, więc wyjścia z rudą nie będą problemem. Będą wtedy jak B. wróci do pracy. Macie jakieś pomysły jak sobie poradzić, z wyjściami z psem na dwór? Mam ten komfort, że mieszkam na parterze, i zaraz przy bloku jest skwerek, więc z rana czy na wieczór mogę dosłownie na 5 min wyjść z nim zostawiając małą w domu samą - choć to dla mnie brzmi strasznie. Po południu mogę wziąć psa i małą razem na dłuższy spacer. Nie wyobrażam sobie 3 razy dziennie, brać małą w zimę na dwór. Co jeśli będą siarczyste mrozy...Kurcze. Nie wiem jak ugryźć tę sytuację. Moja mama mieszka blok obok, więc też może od czasu do czasu przyjść kiedy ja pójdę z psem na spacer, ale wiadomo, nie chcę jej męczyć tym codziennie, bo ma też swoje życie. Będę wdzięczna za wszelkie uwagi.
I kolejne pytanie: czy stosujecie na zgagę w ciąży famidyne?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 09:18

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFlakonik nie zazdroszczę rozstania z mężem, ostatnio sama to przerabiałam.
Ja wstałam żeby zjeść żelazo i zaaplikować luteinę i pewnie jeszcze będę drzemać. Mała buszuje w brzuchu jak zwykle o tej porze i wszystko byłoby ok gdyby nie ten ból pod żebrami. -
Hej,wlasnie skonczylam przestawiać w sypialni i w ostateczności lozeczko i pierdoly naookolo wygladaja tak:

Nie chciałam lozeczka centralnie pod oknem bo balam sie,ze tam moze powiewac troszkę no albo za goraco moze byc bo kaloryfer
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2015, 09:34
ZieloneOliwki, MeGi2986, Nadulka, justyna14, gosia mmr, Mama-julka, emilka24, maya34, pati_zuzia, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, wszystkie nosimy pod sercem ukochane dzieciątka. Wierze, że niebawem bedziemy je tulić i kochać, otaczać opieką i wspólnie cieszyć sie życiem.
Jednak dla wielu z nas ta droga do szczęścia była długa, trudna i doświadczyła w najbardziej przykre przeżycia...
Dzisiaj jest Dzień Dziecka Utraconego, aniołki nasze kochane pamiętamy i tęsknimy :******....a dla wszystkich aniołkowych mam...
Nie płacz kochana Mamo
ja patrzę na Ciebie co rano.
Jak tylko oczka otworzę
i skrzydła anielskie rozłożę
to zaraz lecę do Ciebie
pomimo, że jestem tu- w Niebie
Lecę, by Ciebie utulić,
do serca mego przytulić
głaskać Twe włosy rozwiane
i skleić serce złamane.
I znajdziesz mnie w listku na drzewie
I wiatru ciepłym powiewie
I w jasnym słońca promieniu
I w ptaku co siadł na ramieniu.
W tatrach i szumie morza
W tęczy łuku, barwnym jak zorza
W tatusia czułym uścisku
Bo jestem tak bardzo blisko...
I śpiewam Ci liści szelestem
I kocham - przy Tobie jestem
W zachodzie i wschodzie słońca
Ja będę z Tobą do końca...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7f8c97f07099.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 10:18
ZieloneOliwki, Mama_Mai, Madzisek, maya34, pati_zuzia, Klara87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMatlenaa daj znać co z Tobą! Trzymajcie się w całości!
Pchelkaaa jak wchodzisz na 4 piętro, to powinnaś na każdym piętrze sobie zrobić odpoczynek. Ja ostatnio właziłam do szwagierki na 4 i na drugim myślałam że mi wyjdzie, ale brzuchem, tak ciągnęło do dołu! I później na każdym półpiętrze robiłam odpoczynek i było lepiej.
Ja brałam Femibion, ale w szpitalu brałam leki i odstawiłam. Teraz biorę Tardyferon-Fol (ma w składzie też żelazo) bo miałam bardzo niski poziom czerwonych krwinek. Jak wybiorę wszystkie leki to powrócę do Femibionu.
A teraz lecę, bo muszę specjalnie jechać na pocztę koło moich Rodziców, bo na allegro zamówiłam spodnie ciążowe i nie chcą paczki wydać mojej mamie, wrrr! -
No wlasnie niby nie miala a w każdym bądź razie nikt nic nie powiedzial i nie mieli zajec dydaktycznych tylko sobie malowali farbami caly dzieńPchelkaa wrote:A Lura nie ma wolnego z okazji dnia nauczyciela? Pytam bo ja dzis siedze z siostrzencem z 1 kl pdst bo ma wolne a siostra i szwagier w pracy sa.



?




