Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa to już się wcale nie ważę, bo nie chcę się stresować
Swoją drogą puchnę niemiłosiernie, wszystko mnie boli a w nocy zwykle śpię w skarpetkach bo tak mi zimno w stopy, ale dziś musiałam je zdjąć bo się nie dało wytrzymać, tak mi się w łydki wbijały ;<
Dziewczyny, Wy też się tak męczycie? Kurcze, wyszłam na osiedle do Rossmanna, do sklepu z gospodarsdtwem domowym i po wędlinę i normalnie jestem tak zasapana i spocona jakbym jakiś maraton przebiegła! -
nick nieaktualnyAcikk zdjęcie proszę, bo jakoś nie mogę uwierzyćAcikk wrote:U mnie odwrotnie - wszyscy co mnie widza po dłuższej przerwie w szoku są za teraz tak szybko mi brzuch urósł
bo tak to tylko było : "acik po Tobie dalej nic nie widać! " zresztą... Pamietacie jak było a teraz ciśnie jak szalony, boje się rozstepow 
O Kochana, ja Ci mogę zdjęcie mojego tyłka zrobić jak chcesz, oba wielkie poślady w czerwonych krechach! Brzuch jeszcze nie tknięty, mam nadzieję że tak pozostanie. -
otoz to,ja mam tak samo ;pAcikk wrote:Zieloneoliwki ją mam wrażenie że mnie już nawet siedzenie męczy i najlepiej bym tylko leżała ale wtedy to wogole się czuje taka zdechla
dziewczyny jakie tam tycie.. ja wlasnie zjadlam tort i zagryzam ptysiem..
Ja w srode spojrze u gina co tam cudownego bedzie na wadze od ostatniej wizyty;p
ja z Laura miedzy 34-35tyg ciazy w 10 dni 3kg przybiłam,wiec ktora to mowi,ze na koniec sie nie przybiera na wadze?;ppp -
nick nieaktualnyJa mam ochotę sprzątać, ale pokręcę się 10 minut i sapię jak lokomotywa i kładę się na kolejne 15 minut i tak mi schodzi cały dzień. A burdel mam niemiłosierny bo w zeszłym tygodniu przyjechała i nowa lodówka i nowa sofa i łóżeczko dla Małego i wszystko stoi nie po ustawiane, a jeszcze stara kanapa nie wyniesiona... (dla przypomnienia-mieszkamy w kawalerceAcikk wrote:Zieloneoliwki ją mam wrażenie że mnie już nawet siedzenie męczy i najlepiej bym tylko leżała ale wtedy to wogole się czuje taka zdechla ) i jeszcze moja sunia ma cieczkę od dwóch tygodni i mam wszystko zapaprane krwią... Właśnie zamoczyłam prześcieradło i narzutę, ale obawiam się że trzeba będzie zakupić nowe.
-
Zieloneoliwki proszę specjalnie dla Ciebie pozujemy z Antkiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 11:17
ZieloneOliwki, kwiatakacji, Madzisek, MeGi2986, alicja_, iNso87, Evka, pati_zuzia, naox, genoweffa lubią tę wiadomość
Nasze Słoneczko
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ZieloneOliwki wrote:Ja mam ochotę sprzątać, ale pokręcę się 10 minut i sapię jak lokomotywa i kładę się na kolejne 15 minut i tak mi schodzi cały dzień. A burdel mam niemiłosierny bo w zeszłym tygodniu przyjechała i nowa lodówka i nowa sofa i łóżeczko dla Małego i wszystko stoi nie po ustawiane, a jeszcze stara kanapa nie wyniesiona... (dla przypomnienia-mieszkamy w kawalerce ) i jeszcze moja sunia ma cieczkę od dwóch tygodni i mam wszystko zapaprane krwią... Właśnie zamoczyłam prześcieradło i narzutę, ale obawiam się że trzeba będzie zakupić nowe.
Ja sprzątam teraz już na dwa dni haha kiedyś całe mieszkanie w 3 godzinki a teraz dziś trochę jutrto trochę... ale to Ci powiem że musisz mieć niezly sajgon no ale przecież kanapy sama nie wyniesiesz nie Twoja wina 
Nasze Słoneczko
-
nick nieaktualnynajgorsze jest to że mąż też sam jej nie wyniesie, bo go kręgosłup boli od kilku dni. Może dziś uda się wynieść ją chociaż rozkręconą na balkon, to w pokoju mniejszy bałagan będzie, a balkon się nie liczyAcikk wrote:Ja sprzątam teraz już na dwa dni haha kiedyś całe mieszkanie w 3 godzinki a teraz dziś trochę jutrto trochę... ale to Ci powiem że musisz mieć niezly sajgon no ale przecież kanapy sama nie wyniesiesz nie Twoja wina Musimy poprzestawiać caaaały pokój, żeby zrobić kącik Kubusiowi, a te meble są tak cholernie ciężkie, że nie zdziwię się jak nie zdążymy do mojego porodu. Dwa razy potknęłam się dzisiaj o odkurzacz , bo przejścia nie ma. aaa! no i do tego wszystkiego suszarka stoi z ciuchami w pokoju, więc jest bosko
Edit: a pies do tego wszystkiego puszcza bąki leżąc koło łóżka!
Co dzisiaj w menu na obiad macie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 13:33
-
Zielone oliwki moja jak ma cieczke to chodzi w gaciach
kupiliśmy jej specjalne w sklepie zoologicznym i jak jeszcze była Młodziutka zanim cieczki zaczęła to jej zakładaniem żeby się przyzwyczajala i nie mamy teraz problemy, podpachami w gacie i gania po mieszkaniu, tylko mojemu mężowi kilka razyvzapomnialo się te gacie ściągnąć jak z nią na dwór wychodził bo są czarne tak jak ona
No Acikk jestem pod sporym wrażeniem do porodu jeszcze pewnie niektóre z nas przegonisz
-
nick nieaktualnyOla dokładnie w 3 tyg tak mi przybyło. Co do Twojego schudnięcia to gratuluje samozaparcia i dyscypliny teraz po ciazy tez pewnie szybko wrocisz do formy!
Inso jak mozesz za mną kremówka chodzi od tygodnia, ale mi nie po drodze do sklepu, na szczescie bo teraz zamiast jednej to bym pewnie kupila z 4 i wszystkie wpierdoliła na raz
kwiatakacji, iNso87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyiNso87 wrote:otoz to,ja mam tak samo ;p
dziewczyny jakie tam tycie.. ja wlasnie zjadlam tort i zagryzam ptysiem.. Ja w srode spojrze u gina co tam cudownego bedzie na wadze od ostatniej wizyty;p
ja z Laura miedzy 34-35tyg ciazy w 10 dni 3kg przybiłam,wiec ktora to mowi,ze na koniec sie nie przybiera na wadze?;ppp
Mi lekarz powiedział, że właśnie od 30tygodnia najbardziej sie tyje
iNso87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie zdaje to u mnie egzaminu, próbowałam najpierw jej zrobić ze swoich starych majtek, wycięłam dziurę na ogon, bo bokach związałam, wkleiłam podpachę i kazałam chodzićMadzisek wrote:Zielone oliwki moja jak ma cieczke to chodzi w gaciach kupiliśmy jej specjalne w sklepie zoologicznym i jak jeszcze była Młodziutka zanim cieczki zaczęła to jej zakładaniem żeby się przyzwyczajala i nie mamy teraz problemy, podpachami w gacie i gania po mieszkaniu, tylko mojemu mężowi kilka razyvzapomnialo się te gacie ściągnąć jak z nią na dwór wychodził bo są czarne tak jak ona
No Acikk jestem pod sporym wrażeniem do porodu jeszcze pewnie niektóre z nas przegonisz Ale chwila mojej nieuwagi i nie dość że wszystko zdjęte, to podpaska pogryziona na strzępki. Szkoda byłoby mojej inwestycji
alicja_, Madzisek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Madzia śliczny wózek ja już się nie mogę doczekac na nasz a ma być dopiero na początku listopada
mój mąż się że mnie śmieje że taka frajde mam z tego wszystkiego
I znowu widzę między nami podobieństwo! bo mój mąż też się śmieje i mówi, że kobiety to zupełnie inaczej przezywają to wszystko bo ja to tylko chodzę i oglądam te wszystkie rzeczy dla dziecka po sto razy, cieszę się tym, rozkładam, składam, proszę go, żeby mi po raz kolejny tą gondolę założył, albo zrobił z niego spacerówkę, pokazuje mi po kilka razy ciuszki itp a on mówi, że jemu wyatrczy jak raz zobaczy,stwierdzi, że mu się podoba i tyle i smieje się, że ja tak mam to jest chyba ten syndrom wicia gniazda
-
nick nieaktualnyDobra dobra nie zwalaj na psaZieloneOliwki wrote:Edit: a pies do tego wszystkiego puszcza bąki leżąc koło łóżka!
Co dzisiaj w menu na obiad macie?
U mnie dziś gotowce, ja pierogi z miesem, maz z kapusta i grzybami
ZieloneOliwki lubi tę wiadomość
