Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Acikk wrote:Dziewczyny bardziej doświadczone powiedzcie mi jak to jest z tymi twardnieniami brzucha, są normalne już teraz? Bo czasami mi tak twardnieje na kilka sekund dosłownie co chwilę - co kilka minut np. I nie wiem czy się tym martwić czy nie...
Jak sytuacja dzisiaj?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 09:39
-
nick nieaktualnyWitam się i ja. Dzisiaj robię sobie dzień lenia, czyli cały dzień w łóżku. Niestety poranek z mdłościami, nie spodziewałam się już mdłości na tym etapie. Acikk ja też mam twardnienia brzucha, odczuwalne ale nie bolesne, z tym że mi się szyjka lekko skróciła i scentralizowała już. Mam nadzieję, że do listopafa wytrzyma. Ja 9.11 mam ciążę donoszoną i tyle by chciała dotrzymać.
-
nick nieaktualny
-
Kurcze wiecie co mnie przeraża, że tyle dziewczyn przenosi ciążę a ja mam jakieś przeczucie że w moim wypadku tak będzie
i te statystyki jak sobie porównałam ilość porodów SN a CC, gdzie praktycznie na Poprzednich wątkach jest 50/50. A ja się tak cesarki boję
-
Acikk co do tych twardnień brzucha to mi lekarka przy wypisie powiedziała, że jeżeli będą częściej niż 4 razy w ciągu godziny to mam wziąć no-spe max. Tylko, że u mnie to były tylko twardnienia, stawianie się macicy, bo ktg żadnych skurczy nie wykazało, nawet podczas takich stawiań na ktg nic...
Podobno to z niedoboru magnezu. I faktycznie dostałam dwie kroplówki i te twardnienia mam tylko kilka razy dziennie.
Powiedzieli mi, że takie rzeczy na tym etapie ciąży mogą się dziać, bo to już blisko rozwiązania i macica ćwiczy, ale jeśli są częściej niż 4x w ciągu godziny to mam wyciszać no-spą.
A jak tam u Ciebie? Przeszło? -
Hej dziewczynki jestem jestem byłam ta krew pobrać i mocz oddać pierwszy poranny u mnie chyba 12 z kolei podczas nieprzespanej nocy ale to już szczegół
Przede wszysykim dziękuje Wam za wszystkie odpowiedzi nie ukrywam że trochę mnie uspokoilysciepozatym że czuje się jak zombi po tej nieprzespanej nocy to jest ok
już mi tak często nie stawia się ten brzuch także mysle że jest ok w sumie już w nocy też mi się tak niem stawiał tylko mały strasznie naciskał n pecherz. Teraz mam męża cały dzień i od razu jakos spokojniej i lepiej się czuje.
Mam wrażenie że mi już po prostu psycha też fiziuje trochęevvik, MeGi2986, Madzisek, iNso87, naox lubią tę wiadomość
-
kwiatakacji,
No i dobrze robisz, odpoczywaj ile mozesz. Wychodze z zalozenia, ze trzeba sluchac ciala, jesli daje sygnal, ze trzeba sie wywalic na sofce i dogorywac, to zadna sila mnie od tego nie odciagnie;)
Wkoncu nasze cialo pracuje jak rolnik malorolnyi musi miec czas na odbudowanie energii
kwiatakacji lubi tę wiadomość
-
Acikk wrote:Hej dziewczynki jestem jestem byłam ta krew pobrać i mocz oddać pierwszy poranny u mnie chyba 12 z kolei podczas nieprzespanej nocy ale to już szczegół
Przede wszysykim dziękuje Wam za wszystkie odpowiedzi nie ukrywam że trochę mnie uspokoilysciepozatym że czuje się jak zombi po tej nieprzespanej nocy to jest ok
już mi tak często nie stawia się ten brzuch także mysle że jest ok w sumie już w nocy też mi się tak niem stawiał tylko mały strasznie naciskał n pecherz. Teraz mam męża cały dzień i od razu jakos spokojniej i lepiej się czuje.
Mam wrażenie że mi już po prostu psycha też fiziuje trochę
Najważniejsze, że się uspokoiłoa do bezsennych nocy trzeba się niestety przyzwyczajać
Psychika na tym etapie też może siadać, wiem po sobie
Stresik coraz większy, dolegliwości więcej a do zrobienia jeszcze dużo
-
Acikk, ciesz sie, ze czujesz sie lepiej.
Pociesze cie, ze wszystkie tak mamy, mniej lub wiecej, ale brzuszki twardnieja. U mnie tamten caly tydzien od 17 do poznego wieczora (mialam wrazenie, ze jest twardy non stop). Nie moglam chodzic, bo mialam wrazenie, ze bardziej boli, pomagaly kapiele w cieplej wodzie z dodatkiem oliwki i pachnacego plynu, swieczuszki (brakowalo tylko lampki wina -
nick nieaktualnyAcikk no to dobrze, odpoczywaj w ramionach mezusia
A ja wlasnie wrocilam z nieplanowanej wizyty u gina. Po 5 dostałam silnego bólu brzucha po prawej stronie. Doszlo kilka skurczy. Poki maz byl w domu wzielam prysznic, nospe i sie polozylam z mysla ze to cos pomoze. Maz pojechal do pracy, a mi bol zaczal sie nasilac, nawet jak lezalam jak kloda. Jak musialam wstac to myslalam ze padne...zadzwonilam do gina to kazal przyjechac, maz sie z pracy zerwal. Zrobili mi ktg, ogolnie ok, pare skurczy na poziomie 70 i tetno mlodego ok 130. Na usg dopochwowym szyjka wporzadku, usg zwykle tez nic niepokojacego nie wykazalo, przeplywy ok, lozysko tez. Gin stwierdzil ze w miejscu gdzie mnie boli jest glowka malego wiec czescia twarda musi mi tam uciskac. Powiem Wam, bol naprawde chwilami silny
i nic z tym nie zrobie. Mam odpoczywac i obserwowac czy nic wiecej sie nie dzieje. W pon mam normalna wizyte.
-
nick nieaktualnyA ja zaczynam sie bac SN . Czy tylko bede miala wystarczajaco sily ,zeby przezyc te skurcze.I jestem na 100% zdecydowana na znieczulenie i dobrze,ze tam gdzie bede rodzic nie bedzie z tym problemu .I teraz jestem zadowolona ,ze trafilam troche wczesniej do szpitala bo przynajmniej wiem na czym stoje i nawet ze slaba znajomoscia jezyka sobie poradze.
Aco do sskurczy gdy bylam na chodzie skurczy mialam b. duzo ale niebolesnych tyle,ze ze strasznym parciem na pecherz.Teraz jal leze jest troche gorzej gdy musze np jechac do lekarza ale raczej sie wyciszyly.I niech tak zostanie bo musze jeszcze z 3 tygodnie wytrzumac .
Ciesze sie ,ze zadna sie jeszcze nie rozpakowala chociaz coraz ciezej jest.Dziewczyny zalecam wiecej odpoczynku w miare mozliwosci a moze pobijemy rekord i rozpakujemy sie wszystkie po 37 tc.Tego kazdej zyczemoniek90 lubi tę wiadomość
-
moniek90 wrote:Najważniejsze, że się uspokoiło
a do bezsennych nocy trzeba się niestety przyzwyczajać
Psychika na tym etapie też może siadać, wiem po sobie
Stresik coraz większy, dolegliwości więcej a do zrobienia jeszcze dużo
No dokładnie. Jeszcze wczoraj z mężem rozmawialam zanim wyszedł do pracy że przecież większość porodów się zaczyna w nocy a jego w nocy nie ma, i skąd ją mam wiedziec jak to będzie czy będę w stanie coś koło siebie zrobić i zachować przytomny umysł itp itd :PP -
nick nieaktualnyWitam
Oj, Acikk, teraz Ty narobiłaś stracha. Dobrze, że masz już pod ręką męża, który uspokoiJa już mam przepisane 3xdziennie no-spę, to w razie WW może zacznij ją regularnie brać. Albo magnez. Ja się tyle nie truję i z rana biorę no-spę, a wieczorem magnez. Póki co działa, a wiem jakie twardnienie brzucha jest uciążliwe i stresujące.
Eve84 wracaj do zdrowia