Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
mam trochę "nieogarniętą" lekarkę. Kiedyś powiedziała mi, że jak się dobrze czuje to mogę trochę odstawić i brać dwa razy dziennie po jednej czy "jak uważam". Więc co poczyniam próby ostawienia to jest źle. I brzuch boli i skurcze. Więc już biorę te 6 tabletek...Mama-julka wrote:Mam duże oczy
Ale czego się nie robi dla dzidzi.
Nadulka masz fest tabsa, moja o połowę mniej ma magnezu
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEve_84 wrote:A ja dzisiaj znowu miałam nieprzespaną noc. Coś mi się poprzestawiało i usypiam jakoś po 1, a budzę się po 8 i jestem strasznie niewyspana. ale mam w końcu czas na nadrobienie zaległości książkowych. Nie jest to ambitna lektura bo mój mózg zbyt dobrze nie funkcjonuje ale co tam

Wczoraj moja mama poprasowała część ciuchów dla Małej i jest tego tyle, że chyba będę ją przebierać ze trzy razy dziennie, żeby choć raz w każdej rzeczy była ubrana
Pampersów też mamy ilości hurtowe, więc póki co przystopowałam bo się okaże że z dwójek wyrośnie szybciej niż zużyje 
Dzisiaj mam wizytę. Ciekawe ile przytyłam... Po raz pierwszy mocz o krew mam bez zarzutu! Uffff.
Miłego dnia!!!
Też w tych godzinach śpię (północ - 10 rano z przerwą).
Powodzenia na wizycie
Eve_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyanjaniebieska wrote:Czy któraś z Was rozważa rodzić ze znieczuleniem?? Ja się zastanawiam..
Jak będę mieć taki poród jak miałam, coś pięć godz., to nie. U nas nie ma zzo tylko gaz rozweselający to druga strona medalu. Ale i tak zzo bym nie chciała, tak samo jak cesarki. -
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:47
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 ❤️Zdrowy chłopiec 👶🏻
Został 1 ❄️

-
nick nieaktualny
-
Mi$ia26 wrote:My juz po sniadanku slodkim pysznym mmmmmm
Ja zmuszam sie da mojego M nie wyobrazam sobie zeby wroci z pracy a obiadu nie byo choc czasem tak mi sie niechce ze ide na latwizne i zrobie mu jakies frytki i miesko ale jest kochany i rozumie ze juz jestem zmeczona i sabo funkcjonuje choc ciagle mi powtarza ze nie musze mu robic a on zje co jest w lodowce
Dziewczyny nie ma co sie ludzmi przejmowac nasz narod juz taki nie czuly jest ja nie zamierzam sie nimi denerwowac bo szkoda dzidzi choc czasem sie nie da ja ograniczylam wyjsca do sklepu do calkowitego minimum 
Mam tak samo, źle mi jak nie ma obiadu, zazwyczaj jest to cokolwiek ale oby było:) takie przyzwyczajenie z domu
Znieczulenie chcę, zzo i gaz i tense jak będzie dostępna wszystko oby lżej
Położna mówiła, że jak się dobrze gaz zaciąga to nawet czasami lepszy od zzo 
Listopadówki i tak się dobrze trzymają, już 21 października, myślę że 21 listopada u Nas będzie więcej dzieciaczków niż u nich
-
anjaniebieska wrote:Czy któraś z Was rozważa rodzić ze znieczuleniem?? Ja się zastanawiam..
Ja po pierwszym rozwiazaniu mialam taka traume, ze przyzeklam sobie, ze nie bede miala wiecej dzieci.
Na bol ktory przeszlam w trakcie porodu moze skladac sie pare czynnikow. Moj synek byl bardzo duzy, ja jestem z tych drobnych, i waskich w tali, wiec sie zablokowal. Do tego dostalam oksytocyne bez znieczulenia, co powoduje niewspolmiernie wiekszy bol niz przy normalnie rozwijajacym sie porodzie. Bol jest nie do opisania, do tego stopnia, ze ciezko mi bylo przytulic synka po porodzie. Wiem jak to brzmi, to nie jego wina, itd. ale to mialo podloze psychiczne. Zmuszalam sie, by go przytulic jak juz znalazl sie przy mnie. Zatem mozecie sobie wyobrazic ... Dodam, ze ja nie jestem z tych panikujacych i bylam przygotowana, ze bedzie bolec jak cholera. ALe ta cholera nawet mnie przerosla.
Tym razem bede rodzic z srodkami przeciwbolowymi, mieszkam w niemczech, rozmawialam z polozna, ktora bedzie przy moim porodzie, mowila, ze lekarze w jej klinice nawet namawiaja na znieczulenia. Czy to prawda zobaczymy.
Prosze nie odbierajcie tego jako straszenie... kazda kobieta jest inna, no i innej budowy. Slyszalam juz z paru zrodel, ze po oksytocynie ma sie taka masakre. Fakt urodzilam po niej szybciej, wiec cos za cos.
Ola_45 lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:47
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 ❤️Zdrowy chłopiec 👶🏻
Został 1 ❄️

-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:47
evvik lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 ❤️Zdrowy chłopiec 👶🏻
Został 1 ❄️

-
nick nieaktualny








