Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, melduje sie po nocy i sniadaniu.
Jak widze nie tylko ja czowam w trakcie godzin nocnych;) Juz sie tak przyzwyczailam, ze sie budze dwa trzy razy, ze az mi dziwnie jak jest tylko jeden;) Podczas tych nocek koncze kolejna ksiazke;) Polecam, mnie to pomaga, oddala wszystkie niepokoje jak sie skupie na czytaniu, w konsekwencji jestem spokojniejsza i po okolo pol godzinie do godziny spie dalej, do czasu kiedy znow mnie gdzies bol zlapie i sie budze;)
U mnie dzis bedzie ladna pogoda, zatem troche popracuje i wyjde troche na powietrze. Dalej jestem sama, moje kochanie gdzies na polnocy niemiec. Tak sie juz przyzwyczailam, gdy Go nie ma, ze jak jest w domu, to mi az dziwnie.
Nie wiem jak u Was ale mi najbardziej dokuczaja koszmary lub jakies glupie sny. Czytalam ze to w tym czasie normalne. Nie pamietam, ze sie tak sni gdy bylam w ciazy z pierwszym. -
nick nieaktualnyWychodzimy do domciu:-) szyjka 12 mm. Ale mialam stracha, bo gin mnie zbadal na samolocie powiedzial ze wszystko ok, ze do domu i oszczedzac sie. Wrocilam na sale spakowalam sie i czuje w majtkach mega mokro polecialam do wc a tu chyba czop zaczal odchodzic, myslalam ze sie poplacze, przeciez mialam isc do domu! No ale maz kazalnpojsc zglosic lekarzowi, i gin powiedzial ze wczesniejsze odejscie czopu nie znaczy ze porod zaraz, ze i bez czopu mozna chodzic 2 tyg. Zbadal i rzeczywiscie odchodzi ale mowi ze jeszcze sporo go zostalo i ze bedzie jeszcze odchodzil.
maya34, moniek90, Nadulka, Mama-julka, alisss871, Madzia890722, Klara87, genoweffa, Kate4, kwiatakacji, ania14, ZieloneOliwki lubią tę wiadomość
-
Jeszcze jedno mi sie przypomnialo. Zwrocilam uwage, ze w grupie sa nie tylko dziewczyny, ktore mieszkaja w Polsce, ale rowniez z innych krajow. Jak jest u Was ze sportem. Moj lekarz stwierdzil, ze moge robic wszystko, jednak z rozsadkiem. Na pytanie o rower, stwierdzil, ze moge cala ciaze jezdzic. Bylam zdziwiona, bo w Polsce jest to zakazane.
Ktos sie jeszcze spotkal z jakas opinia na ten temat?
Zawsze duzo jezdze rowerem, nigdy nie mialam wypadku, teraz dalej od czasu do czasu jezdze, oczywiscie mniejsze dystanse. Nie odczowam zadnych boli. Staram sie nie jezdzic po wyboistych drogach, jak jest jakas nierownosc wstaje na nogi by zbalansowac trzesienie brzucha. Przyznam sie szczerze, ze po takiej pol godzinnej spokojnej przejazdzce, to sie nawet lepiej czuje niz jak ide na spacer. Nie mecze sie tak tragicznie jak chodzeniem.
Ktoras z Was jeszcze jezdzi? Slyszalam, ze w Holandii babki jezdza do ostatnich dni ciazy ... -
Pchelkaa wrote:Wychodzimy do domciu:-) szyjka 12 mm. Ale mialam stracha, bo gin mnie zbadal na samolocie powiedzial ze wszystko ok, ze do domu i oszczedzac sie. Wrocilam na sale spakowalam sie i czuje w majtkach mega mokro polecialam do wc a tu chyba czop zaczal odchodzic, myslalam ze sie poplacze, przeciez mialam isc do domu! No ale maz kazalnpojsc zglosic lekarzowi, i gin powiedzial ze wczesniejsze odejscie czopu nie znaczy ze porod zaraz, ze i bez czopu mozna chodzic 2 tyg. Zbadal i rzeczywiscie odchodzi ale mowi ze jeszcze sporo go zostalo i ze bedzie jeszcze odchodzil.
Pchelka
Wracaj do domu, i prosze nie stresuj sie. Malenstwo jeszcze poczeka. :* -
nick nieaktualnyw szpitalu powiedza od ktorego dnia podawac.Jesli sie karmi piersia to trzeba aplikowac.Jesli karmi sie mm to slyszalam ,ze nie.Jesli karmi sie mieszanie to lepiej spytac pediatry i on zaleci odpowiednia dawke. Ja mam w kapsulkach takie jednorazowe dawki i podaje sie prosto do dziobka.Trzeba uwazac z wit D bo i niedobor jak i nadmiar jest grozny .Lepiej nie przedawkowac wiec ja sie ugadalam z moim ,ze bede sama jedna aplikowac.
Nadulka, Chichibi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPchelkaa wrote:Wychodzimy do domciu:-) szyjka 12 mm. Ale mialam stracha, bo gin mnie zbadal na samolocie powiedzial ze wszystko ok, ze do domu i oszczedzac sie. Wrocilam na sale spakowalam sie i czuje w majtkach mega mokro polecialam do wc a tu chyba czop zaczal odchodzic, myslalam ze sie poplacze, przeciez mialam isc do domu! No ale maz kazalnpojsc zglosic lekarzowi, i gin powiedzial ze wczesniejsze odejscie czopu nie znaczy ze porod zaraz, ze i bez czopu mozna chodzic 2 tyg. Zbadal i rzeczywiscie odchodzi ale mowi ze jeszcze sporo go zostalo i ze bedzie jeszcze odchodzil.
-
nick nieaktualnyMaya, ale wychodze do domciu:-) skurcze na ktg sie nie pisza, a przez pobyt w szpitalu Mala przybrala 180g, wiec wazy juz ok 2780g, sterydy na plucka dostala, wiec nawet gdyby cos sie dzialo to jestem spokojna. Mam sie oszczedzac, ale w miare normalnie funkcjonowac. Wizyte u gina mam 28.10
Nadulka, maya34, genoweffa, ZieloneOliwki lubią tę wiadomość
-
Pchelkaa wrote:Wychodzimy do domciu:-) szyjka 12 mm. Ale mialam stracha, bo gin mnie zbadal na samolocie powiedzial ze wszystko ok, ze do domu i oszczedzac sie. Wrocilam na sale spakowalam sie i czuje w majtkach mega mokro polecialam do wc a tu chyba czop zaczal odchodzic, myslalam ze sie poplacze, przeciez mialam isc do domu! No ale maz kazalnpojsc zglosic lekarzowi, i gin powiedzial ze wczesniejsze odejscie czopu nie znaczy ze porod zaraz, ze i bez czopu mozna chodzic 2 tyg. Zbadal i rzeczywiscie odchodzi ale mowi ze jeszcze sporo go zostalo i ze bedzie jeszcze odchodzil.7w3d 💔
-
nick nieaktualnyCo do wit D to u Nas w szpitalu przepisuja co trzeba dawac, polozna mowila zeby narazie nic nie kupowac, wiec w temat sie jeszcze nie zaglebialam.
Flakonik ale musialas miec stresa, kurde od razu mogli usg zrobic.
Acik, Nadulka, piekne dzieciaczki macie:-) -
witam się, po troszku Was nadrobiłam. U mnie kolejna fatalna noc, Olek znów o 1 wstał z gorączką, dostał syropek szybko mu temperatura zeszła ale jak się rozbudził to do 3.30 nie spał
jeszcze jedna taka noc i nic ze mnie nie zostanie. Dobrze, że to już weekend. Nie mam siły na nic, a tyle do roboty po przeprowadzce jest
normalnie błędne koło
chciałam na swoje, żeby już był spokój z budową itd to mam
never ending story kurna
tyle mojego co sobie ponarzekam
a w nocy ok 4 czuję coś mokro w majtkach, myślę sobie aha się zaczęło , ale na szczęście to tylko większa ilość śluzu. Już się zastanawiałam do którego szpitala jechać7w3d 💔 -
nick nieaktualnyPchelkaa wrote:Maya, ale wychodze do domciu:-) skurcze na ktg sie nie pisza, a przez pobyt w szpitalu Mala przybrala 180g, wiec wazy juz ok 2780g, sterydy na plucka dostala, wiec nawet gdyby cos sie dzialo to jestem spokojna. Mam sie oszczedzac, ale w miare normalnie funkcjonowac. Wizyte u gina mam 28.10
. I Pchelkaa jak sie nie myle to ty na 3 pietrze mieszkasz wiec koniec ze schodami chyba ,ze na noszach.
-
nick nieaktualnyChichibi, Nadulka podaje się wit D plus K chyba do drugiego m.ż.
Evvik, mi dziś się śniło że miałam koszmarną położną, grożącą mi śmiercią, której z domu nie mogłam się pozbyć. Drugi raz nie chciałam jej wpuścić, patrzę przez judasza, a ona stoi w progu razem z moim synem. I musiałam otworzyć drzwi, ale się obudziłam, tak sie bałam co będzie dalej...
Co do roweru, jak kto uważa. Mieszkam w małym mieście to nie widziałam żeby jakaś jeździła. Parę lat temu było zamieszanie wokół Pauliny Holz, że jeździ, ale twierdziła, że skoro to lubiła, to w c. dlaczego ma rezygnować. I racja.
Pchelkaa słuchaj grzecznie lekarzy, przy okazji nasi nie forsuj się. Wytrzymaj do tego 11-ego.
Nadulka lubi tę wiadomość
-
Pchełka super ze do domku idziesz
oszczędzaj się mocno mimo że u ciebie to już naprawdę bezpiecznie
wkońcu 36 Tydzień zaczęłaś
Kurcze Justyna jak czytam jakie masz cyrki z tymi Ząbkami Olka to dziękuję Bogu że moja praktycznie ząbkowanie przeszła bezobjawowo. Bardo współczuję ale trzeba to jakoś przetrwać -
nick nieaktualnyOdnośnie witaminy D i K to u nas na SR położna już o tym mówiła. W notatkach mam zapisane że od 1 do 7 dnia podaje się maluszkowi samą witaminę D3, natomiast od 8 dnia do 3 miesiąca podajemy witaminę D3+K. Ja już zakupiłam te witaminy przy okazji robienia paczki w aptece Gemini, witaminy te kosztują grosze, są w formie płynnych "rybek" które się wlewa maluszkowi do buźki
nie wiem tylko czy do szpitala brać swoje witaminy czy tam dadzą ale chyba oni dadzą swoje. Pewnie zależy od szpitala. Musze o to dopytać.
Nadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHeja witam się i ja
Acikk, Nadulka śliczne dzieciaczki, gratuluję udanych wizyt
Pchełkaa powiem Ci, że nie mogę uwierzyć, że to już się zaczyna, że jeszcze tylko 2 tyg i będziesz już mamą i tak zaczną się też kolejne porody!!! Chwilami mnie to przeraża, choć chciałabym już tulić mojego synka
Odebrałam wczoraj wyniki i mocz super, a krwi też już lepsze, jeszcze minimalnie żelazo niższe, ale i tak dużo wzrosło od ostatniej wizyty, także przyjmowanie po śniadaniu też daje pozytywne efekty
Nadulka, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyalisss871 wrote:Odnośnie witaminy D i K to u nas na SR położna już o tym mówiła. W notatkach mam zapisane że od 1 do 7 dnia podaje się maluszkowi samą witaminę D3, natomiast od 8 dnia do 3 miesiąca podajemy witaminę D3+K. Ja już zakupiłam te witaminy przy okazji robienia paczki w aptece Gemini, witaminy te kosztują grosze, są w formie płynnych "rybek" które się wlewa maluszkowi do buźki
nie wiem tylko czy do szpitala brać swoje witaminy czy tam dadzą ale chyba oni dadzą swoje. Pewnie zależy od szpitala. Musze o to dopytać.
U mnie w szpitalu pewnie swoje zaaplikują. Dziecko jak się rodzi dostaje zastrzyk z wit. K.