Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
I ja mam termin na 25.12... I nie moge spac
Co do terminu - nie wiem jak Wy, ale ja sie troche obawiam kwalifikacji personelu w szpitalu. Tak sobie mysle, ze na dyzuze zostana pewnie najmlodsi stazysci - bo kto by chcial pracowac w Boze Narodzenie...tak na marginesie, tutaj za granica nawet normalnie miewam czasem zastrzezenia co do kompetencji sluzby zdrowia
-
Aaa i jeszcze doczytalam o tych kasach pierwszenstwa. Jak mnie to wkurza... Napisane jak byk, ze pierwszenstwo ma kobieta w ciazy - podchodze w sobote do kasy, mowie do goscia, a on sie na mnie wydarl, ze juz sobie rozpakowal wozek (500 tysiecy rzeczy) i mam sobie poczekac. Nie przepuscil mnie, kasjerka nic sie nie odezwala, a typ byl przy tym tak nieprzyjemny, ze po wyjsciu sie rozbeczalam... Chyba juz wole czekac w normalnej kasie....
Mieszkam w Luksemburgu i fakt faktem jeszcze ani razu nikt mi nie ustapil miejsca w komunikacji czy w kolejce. Nie wiem czy to kwestia grubianskich ludzi czy mojego pecha -
nick nieaktualnyMi ostatnio udaje sie spac do 9 ale dzisiaj głód mnie obudził. Wczoraj niewiele jadłam bo Mała chyba mi uciskała żołądek i strasznie mnie mdlilo.
W końcu zamówiłam wózek i fotelikTo już chyba ostatnie z zakupów. Pewnie jakieś drobnostki sie jeszcze znajda. Zastanawiam sie kiedy rozłożyć łóżeczko.
-
hej, nie śpimy od prawie 4 bo Olek był głodny a potem to juz tylko sie wiercił z nami w łóżku
a teraz cwaniaczek poszedł na drzemkę
ja ostatnio zrobiłam się mega ociężała, chyba dlatego, że drugi tydzień siedze z dzieckiem w domujeszcze trochę to mnie coś trafi
oby do czwartku, mamy kontrole.
Ciężko mi się przekręcić, wstać z kanapy, generalnie czuję się już jak wieloryb i marze żeby już był 28 listopada, żebym mogła już rodzić , a to jeszcze caluśki miesiąc....7w3d 💔 -
Cześć dziewczyny, nie oddzywałam się kilka dni, nawet nie czytałam Was, bo kupa roboty a i samopoczucie kiepskie. Zmuszam się do spacerków z psem w ciągu dnia, ale sił nie mam wiele, więc tak sobie przystaje albo przysiadam na ławeczkach.
Też się tak męczycie przy jakimś wysiłku?
Od 2 nocy, budzą mnie bóle jak na okres, trwają chwile, ale zawsze mam stracha, że coś się zaczyna. Mam wrażenie, że urodzę wcześniej niż 1 grudnia...
Wizyta dopiero w czwartek, jestem ciekawa mojej szyjki, bo ostatnio z 3.9 na 2.9 się skróciła. -
nick nieaktualnyAcikk wrote:Dziewczynki gratuluje udanych wizyt czekamy jeszcze na wieści od Poli??
A nie macie żadnych fotek słodkich buziek żebyśmy się pojaraly: D?
Wizytujacym dzisiaj zycze powodzenia
Evka wszystkie tu kuż się męczymy, sapiemy i toczymy jak kulkijuż niewiele Ci zostało, niebawem będziesz miała Anię w swoich ramionach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2015, 09:12
-
nick nieaktualnyJa mam moja buzinkę sprzed 3tygodni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2015, 14:12
Evka, rewelka, mandarynkaa, MeGi2986, Madzisek, Chichibi, genoweffa, Nadulka, maya34, kwiatakacji, Mama-julka, pati_zuzia, Dżulia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się w 36 tygodniu
Cały czas Was podczytuję, ale rzadko się odzywam, bo ciężko mi się wbić w rozmowę, Wy już jesteście takie zżyte ze sobą
Szkoda , że nie znalazłam tego forum wcześniej
Ja dziś wizytuję, jestem ciekawa co słychać u mojego maleństwa. Chciałabym też już znać termin CC (to będzie moje drugie cc)
Dziś w końcu zaczynam pakować torbę do szpitala. Mam nadzieje, że teraz to już szybko czas zleci, codziennie patrzę w kalendarz i odliczam dni, tym bardziej że coraz gorzej znoszę duży brzuszek. Słabo się wysypiam, strasznie bolą mnie biodra i kręgosłup. Ale na szczęście to już ostatnia prosta
Co do ustępowania miejsc w kolejce to spotkałam sie już kilka razy z uprzejmością. Nieraz ustępowały mi kobietki w kolejce, a nieraz same sprzedawczynie mnie prosiły jako pierwszą do kasyChoć spotykam często ludzi którzy na mój widok odwracają głowe i udaja że mnie nie widzą. Ale najbardziej zachwycony jest mój mąż, gdy jedziemy do galerii a on z dumą parkuje na miejscu dla kobiet w ciąży przy samym wejsciu
kwiatakacji, justyna14, Flakonik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymandarynkaa wrote:Witam się w 36 tygodniu
Cały czas Was podczytuję, ale rzadko się odzywam, bo ciężko mi się wbić w rozmowę, Wy już jesteście takie zżyte ze sobą
Szkoda , że nie znalazłam tego forum wcześniej
Ja dziś wizytuję, jestem ciekawa co słychać u mojego maleństwa. Chciałabym też już znać termin CC (to będzie moje drugie cc)
Dziś w końcu zaczynam pakować torbę do szpitala. Mam nadzieje, że teraz to już szybko czas zleci, codziennie patrzę w kalendarz i odliczam dni, tym bardziej że coraz gorzej znoszę duży brzuszek. Słabo się wysypiam, strasznie bolą mnie biodra i kręgosłup. Ale na szczęście to już ostatnia prosta
Co do ustępowania miejsc w kolejce to spotkałam sie już kilka razy z uprzejmością. Nieraz ustępowały mi kobietki w kolejce, a nieraz same sprzedawczynie mnie prosiły jako pierwszą do kasyChoć spotykam często ludzi którzy na mój widok odwracają głowe i udaja że mnie nie widzą. Ale najbardziej zachwycony jest mój mąż, gdy jedziemy do galerii a on z dumą parkuje na miejscu dla kobiet w ciąży przy samym wejsciu
A w jakim terminie miałaś te pierwsze cc? w 38 tyg czy później czy jak? A inne dziewczyny, które już wiedzą że będą miały cc, wiecie już kiedy? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAzande wrote:A w jakim terminie miałaś te pierwsze cc? w 38 tyg czy później czy jak? A inne dziewczyny, które już wiedzą że będą miały cc, wiecie już kiedy?
Wcześniej nie miałam planowanego cc. Po prostu tak zakończył sie mój poród SN, mimo pełnego rozwarcia i skurczów partych córcia nie chciała wyjść więc zrobili CC. Teraz termin wg OM mam na 1 grudnia, a lekarz mówi że CC będę miała po 23 listopada. A ty też masz mieć CC? -
nick nieaktualnyalicja_ wrote:Powiem Wam, że ostatnio dostałam voucher na sesje brzuszkową. Ucieszyłam się i zadzwoniłam do fotografa – Pani zaproponowała mi termin 11 stycznia 2016 …. Fajnie, ale nie będzie już brzucha
Zapytałam w takim razie czy nie ma możliwości przerobienia tej sesji na noworodkową, ale powiedziała, że sesja noworodkowa to sesja dzidziusia do 14 dnia życia, więc też się nie łapieparanoja
Zapytałam w takim razie, czy nie mogę tego zamienić na zwykła sesję małego dzidziusia - „nie, bo nie zmieści się do koszyka”nosz kurrr
Kochana sama zrób sesję swojej dziecinieJa tak zrobiłam w ubiegłym roku. Oto pięciomiesięczny, świąteczny Grześ.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 22:47
mandarynkaa, alicja_, MeGi2986, Evka, Madzisek, Nadulka, maya34, Marik, kwiatakacji, revvelka, Klara87, Mama-julka, pati_zuzia, Marta0912, ania14, Dżulia, Matleena, Flakonik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ale dzisiaj cicho. Ja pod wieczór to chyba będę miała oczy na zapałki bo dzisiaj mała została że mną w domu i w sumie nie było już jak się od rana położyć więc jestem na nogach od 6. Ale przynajmniej już się na spokojnie ogolilam przed wizytą i tak na czuja to robiłam że pozacinalam sobie udo przy pipce
Umówiłam sir Też wkońcu ma pierwszą wizytę z położną na piątek, jutro z małą na szczepienie a w czwartek jadę do pracy ze zwolnieniem i wybadac trochę sytuację po wyborach więc tydzień aktywny.