Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co...
Wczoraj sobie uświadomiłam, że w przeciągu 5 tygodni Rozalka będzie już z nami... i lekarz powiedział że ze względu na wyniki nie przekroczymy 40 tygodnia. I jeśli do tego czasu sama się nie wykluje to dostaje skierowania na wywołanie...
i jestem PRZERAŻONA !!
dotąd byłam ostoją spokoju, a dziś to wpadłam w lekką panikę połączoną z ekscytacją..Madzisek, pati_zuzia, kwiatakacji, Klara87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy byliśmy wczoraj na cmentarzach i zachciało mi się spacerku na 2. W drodze powrotnej powiedziałąm mężowi, że dalej nie dojdę i zaczekam na ławeczce. Kregosłup już tak bolał, że każdy krok to koszmar. Na szczęście dziś już nic nie zostało z wczorajszych dolegliwości.
Ja do porodu miałam dość obszerną krótką koszulkę i udało ją się wyprać. Teraz też chciałam ją wykorzystać, ale muszę sprawdzić czy się zmieszczę, jeśli nie to kupię t-shirt. -
nick nieaktualny
-
Ja do wczoraj jako tako porodu się nie bałam. Uznałam, że jestem kobietą, zostałam stworzona do rodzenia dzieci, więc muszę dać radę. Mąż będzie przy mnie, więc nie muszę się niczego bać. W nocy zaczął mnie dość mocno boleć brzuch i nastawienie mi się zmieniło. Do bólu się nie da przyzwyczaić, czy oswoić z nim. Co z tego, że jestem do tego stworzona. To nie znaczy, że będzie łatwo. A fajnie się gada, że da się radę jak nic w tym momencie mi nie dolega.
Ale mimo to staram się do perspektywy porodu przyzwyczaić, traktuję to jako coś koniecznego do przeżycia, żeby w końcu zobaczyć swoje dziecko i to mi dodaje energiiDo szpitala pojadę jak na spotkanie z Polą i dzięki wsparciu męża dam z siebie wszystko
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczynki wszystkie dacie damy rade jakim porodem by sie nie skonczylo naturalny czy cesarka
nie moze byc inaczej. Pomyslcie dalyscie rade tyle to I te pare godzin dacie. Poza tym kobiety sa twardsze niz faceci
pomyslcie w jakich warunkach my sie rodzilysmy
-
Mama-julka wrote:Matlenoo jaka Ty kolorowa dziewczyna jesteś
Bardzo ładna wiązanka, piękny kościół, a ten tort
Super
Hashija ją mam nadprogramowych 13 kg. No i się martwię ile jeszcze przybędzie i co ia z tym zrobię
Jak to co zrobisz? To co jana poczatku spokojnie, male cwiczonka(polozna mowila, ze cwiczenia robionye po porodzie, po czasie ochronnym beda mialy najlepsze efekty niz pozniej) a poźniej ćwizenia na maksa i bieganie
juz nie moge sie doczekac aż wbije się w strój. Jeszcze mąż obiecał wziąć mnie w obroty wieczorami
Teraz bedzie mega motywacja, bo my zamykamy warsztat i co teraz wypracuje to pozniej bedzie tylko pielegnowane. Zamierzam zejsc do 68kg. Przed ciaza udalo mi sie zejsc do 75 ale tarczyca nie dokonca byla uregulowana i pol miesiaca treningu a drugie pol huhanie bo moze udalo sie z dzidzia. Teraz juz nie bedzie hamulcow -
a mnie coś rozkłada
ostatnio generalnie słabo się czuję, teraz jeszcze katar, oby to tylko przeziębienie a nie oznaka porodu, bo u mnie to tak jest że jak zachodzę w ciąże to zraz chora jestem i przed porodem też chora. A i wczoraj ciotka mi powiedziała, że brzuszek mam już bardzooo nisko, co odczuwam, bo Pola niźle mi już na szyjkę naciska. Oby do 9.11 mam wizyte i zobaczymy jak ta moja szyjka sie trzyma.
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyMatleena wrote:Kościół to mój parafialny był. Tam byłam chrzczona, tam przyjmowałam I Komunię, tam byłam bierzmowana i tam wyszłam za mojego męża.
Tort mało typowy, ale taki chcieliśmy
A kwiatki mi się tak podobały, że musiałam je mieć. Specjalnie z Warszawy mi je ściągano
Kościół naprawdę śliczny. My mamy w mieście bazylikę, ale nie jest taka kolorowa, no ale stara...Matleena lubi tę wiadomość
-
Matleena pięknie
i tez zwrocilam uwagę na kolorowy tort
Ja po jeździłam autem trochę zrobiłam zakupy (nic nie nosilam) i teraz leże i wszystko mnie kluje w brzuchu jakbym kolke miała
Ja mam tak jak moniek myślę SE że dam radę ale wystarczy że mnie trochę brzuch boli albo coś mi jest nie tak to zaraz mnie wszystko wkurwia słabo mi i wogole nie wyobrazam sobie tego boluMatleena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHashija masz pod.ręką męża który będzie.Cię dopingować. Ja nie.dość, że nie będę go tu miała bo do pracy wyjeżdża to jeszcze mówi że mu nie.przeszkadza jak będę wieksza. Ale kurna mi przeszkadza. No i dla mnie news, że po okresie ochronnym ćwiczenia dają więcej. Baaardzo pocieszające
Spodziewam się pod choinką kinnekta i płyty z ćwiczeniami. List do Mikolaja już smaruję
Justyno jutro mam wizytę na NFZ, a 9 idę pryw. to razem wizytujemyjustyna14 lubi tę wiadomość