WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 17:50

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akira wrote:
    ja dostalam skierowanie na ktg w 36 tc.
    może co lekarz to inaczej?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "Jestem w 30. tygodniu ciąży. Kiedy powinnam zgłosić się o raz pierwszy na badanie KTG i jak często będzie ono wykonywane? Od czego to zależy?- Justyna
    Ginekolog odpowiada: W prawidłowo przebiegającej ciąży pierwsze badanie KTG zalecamy około 38. tygodnia ciąży. Potem, do terminu porodu wyznaczonego na podstawie daty ostatniej miesiączki lub USG, badanie KTG robione jest raz w tygodniu.

    Po terminie porodu zalecamy je częściej. Jeśli ciąża nie przebiega prawidłowo czy zaistniały jakieś komplikacje, bywa, że monitorowanie stanu płodu rozpoczynamy już w 32. tygodniu ciąży.

    Często tę dobrą, dostępną i prostą w wykonaniu metodę oceny stanu płodu zalecamy w sytuacji, gdy ciężarna skarży się na skurcze macicy lub słabiej odczuwa ruchy płodu."

    Piegus lubi tę wiadomość

  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 17:50

    maya34, iNso87 lubią tę wiadomość

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie ktg robią dopiero po 38 skończonym tygodniu, jak wszystko ok, to po terminie porodu jest co 2-3 dni, a jak coś nie tak to codziennie lub zostawiają w szpitalu. Wywołują dopiero tydzień po terminie.

    7w3d 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, Wy też jesteście takie bez życia...?
    Wstaję, robię śniadanie i już jestem zmęczona. I nic mi się nie chce. Nawet nogi zza łóżka wystawić:P

  • Pola_27 Autorytet
    Postów: 541 662

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tak jak ja.. po prostu najchetniej bym ni robilanic. Noc tez do dupy mialam. Maz jechal po 00.00 do pracy, to jeszcze z Nim herbate wypilam, nazarlam sie mielonych z chlebem i jak pojechal, polozylam sie do lozka. Zasnelam chyba po dwoch godz... A to cos boli, aa to nie wygodnie, to zgaga, siku itd... kurde


    201512015364.png
    860ij44jecdtvcks.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka1101 wrote:
    Ja mam ktg co wizytę u mojej ginki od 30tc. Ale ja w de mieszkam wiec pewnie w pl też inaczej :)

    U mnie wczoraj na ktg takie słupki :P
    http://iv.pl/images/78538391759887095935.jpg
    Anka ale te skurcze to sa spowodowane ruchami malenstwa wiec nie ma stresu to podobno normalka.

    Anka1101 lubi tę wiadomość

  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 17:50

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola25 powodzenia na wizycie :-)

    Azande gratuluję dobrych wieści po USG :-D

    Piegus, też będę miała KTG dopiero w 38 tygodniu, a tak to tylko miałam osluchanie serca detektorem przez położoną na wizycie na NFZ.

    Piegus lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena wrote:
    Nie wiem czy lepsza pedantyczna, czy tak jak moja, bałaganiara.
    uwierz, że jak siedzisz u chłopaka, zostajesz u niego na noc, rano ścielisz łóżko, wychodzisz do łazienki i wracasz a tu poprawione po teściowemu, albo masz w szufladzie majty na zmianę i jakieś kosmetyki i masz porządek, ale majty leżą po prawej stronie szuflady a kosmetyki po lewej, za dwa dni przychodzisz do chłopaka, otwierasz szufladę a tam kosmetyki po prawej a majty po lewej to nie jest fajnie :D

    aaa! i wcale mąż nie odziedziczył tego pedantyzmu po mamie, nie ma co się łudzić ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2015, 11:02

  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 19:53

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 19:53

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • moniek90 Autorytet
    Postów: 1013 896

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piegus wrote:
    Dzień dobry. ;) Ja też akurat do teściów mam szczęście, oboje są bardzo w porządku. Jeszcze nie skończyli 50 lat i czują się bardzo młodo i wszędzie ich pełno. Dla mnie to zupełnie inne pokolenie niż moja mama, która jest od nich 15 lat starsza. :P

    W ogóle mam pytanie do dziewczyn, które już są w 36 i późniejszym tygodniu. Wszystkie chodzicie na ktg? Ja nie byłam i nie mam zleconego, żeby robić i się zastanawiam czy to dobrze? Wizytę u gina mam 17 listopada, to już będzie 38 tydzień, a on o tym w ogóle nic nie wspominał. :/

    Ja też nie chodzę na ktg. Lekarka powiedziała, że zadzwoni do położnej ze szkoły rodzenia i każe mnie umówić na ktg w szpitalu, ale to chyba dopiero w okolicach terminu porodu :-)

    relgh371b3i8nmn1.png
  • ania14 Autorytet
    Postów: 1120 474

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2015, 00:19

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZieloneOliwki wrote:
    Dziewczyny, Wy też jesteście takie bez życia...?
    Wstaję, robię śniadanie i już jestem zmęczona. I nic mi się nie chce. Nawet nogi zza łóżka wystawić:P
    To tak jak ja :).Wczoraj ogladajac panorame na chwile oko przymknelam i ... odplynelam. Dobrze, ze nic na gazie nie zostawilam.Obudzil mnie dopiero malz.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZieloneOliwki mnie chyba juz tak poniosło, bo chcia£abym mieć Franka w ramionach ;)

    Inso no to może Lena zrobi Ci piękny prezent urodzinowy :D

    Matleena jak Ty dajesz rade to ja nie wiem!! Podziwiam :)

    Ja dzis tez nie do zycia jestem. W brzuchu juz mi burczy ale ty£ka nie chce mi sie ruszyć :( dzisiaj mezulek po powrocie z pracy jedzie do swojej rodzinki, to az 650km stad, wraca w pon ale idzie od razu do pracy na popoludnie i we wtorek na rano. Wiec dopiero we wtorek popoludniu bedziemy moglisobie razem posiedziec. Dawno tak nie wyjezdzal i jakos mi chyba smutnawo :(

    iNso87 lubi tę wiadomość

  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki :)
    Ja się czuje jakby ktoś że mnie spuścił powietrze. Wstaje z trudem i od razu jestem zmęczona jest mi slabo i ogólnie porażka :/
    A jeszcze po wczorajszej wizycie gdzie wogole nie zanosi się na cokolwiek to już mam wizję przenoszenia i wywoływania porodu :/
    I jeszcze mnie to gardło boli :/
    Zazdrosze że już u Was coś się dzieje :)
    To ponarzekalam ...
    A do mojego męża tesciowa wogole nie dzwoni :D jak przychodzimy w odwiedziny to się cieszy, zawsze we wszystkim pomaga jak może ale w nic się nie wtrąca. Sama też do nas nie przychodzi "bo nie chce nam przeszkadzać", jednoczesnie dużo nam pomaga finansowo i nie może się doczekac wnuka - więc też będę mogła na nią liczyć a mieszka niedaleko :)

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 19:53

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie mialam jeszcze ktg i pewnie bede miala po wizycie ktora mam 16 i to bedzie 38tc :) Ale pospalam dzis niedawno sie obudzilam i trzeba by sie jakos zwlec z lozka ;/

    moja tesciowa tez z tych pedantycznych jak przyjechala na urlop mimo ze byo czysto wysprzatane to ona tego nie widziala i sprzatala od nowa wszystko musi blyszczec juz sobie wyobrazam jak przyjedzie jak may sie urodzi a ja nie bede miala czasu posprzatac przed jej przyjazdem ;/

    A gdzie jest nasz Acikk chyba byczy sie z mezem :)

‹‹ 1500 1501 1502 1503 1504 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ