Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 12:51
Oluniaaa lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 ❤️Zdrowy chłopiec 👶🏻
Został 1 ❄️

-
nick nieaktualnyOla_45 wrote:Megi - Będzie wszystko dobrze :* Mały sobie na pewno poradzi, dzielny jest
Ty też musisz być dzielna 
Ja też mam kłucie w pipce straszne.. Boli okropnie
Czasem mam wrażenie aż że mi sie otwiera wszystko w środku ale to tylko takie uczucie raczej. Dobrze że mam jutro wizytę 
Mam identycznie. Zwłaszcza po wysiłku. Dziś doszły do tego bardzo bolesne skurcze. Na szczęście trochę się wyciszyły. To dobrze ufff bo bałam się, że już na mnie czas... -
nick nieaktualny
-
halwaya, anel, kierzynka, dmuchawiec, i cala resztaZieloneOliwki wrote:Dziewczyny które się dawno nie odzywały i nasza anonimowa mamusia mogłyby coś skrobnąć, bo zastanawiałam się wczoraj co u nich, chyba że coś pisały a ja gdzieś przeoczyłam

mandarynkaa, naox, m@rzenie, Poz!omka, Mama_Mai, puli27, Dagietka, ... -
nick nieaktualnydzien dobry wszystkim. Megi bedzie dobrze, super ze maz juz pzrzy Tobie

a ja wlasnie sie biore sie za tort urodzinowy dla Gabrysia, w sesnie robie probe zeby wiedziec, ze mi wyjdzie bo chce zrobic taki z masa cukrowa. Teraz mysle nad kremem jaki zrobic zeby byl dobry i nie trzeba trzymac w lodowce. Moze ktos cos?
-
nick nieaktualnyja nie pomogę, do deserów mam dwie lewe ręcepati_zuzia wrote:dzien dobry wszystkim. Megi bedzie dobrze, super ze maz juz pzrzy Tobie

a ja wlasnie sie biore sie za tort urodzinowy dla Gabrysia, w sesnie robie probe zeby wiedziec, ze mi wyjdzie bo chce zrobic taki z masa cukrowa. Teraz mysle nad kremem jaki zrobic zeby byl dobry i nie trzeba trzymac w lodowce. Moze ktos cos?
-
nick nieaktualny
-
Czesc kobitki.
Megi, wszystko bedzie dobrze, bedziesz tulic synka do piersi chyba jako pierwsza, ups - druga z nas.
Alez ja mam lenia, jejkuuu. Nie moge spac w nocy, wczoraj caly dzien z mezem na kanapie przelezalam, zjedlismy tylko zajebisty obiad ( kurczak pieczony na butelce z piwem i kopytka, kompocik wisniowy ) Jutro mamy wizyte, w czwartek spotkanie z polozna i termin na cc, no chyba ze Truskawa jakims cudem sie obroci glowka do dolu jeszcze, ale znikome szanse... Probuje cos, ale nie daje rady, a tyko sie meczy. Wczoraj poprasowalam rzeczy z calego tygodnia, w srode tesciowie przyjezdzaja z Polski na pare dni i to takie male zamieszanie w tym tygodniu u nas... A teraz leze w lozku i pierdziele caly system, nie robie NIC -
Hej dziewczyny.
buziaki dla tych w szpitalu, trzymajcie sie cieplo. Nie bylo mnie troche, bo kupa pracy a terminy gonia, Jak pomysle o tym, ze juz za pare tygodni Sophie bedzie z nami, to dostaje zimnych potow, ze nic nie zdaze;)
Wczoraj moje kochanie mnie rozczulil. Pyta mnie jak zrobimy ze swietami, (bo mala sie szykuje na 30 grudnia, wiec jest duze prawdopodobienstwo, ze sie urodzi okolo swiat). Ja patrze na Niego ze zgroza i pytam co ma na mysli. Na co on, ze to dla niego wazne, ze te swieta powinny byc po polsku. (On jest niemcem) Ja tylko westchnelam i mowie, ze raczej ciezko bedzie z tymi pierogami i barszczem, bo nie wiem jak sie bede czula. Na co on, ze rozumie, i ze chce zrobic sam, tylko potrzebuje mojej pomocy, co powinno byc na stole i jak to sie nazywa.
Matko i to mnie przerazilo jeszcze bardziej... Juz sobie wyobrazam ten zamet w kuchni. lol.
Ale przyznacie, ze kochany jest?
Marik, Pola_27, dorciamw, Madzisek, ZieloneOliwki, Ola_45, kwiatakacji, Matleena, genoweffa, moniek90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPola, ja się też martwię że nastawię się już na CC, będzie termin i pojadę a Kubuś się jednak obróci
póki co ma jeszcze czas, ale coraz mniejsze szanse 
evvik- pewnie że kochany!!
Za to mój planował święta - w który dzień świąt gdzie pojedziemy, więc go sprowadziłam na ziemię żeby nie planował nic bo rróżnie to może być i sądzę że święta spędzimy sami
evvik lubi tę wiadomość
-
Jak sie dzis czujecie? Ja odpukac nadal ok, nie ma boli, brzuch sie nei stawia. Mala ciagle czkawke ma albo spi, lub lekko rozrabia, ale nie potwornie. Teraz mam wizyty co dwa tygodnie, ale to takie tylko 5 minutowe macanki;p Wiecej szykowania i czekania w poczekalni niz tej wizyty lol. -
Megi na 100% poradzi sobie na zewnątrz!!
Bratowej siostra urodzila sie 1250g 26 lat temu
Po powrocie z badan twardo zasnelam. Obidzil mnie stolarz o 11 ze jedzie z meblami dla malej. Mam nadzieje ze wieczorem bede mogla pochwalic sie pokoikiem. Będzie brakowac tylko dywanu -
ZieloneOliwki wrote:Pola, ja się też martwię że nastawię się już na CC, będzie termin i pojadę a Kubuś się jednak obróci
póki co ma jeszcze czas, ale coraz mniejsze szanse 
evvik- pewnie że kochany!!
Za to mój planował święta - w który dzień świąt gdzie pojedziemy, więc go sprowadziłam na ziemię żeby nie planował nic bo rróżnie to może być i sądzę że święta spędzimy sami 
No czas niby jeszcze jest, ale miejsca Truskawa nie ma z tego co lekarz powiedzial. Chyba ze zdarzy sie cud. Jednak jak obserwuje jak ta Mala sie meczy i jak walczy bezskutecznie, to juz jestem za ta cesarka, aby tylko Jej sie nic nie stalo. Biedna z wysilku serduszko Jej trzepocze tak mocno, ze widze przez brzuch...











