Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Matleena wrote:Dokładnie, mam te same obawy. I też już parę razy jak czytałam Twoje wpisy to sobie myślałam "kurcze, nie jestem sama. Jest jeszcze ktoś kto przed samym porodem biega i pracuje
"
Pierwsze co odwalilam wszystkie prezentacje, bo to zwkle dzien dwa pracy. Gorzej z wiekszymi analizami ... ale jak zwykle przesadzilam z objetoscia... grrr... zamiast okolo 70 stron wywalilam 120... a to i tak wydawalo mi sie, ze nie wszystko w pracy ujelam
Teraz robie przerwe dla muzgu;) i maluje grafiki do nowej ksiazki. Bardzo bym chciala by bajka byla skonczona jeszcze przed porodem. Ale znow mysle o swietach, nikt mi nie pomoze z gotowaniem, moja rodzina mieszka daleko (okolo 700 km) a tesciowie z niemiec, wiec wigilie maja inna... wiec powinnam juz gotowac i mrozic. ALe jakos nie mam weny w tym kierunku;)
Jeszcze wisi mi jedna praca na ktora musze poswiecic okolo 2-3 tygodni, moze 4... a tu czas tik tak
Jak widzisz nie jestes sama;)
Nie wiem jak u Ciebie, ale przez to, ze mam glowe zajeta, to moze omijaja mnie te wszystkie dolegliwosci i zmartwienia ciazowe lol, bo jak narazie u mnie wszystko przebiega bez nawet najmniejszego problemu. Moje kochanie nawet skomentowalo ostatnio, ze jak mnie obserwuje, to nie rozumie na co Ci wszyscy mezowie tak marudza, bo przeciez nie jest tak zle z tymi zachciewajkami w ciazy... ( dodam, ze nie mam zachciewajek;)
Marik lubi tę wiadomość
-
justyna14 wrote:nie byliśmy, byliśmy na kontroli, niby miało być wszystko ok już, i było kilka dni, a potem znów zauważyłam, że Olek inaczej zasypia, krztusi się trochę, kataru ni widu ni słychy, ale tym razem nie chciałam czekać, bo czułam, że coś jest nie tak i o! kurna. Teraz tydzień antybiotyk, kontrola i pojedziemy do jakiegoś laryngologa, tylko muszę kogoś dobrego znaleźć. Nie wiem czemu jemu ten katarek noska w ogóle nie leci
justyna14 lubi tę wiadomość
-
justyna14 wrote:nie byliśmy, byliśmy na kontroli, niby miało być wszystko ok już, i było kilka dni, a potem znów zauważyłam, że Olek inaczej zasypia, krztusi się trochę, kataru ni widu ni słychy, ale tym razem nie chciałam czekać, bo czułam, że coś jest nie tak i o! kurna. Teraz tydzień antybiotyk, kontrola i pojedziemy do jakiegoś laryngologa, tylko muszę kogoś dobrego znaleźć. Nie wiem czemu jemu ten katarek noska w ogóle nie leci
justyna a może by tak Olusia przebadać pod kątem alergii? Mój chrześniak też ciągle ma infekcje dróg oddechowych, okazało się, że to jest o podłożu alergicznym. Najadł się od maleńkości antybiotyków na darmo. Teraz dostaje zastrzyki odpornościowe, bo u małych dzieci alergii można się w zupełności pozbyćMusiałabyś znaleźć laryngologa alergologa
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Madzisek wrote:Pewnie ma tak gesty że mu tam siedzi w środku, powinnaś dostać idvlekarzavtez coś na rozrzedzenie. Po antybiotyku koniecznie odrazu idźcie do laryngologa. Moja w zeszłym roku od września do grudnia miała 5 razy zapalenie uszu aż pani laryngolog podeszła konkretnie do tematu (oczywiście prywatnie bo na nfz Wizyta była by za pół roku) najpierw dwa tygodnie antybiotyk, potem jedne krople do nosa, potem następne że sterydów i trzy miesiące podawania szczepionki doustne. Odpukac w niemalowane, ale narazie mamy spokój.7w3d 💔
-
-Matleena-
Przypomnialo mi sie, ja to taka glupia jestem, ze ostatnio to nawet machnelam prezentacje dla meza lol, o branzy o ktorej nie mam pojecia, musialam przegladac materialy na temat skali uszkodzen podzespolow samochodowych w fabrykach niemieckich - w jezyku niemieckim, a prezentacja byla pisana w angielskim lol
To dopiero byl ubaw... ale przyznam, ze bardzo ciekawy temat
-
evvik wrote:-Matleena-
Przypomnialo mi sie, ja to taka glupia jestem, ze ostatnio to nawet machnelam prezentacje dla meza lol, o branzy o ktorej nie mam pojecia, musialam przegladac materialy na temat skali uszkodzen podzespolow samochodowych w fabrykach niemieckich - w jezyku niemieckim, a prezentacja byla pisana w angielskim lol
To dopiero byl ubaw... ale przyznam, ze bardzo ciekawy temat
Hehe to ja ostatnio robiłam mężowi zadania z geologii do szkoły górniczejObliczałam wielkość zasobów w pokładzie węgla czy jakoś tak
dostałam czwóreczkę
evvik, lula.91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Megi i Ania14 są w szpitalu- Megi odstawiono leki i czekają na rozwój wydarzeń, jak się nic nie zadzieje to w czwartek podają oxy, a Ani odchodzą wody, jest po badaniach i czeka co dalej narazie.
Evka ma nieregularne skurcze, lekarz kazał jej na spokojnie się pakować i jechać na IP.
edit: jak o kimś zapomniałam to napiszcie!
Maya pojechala nad ranem do szpitala:-) pisala ze nie bedzie miala internetu i ze maz za nia sie odezwie, wiec czekamyevvik lubi tę wiadomość
-
Matko dziewczyny teraz juz tak codziennie będzie? Jak tak to ją przestaje czytać forum bo moje emocje tego nie ogarna
Mnie się w końcu udało zdrzemnac na dłużej niż 10 min i obudzilam się cala spocona i jakby skopana... Wzielam prysznic to trochę lepiej ale ogólnie okropnie.
Także Antek mana razie zakaz wychodzenia bo ja nie mam siły go rodzic aozatym nie mam tronu dla księcia
Evka nie martw się jak nie będzie akcji to Cię nie zostawia w szpitalu zobacz na nasxza Alicję już tyle razy chciała rodzic a ciągle ją do domu odsyłają, miała być na podium a tu nie wiadomo czy na pierwszą dziesiątkę się zalapiePchelkaa, alicja_ lubią tę wiadomość
-
justyna14 wrote:państwowo na pewno nie pójde bo zaufania nie mam do tych otwockich lekarzy. Poszukam kogoś prywatnie z dobrymi opiniami pewnie w Wawie.
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Pchelkaa wrote:Maya pojechala nad ranem do szpitala:-) pisala ze nie bedzie miala internetu i ze maz za nia sie odezwie, wiec czekamy
I jeszcze Alicja poszła do lidlaale nadal nie pomogło
chyba że coś się zmieniło
alicja_ lubi tę wiadomość
-
Acikk wrote:Matko dziewczyny teraz juz tak codziennie będzie? Jak tak to ją przestaje czytać forum bo moje emocje tego nie ogarna
Mnie się w końcu udało zdrzemnac na dłużej niż 10 min i obudzilam się cala spocona i jakby skopana... Wzielam prysznic to trochę lepiej ale ogólnie okropnie.
Także Antek mana razie zakaz wychodzenia bo ja nie mam siły go rodzic aozatym nie mam tronu dla księcia
Evka nie martw się jak nie będzie akcji to Cię nie zostawia w szpitalu zobacz na nasxza Alicję już tyle razy chciała rodzic a ciągle ją do domu odsyłają, miała być na podium a tu nie wiadomo czy na pierwszą dziesiątkę się zalapie
No nie wiadomo jak to z tą Alą będziemoże się załapie, bo od nocy u niej też się coś dzieje, a coś długo się nie odzywa
alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Acikk wrote:I jeszcze Alicja poszła do lidla
ale nadal nie pomogło
chyba że coś się zmieniło
Hehe, co się nie okaże, że Ala po wizycie w Lidlu urodzi i każda z nas będzie chodzić na wycieczki do Lidla na wywołanie porodualicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
moniek90 wrote:Hehe, co się nie okaże, że Ala po wizycie w Lidlu urodzi i każda z nas będzie chodzić na wycieczki do Lidla na wywołanie porodu
Albo odwrotnie te co jeszcze nie chcą rodzic będą się bały do lidla wchodzić
Moniek i Ty się tak dalas wykolowac z pierwszego miejscano nie
Pchelkaa, moniek90, alicja_ lubią tę wiadomość
-
ania14 wrote:Tez jestem głodna.od rana nic. Torby nie mialam dobrze spakowanej pewnie polowy w niej nie mam ;/ ktg mialam tylko rano. Mowia ze mam zawolac jak beda skurcze to mnie podlacza. Pić mi się chce. Czuje sie jakbym miała gorączkę ...
Ania a to nie możesz jesc czy po prostu nie masz co?
Zieloneoliwki może się obróciłchociaż ja mojego nogi czuje zawsze z boku w połowie brzucha np gdyby był odwrotnie to pewnie nogi w tym samym miejscu by były
ale zmienił stronę bo siedział po prawej zawsze grzbietem i dupka a a teraz poszedł na lewuche.