Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja mam takie i ładnie wyglądają a są nie usztywnioneAcikk wrote:A po ile te szmaciane w h&m ? Bo ja sobie kupiłam takie ładne usztywnione a nie pomyslalam że na noc mi nie będzie w nich za wygodnie


m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0266769001.html -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartosza83 wrote:Ja chciałabym na klinicznej..
Byłam tam raz, gdy miałam cukrzycę ciążową, ale mnie nie przyjęli na oddział, bo nie mieli miejsc. Szpital straszy wyglądem, ale porodówka ma b. dobre opinie. Z tym, że jak nike mają miejsc to odsyłają na Zaspę. Akurat jak byłam to organizowali karetkę b y przewieźć jedną rodzącą. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPchelkaa wrote:Ja mojemu spakowalam juz co ma przywiesc dla mnie na wyjscie ze szpitala. Jak moja siostra urodzila pierwsze dziecko to jej maz na wyjscie ze szpitala przywiozl ubrania z przed ciazy (jeansy rurki i sweterek)
byl pewien ze skoro juz urodzila i w ciazy nie jest to sie zmiesci
jaja byly bo wyszla ze szpitala w spodniach ledwo wcisnietych na tylek, rozpietych oczywiscie i w mega scisnietym sweterku, na szczescie miala plaszcz ciazowy zimowy wiec wszystko zakryla. Ale jak plaszc w domu zdjela a my czekalismy na nich z rodzicami to ze smiechu prawie sie zlalam, w dodatku ze ten sweterek tak cycki sciskal ze mleko cieklo i cala byla zalana
nie chce aby u mnie taka sytuacja miala miejsce 
I to się mówi: marzenie sciętej głowy
Wyobeazilam to sobie, fajnie to wyglądało
-
nick nieaktualnyAle ja czuję na pęcherzu taki sam ucisk jak kilka dni temu zanim jeszcze poczułam kopniaka w żebra. Takie kopanie jakby mi nóżkę w szyjkę wciskał, że aż boli... zobaczymy w poniedziałek, Mądrale jedne!!Pchelkaa wrote:Zglupialas napewno!
dziecko ma tez raczki wiec to nimi moze gmerac przy pecherzu 
Pchelkaa lubi tę wiadomość
-
ZieloneOliwki wrote:Acikk, wizytę mam w poniedziałek. Będę musiała poprosić o podejrzenie, bo zgłupieję

Mój się obrócił na drugi bok w wrócił do poprzedniej pozycji w ciągu dwóch dni, wczoraj mi rękami i nogami machał po prawej stronie a dziś znowu po lewej
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWydaje mi się że po porodzie nie można zakładać nic na dół prócz tych majtasówPiegus wrote:Co do staników to też kupiłam na razie dwa nieusztywniane, z h&m, ładne mają i tanie.
Tak samo kupiłam tam dwie bluzeczki do karmienia na ramiączkach. Bierzecie do szpitala jakieś normalne ciuchy też? W sensie właśnie jakąś bluzkę i leginsy np? Bo zastanawiam się czy cały pobyt się leży w koszuli nocnej czy można ubrać coś normalnego.
-
nick nieaktualnyZaraz tu oszaleje na tej uczelni ... Dzidzia jest strasznie nerwowa, bo siedzę ciągle w jednej pozycji.
Już sobie poprzestawiałam zajęcia, żeby skończyć o 18, a nie o 20, ale i tak wizja siedzenia tu do wieczora mnie przeraża :<
Mam uczucie parcia na krocze i pęcherz
Może to coś znaczy - oby!!!
-
nick nieaktualnyZjadlabym czekolade wedlowska karmelowa z orzeszkami solonymi, ale wez dupe rusz do sklepu

Flakonik juz pisalam, ale te Twoje dziewczynki cudne sa!
W niedziele maz zabiera mnie do kina na 19:00, na Listy do M2, ciekawe czy wytrwam...
alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyojeee ile czytania,a zajrzalam tu rano, nie wiem co by bylo jakbym weszla tu wieczorem
ja od rana ogarnialamdom a pozniej mnie nalecialo na pierogi ruskie wiec sie wzielam za nie
teraz sie nazarlam jak glupia i pewnie zlapie mnie spanie
a po obiedzie moze zrobie racuchy, jak mi sie bedzie chcialo, a bardzo prawdopodobne, ze nie bedzie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPchelkaa wrote:Zjadlabym czekolade wedlowska karmelowa z orzeszkami solonymi, ale wez dupe rusz do sklepu

Flakonik juz pisalam, ale te Twoje dziewczynki cudne sa!
W niedziele maz zabiera mnie do kina na 19:00, na Listy do M2, ciekawe czy wytrwam...
Też bym bardzo chciała na to iść do kina! Mam do zaliczenia jeszcze bonda no i te listy do M.
Po urodzeniu to już raczej nie będzie opcji kina, więc fajnie by było teraz wykorzystać moment
No właśnie... tylko czy dotrwamy
Pchelkaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa leżę od rana plackiem. Nie mam siły ani chęci na nic. Jak mąż wróci z pracy to jedziemy kupić torbę do szpitala, bo mnie czas zaczyna gonić

Kurde, dzwoniła do mnie koleżanka 5tc. I ma milion pytań do, przypomniałam sobie jak ja się stresowałam jak zrobiłam test ciążowy...






więc rachunku nie będzie


