Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMeGi2986 wrote:U mnie samopoczucie coraz lepsze. Wiadomo szwy ciagna, podbrzusze troszke pobolewa ale z kazdym dniem coraz lepiej. Marze o tym zeby jutro mnie wypuscili do domu. Bedziemy przyjezdzac do Franusia codziennie.
Dzis na wieczor jak karmilam Franusia, to po jedzonku przez sen złapał mnie mocno za palec i sie usmiechnal slodkopomalutku dociera do mnie że jestem mama
kocham moich mężczyzn
Megi, dobrze , że już Ci lepiej
A lekarze mówią coś , ile Franuś musi jeszcze zostać w szpitalu? -
nick nieaktualnyMeGi2986 wrote:Kochana nie wiem, mnie moze jutro wypisza bo sie na nic nie uskarzam , licze ze zrobia badania kontrolne i ze po zakazeniu nie bedzie juz sladu. A Franus to na pewno zostamie bo mowili ze 7 dni antybiotyk ma dostawac, czyli jwszcze 4 dni. Jutro bedzie obchod wiec dowiem sie od jego lekarki co i jak.
Dziewczyny piszecie o naswietlaniu, u mnie Franus caly czas pod lampami lezy. Nie wiem czy na noc wylaczaja ale w dzien caly czas swieca.
Dużo zdrówka dla Franusia i CiebieMeGi2986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPchełka wrote:Megi, dobrze , że już Ci lepiej
A lekarze mówią coś , ile Franuś musi jeszcze zostać w szpitalu?Matleena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:raczej nie wypisuje się matki bez dziecka, chyba że na własne życzenie. A Olek jak był na "solarium" bo miał żółtaczkę to dzień i noc, przerwy były co 3 godziny na karmienie i zmianę pieluszki i dalej. Więc u Was pewnie też dzień i noc.
-
Mama-julka wrote:Miałam przez lato fazę - bez kija nie podchodź. Wszystko mnie wkurzalo i z łaską odpowiadałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2015, 19:52
-
MeGi2986 wrote:No pewnie z tym naswietlaniem jest tak jak mowisz. A odnosnie dzieciaczkow, to moze te urodzone w terminie to jak zostaja to razem z mama. Ale wczesniakow to z tego co widze to wypuszczaja mamusie.7w3d 💔
-
Flakonik - przesliczne sa twoje dziewczyny
Jak patrze na zdjecie Julii, to zastanawiam sie, jak moja corka bedzie wygladala i nie moge sie juz doczekac spotkania z nia.
Czy korzystalas juz z woombie? Jesli tak to napisz, prosze, czy sie sprawdza, bo zastanawiam sie czy zakupic do spania dla malej.
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:oj mi raczej chodziło o to, że ja bez dziecka bym wyjść nie chciała ze szpitala. Na Olka też czekałam dwa dni, bo żółtaczka, a sama mogłam wyjść wcześniej ale nie chciałam bez dziecka. Widzę, że Flakonik też została bo jedna z córeczek - Kasia, potrzebowała pobyć dłużej, więc nie chciała jej zostawiać. Ale to oczywiście sprawa indywidualna, albo podejście w danym szpitalu.
-
aneczka1983 wrote:Ojej, mam nadzieję że to minie i to szybko.... Do mnie to z armatą chyba trzeba.... Czuję, że nie panuję nad tym...
Justyna a masz moze jakieś krople dla olka do noska? B ja tez nie wytrzymałam i zaczęłam sobie psikać ale wolałam wziąć krople wiktorii bo są słabsze niż dla dorosłych. -
MeGi2986 wrote:Kurcze ja tez bym nie chciala bez Franusia wychodzic. Tylko u nas w szpitalu sie chyba tego nie praktykuje. Flakonik ma niunie przy sobie a moj Franus lezy wogole na innym pietrze, moze stad tutaj takie zasady. Ja niestety nie moge nawet byc przy nim caly czas bo odwiedziny rodzicow sa od 11 do 18
i te godziny odwiedzin, rany
ale jesteś dzielna, mi jak Olka na "solarium" zabierali to płakałam jak bóbr - pewnie też przez hormony, ale od razu mi powiedzieli , że mogę przy nim siedzieć ile chce i był na tym samym piętrze, na końcu korytarza. Trzymaj się, jesteś bardzo dzielna. To w takiej sytuacji serio nie masz po co siedzieć w szpitalu, jak i tak dziecka nie możesz zobaczyć do 11.
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeszcze nie uzywalam woombie. Nie bralam ich do szpitala. Narazie usypiamy z mezem. Kazdy po jednej
i razem kladziemy do lozeczka. Nawet nie musza calkidm zasnac na rekach tylko tam troche je uspokoic a jak sie polozy ich razem to juz same zasna do konca.
Ja nie robilam ani razu masazu krocza. Tylko same miesnie kegla cwiczylamWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2015, 20:28
-
Po 21 idę się dowiedzieć czy mała trawi to co zje. Nie chcą mi dać dziewczynek do karmienia, bo muszą być w inkubatorze. Nie mam mleka, nic nie leci przynajmniej, ale od rana będę walczyć z laktatorem. Miałam w ogóle nie karmić, ale wiem że to może tylko pomóc dziewczynkom, więc od rana będę walczyć, bo dopiero rano mąż przywiezie mi laktator.
[/url]
-
Madzisek wrote:Tez Mam dzisiaj taki dzien... Wkurwiona jeatem doslownie na wszystko... Tescie byli wczoraj, dzisiaj znowu przyjechali Na kawe a mi sie wcale nie Chcialo z nimi siedziec, nawet nie potrafilam dzisiaj tego ukryć, najgorzej ze małej też się zebrało, az mam przez to wyrzuty sumienia. No nic nie bede wiecej smęcić. Moze jutro bedzie lepiej.
Justyna a masz moze jakieś krople dla olka do noska? B ja tez nie wytrzymałam i zaczęłam sobie psikać ale wolałam wziąć krople wiktorii bo są słabsze niż dla dorosłych.7w3d 💔 -
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:ojej tak mi przykro
i te godziny odwiedzin, rany
ale jesteś dzielna, mi jak Olka na "solarium" zabierali to płakałam jak bóbr - pewnie też przez hormony, ale od razu mi powiedzieli , że mogę przy nim siedzieć ile chce i był na tym samym piętrze, na końcu korytarza. Trzymaj się, jesteś bardzo dzielna. To w takiej sytuacji serio nie masz po co siedzieć w szpitalu, jak i tak dziecka nie możesz zobaczyć do 11.
akira lubi tę wiadomość
-
Suerte wrote:Dziewczyny, a każda z Was robi masaż krocza?
przepraszam za szczegółowe pytanie, ale dajecie radę na 4 palce aż?
edit: a mięśnie ćwicze jak Flakonik, ale to raczej pomaga na trzymanie moczu - tzn nie ma problemów w ciąży z popuszczaniem ani po ciąży, bo czasem i tak bywa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2015, 20:36
7w3d 💔 -
MeGi2986 wrote:Dziekuje :*....niestety caly czas za nim tesknie ale wiem ze to wszystko dla jego dobra. W domu szybciej wroce do formy i bedziemy przyjezdzac caly czas do malutkiego choc na tych 7h. Aby tylko szybko wrócił do zdrowia i wyszedł z nami do domku.7w3d 💔
-
A co do bólu to dzis nie biorę już żadnych leków przeciwbólowych, choć cesarke miałam wczoraj o 16. Noc z pełnym zestawem morfine, katanol, paracetamol, a dziś od rana już nic. Poprzednią cesarke też znióosłam dosyć dobrze i szybko wstałam na nogi. Teraz zresztą liczą się tylko dziewczynki.
justyna14, annielica, emilka24 lubią tę wiadomość
[/url]