X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • mnk Autorytet
    Postów: 913 623

    Wysłany: 16 listopada 2015, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie zrobilam glupote:D haha musze jechac do miasta, uwalilo mi sie ze autobus mam 12:50, pelna kultura wychodze sobie 47 po a w polowie drogi uswiadamiam so ie ze byl autobus 40 po... I musze czekac. A na dworze tak slisko ze szok. Oby na miescie tak nie bylo mocno bo jak wytrwam to nie wiem bo w zadne buty sie nie mieszcze kurde i wszystki takie poslizgowe

    201601051762.png
    mhsvi09k6j9c3g8t.png
  • mnk Autorytet
    Postów: 913 623

    Wysłany: 16 listopada 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-julka byloby awesome:D

    201601051762.png
    mhsvi09k6j9c3g8t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evka wrote:
    Doświadczone mamusie, kiedy można z dzieciaczkiem wyjść na spacer? Ile odczekać?

    Najpierw przez parę dni werandowanie, czyli ubierasz dziecko jak na spacer, otwierasz okno. Zaczynasz od kilku minut i wydluzasz czas codziennie. Tylko zimą, ale nie pamiętam do jakiej temp. wychodzi się na spacer, ale po dwóch tygodniach, a tak to myślę, że teraz po tyg. lub półtora w taką pogodę. No i zaczynasz od krótkich spacerów, potem coraz dłuższe.

    Edit. Teraz to czytam i się kapnęłam, że napisałam po polskiemu :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 14:04

  • rewelka Autorytet
    Postów: 1847 847

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-julka wrote:
    Najpierw przez parę dni werandowanie, czyli ubierasz dziecko jak na spacer, otwierasz okno. Zaczynasz od kilku minut i wydluzasz czas codziennie. Tylko zimą, ale nie pamiętam do jakiej temp. wychodzi się na spacer, ale po dwóch tygodniach, a tak to myślę, że teraz po tyg. lub półtora w taką pogodę. No i zaczynasz od krótkich spacerów, potem coraz dłuższe.

    Edit. Teraz to czytam i się kapnęłam, że napisałam po polskiemu :-D


    Coś mi się wydaje, że u Nas położna mówiła o -10 chociaż nie wiem czy czegoś nie pomyliłam. I odnośnie spaceru mówiła, że na pół godziny to się nie opłaca i lepiej 1h-1,5 h.

    23-02-2013 [*] 8 tc
    211xj44j3k4hck0m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam zamiar najpierw werendować przy otwartym oknie, potem na 5 min na taras wystawię wózek kilka razy i dopiero na spacer się wybiorę. O ile pogoda dopisze. Ale zgodnie z prognozami dopiero na Święta pojawi się minusówka i marne szanse na śnieg...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rewelka wrote:
    Coś mi się wydaje, że u Nas położna mówiła o -10 chociaż nie wiem czy czegoś nie pomyliłam. I odnośnie spaceru mówiła, że na pół godziny to się nie opłaca i lepiej 1h-1,5 h.

    No to super. Wiesz, napisałam co pamiętam ;-) Chociaż ja rodzilam w ostrą zimę to pierwszy spacer był krótki. A dziecko w trakcie spaceru śpi jak aniołek :-)

  • mnk Autorytet
    Postów: 913 623

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ne ma zadnego werandowania, snieg jest ostry mroz tez (to ze srednia temp w zime to 0 stopni to gunwo prawda) i u nas od razu wychodza z dzieciaczkami. Bo inaczej sie nie da jak przyjdzie standardowe -15 w grudniu i nie bedzie sie polepszac

    201601051762.png
    mhsvi09k6j9c3g8t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez coraz czesciej mysle ze przenosze ciaze. Boje sie wywolywania bo podobno bardziej boli, oxy i to czekanie :-S
    Zastanawiam sie nad znieczuleniem, niby w planie porodu mam ze chce, ale to chyba ostatecznisc bedzie. Do tej pory mamusie ktore urodzily chyba nie korzystaly z zzo!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnk wrote:
    U nas ne ma zadnego werandowania, snieg jest ostry mroz tez (to ze srednia temp w zime to 0 stopni to gunwo prawda) i u nas od razu wychodza z dzieciaczkami. Bo inaczej sie nie da jak przyjdzie standardowe -15 w grudniu i nie bedzie sie polepszac

    Podoba mi się skandynawskie podejście. Dziecko ubrane fiubździu, przedszkole na powietrzu. W trakcie piją ciepłe napoje i jedzą. Godzinę tylko spędzają w pomieszczeniu albo gdy pada. To leśne przedszkola czy jakoś tak. Ja to cykor i nie miałabym odwagi tak z dzieckiem postępować, ale u nich to norma. Albo oglądając angielskie filmy - u nas nie do pomyślenia że niemowlę bez czapki gdy p...dzi jak na Uralu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ide zrobic placuszki serowe bo ochota na cos slodkiego mnie naszla i kawke oj tak :) Co jakis czas bezuch pobolewa dzis atakuje M wieczorem trzeba to przyspieszyc bo ja tez sie boje wywolywania a u nas nbie daja zzo :/

  • mnk Autorytet
    Postów: 913 623

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No powiem ci szczerze ze dla mnie to tez jest dobre. I przede wszystkim nie choruja prawie w ogole, ubierani sa jak leci, nikogo nie dziwi jak dziecko nie ma czapki, w kazdym przedszkolu codziennie wychodza na dwor niewazne czy snieg czy deszcz, hartowane od malego :P i srednia dozywaja srednio chyba 83 lat

    201601051762.png
    mhsvi09k6j9c3g8t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hey :)

    Mi niestety strasznie się osłabiły włosy po ciąży, kiedyś miałam grube i lśniące, w ciąży były jeszcze ładniejsze a jak zaczęły wypadać to nic nie mogłam z nimi zrobić żeby je wzmocnić, nawet je sporo skróciłam. Teraz mi się wzmocniły ale boję się co będzie po porodzie.

    Ja zaczęłam Małą wystawiać na balkon jak skończyła tydzień tak na 5 - 10 min maks, a spacery jak skończyła dwa tygodnie, ale takie 30 min.

    Co do ruchów to nie pamiętam żeby córka jakoś znacząco przestała się ruszać przed porodem, kręciła się cały czas tylko wiadomo pod koniec to już takie bardziej przeciąganie niż kopniaki.

    Pchełka - a masz już ustalony na kiedy cc?

    Evka - przecudne zdjęcie :)

    Flakonik - śliczne córcie i mąż jaki dumny tata, na tym zdjęciu Kasia widać że troszkę podrosła, chyba przybyło jej na wadze?

    Evka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas na usg wszystko dobrze, Misio jest nadal głową do dołu :)))), łożysko nie nachodzi na szyjkę więc mogę rodzić sn :))))). Waży już 2800 gram. :) Termin wyszedł na 18.12, więc mam wielką nadzieję że urodzę tak koło tego 17 i nie będę świąt spędzać w szpitalu.

    Mama-julka, Madzisek, Piegus, aannkkaa, kwiatakacji, mnk, MeGi2986 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pchelkaa wrote:
    Ja tez coraz czesciej mysle ze przenosze ciaze. Boje sie wywolywania bo podobno bardziej boli, oxy i to czekanie :-S
    Zastanawiam sie nad znieczuleniem, niby w planie porodu mam ze chce, ale to chyba ostatecznisc bedzie. Do tej pory mamusie ktore urodzily chyba nie korzystaly z zzo!

    Z tym oxy to często się zdarza. Kolezanka z sali miała czwarty poród z oxy i mówi że najgorszy i najdłuższy. Ona na salę trafiła o 11 w nocy i pół doby później urodziła, a ja byłam na tej sali w trakcie coś 5.30 - 7.30.

    Nie zgrywaj hojraka. Wszystko zależy od tego jaki masz próg bólu. Chociaż dla mnie to już odwaga dac sobie podać zzo. U nas w szpitalu gaz całe szczęście. A pierwszy miałam bez niczego.

    Dobra spadam bo niedługo syn wraca, a ją muszę na zakupy.

    Mam tylko nadzieję, że jeśli Madzia rodzi to będzie po wszystkim jak tu zairze po paru godzinach :-D

    aannkkaa lubi tę wiadomość

  • akira Autorytet
    Postów: 484 296

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rewelka wrote:
    pogadajcie jeszcze o fryzjerach to się zmotywuję żeby się zapisać :)
    zmotywowalyscie mnie :) zapisalam sie wlasnie na piatek. Mam nadzieje, ze nie urodze do tego czasu i ze wysiedze w fotelu

    ex2bqtkfnrconmdf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-julka wrote:
    Z tym oxy to często się zdarza. Kolezanka z sali miała czwarty poród z oxy i mówi że najgorszy i najdłuższy. Ona na salę trafiła o 11 w nocy i pół doby później urodziła, a ja byłam na tej sali w trakcie coś 5.30 - 7.30.

    Nie zgrywaj hojraka. Wszystko zależy od tego jaki masz próg bólu. Chociaż dla mnie to już odwaga dac sobie podać zzo. U nas w szpitalu gaz całe szczęście. A pierwszy miałam bez niczego.

    Dobra spadam bo niedługo syn wraca, a ją muszę na zakupy.

    Mam tylko nadzieję, że jeśli Madzia rodzi to będzie po wszystkim jak tu zairze po paru godzinach :-D
    Kup mi grzeska toffi na zakupach przy okazji haha :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 12:21

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nic sie nie dzieje lekarz powiedzial ze moje twardnienia daja marny efekt :/ Wiecie co chcialam zrobic placuszki serowe a co sie okazalo ze ser jakos dziwnie pachnie niby data dobra ale zapach juz nie a mialo byc tak slodko :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-julka wrote:
    To widocznie jakaś wada fabryczna, a wiadomo, że człowiek się rusza podczas snu.

    Jeśli się okaże, że model ten jeszcze produkują i będzie wymiana na nowy to musicie go wziąć.
    no tak, pewnie będzie bo model nowy. A wymiana nam wtedy za dużo nie da, bo w drugiej sofie będzie to samo...

    rewelka- na stronie w ogóle nie ma jeszcze tego modelu :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rewelka wrote:
    Ja mam naturalnie mocne i grube włosy, a w ciąży jest ich jeszcze więcej, wiec się nie pogniewam jak trochę wypadnie :) pogadajcie jeszcze o fryzjerach to się zmotywuję żeby się zapisać :)

    I pochwalę się, już prawie wszystko mam wyprane :) zostały białe pieluchy tetrowe i trochę ubranek :) Pytanie do mam które będą używały kołderek, prałyście? nic się z nimi nie stało?
    Prałam kołderkę, w 30 stopniach. Z tym że wypełnienie ma sztuczne, jakby było jakieś z pierzem to na pewno by opadło. Zresztą prałam chyba wszystko co możliwe i póki co na szczęście nic się nie stało.

‹‹ 1681 1682 1683 1684 1685 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ