Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLudzie sa prze tepi bez kitu moj M powiedzial w sobote szwagierce ze jak bede gotowa po pogrzebie z nia pogadac to dam znac i napisze jej sms bo narazie niechce a ta przychodzi bez uprzedzenia nosz kurwa chce miec troche spokoju a nie sluchac madrych jej rad

Ja tez jak nie pospie 10 godz to chodze snieta
Brzuch mnie boli i twardnieje co jakis czas ale na nic nie licze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 19:11
-
Mi też twardnieje i czuje lekkie skurcze jak okresowe
I wlasnie sie zastanawiam skąd ja mam wiedzieć kiedy czas do szpitala jechać, jak bardzo ma to boleć, i jaki ja mam próg bólu
bo np może to być juz mocny ból a ja czuje jak lekki
Alicja
.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' 

-
Ja sie melduje po wizycie. Kacperek wazy 3000 i wszystko z nim ok. Skubany na poprzedniej wizycie jak płytę nagrywaliśmy buźki nie chcial pokazać a dzisiaj fote dał szczelić. Gbs pobrany, jutro mam zawieźć do labo. Szyjka u mnie "zachowana ale juz miekka" i to co fakrycznie wczoraj wyszlo to był kawalek czopa. Następna wizyta 2 grudnia ale mam nadzieje ze nie dotrawam. Od wizyty co jakiś czs skurcze mnie łapią, musze zacząć liczyc co ile. Zaliczylismy jeszcze mcdonalda. Czyzby ostatni posiłek skazańca
Mi$ia26, pati_zuzia, kwiatakacji, Mama-julka, Dagietka lubią tę wiadomość
-
Juz rano czułam ze cos jest inaczej, i teraz na wieczór mnie łapią skurcze
aż czuje ze mnie taki strach zalewa jak to czuje
i pędzi na kibelek
czasami tak miałam podobnie przy okresie
Nie wiem co mam o tym myśleć
Alicja
.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' 

-
nick nieaktualnyNo wlasnie jaki to ma byc bol mnie boli brzuch i troche krzyz i skad mam wiedziec ze trzeba jechac a ja jakas taka podekscytoawana jestem ah leze zobaczymy czy cos wyniknie czy nie

Madzisek to juz kawal chlopaka z twojego Kacperka
alicja_ lubi tę wiadomość
-
Madzisek, spory chłopak, moja w 37tc miała ledwo 2500
Albo moje dziecko takie miniaturowe 
Misia no kurde powinni jakas instrukcje obsługi przedporodową wydawać
Ja się boję jak moja ma głowe u góry ze dupką wejdzie w kanał albo coś i beda kazali mi rodzić pośladkowo
Dlatego nie chciałabym zbyt długo zwlekać jak coś sie zacznie
Ah te czarne wizje
ale to jest naprawdę stresujące
Alicja
.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' 

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kurcze dziewczyny naprawdę macie nadzieję że przegapicie skurcze porodowe
? Optymistki z Was nie ma co 
Przecież skurcze musza być regularne i się nasilać. A jak już będą regularne to i tak do urodzenia dzidzi jeszcze dluuuuga męka :PP
A to że teraz nas coś boli ciagnie i kluje to raczej normą już :PaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 19:47
Pola_27 lubi tę wiadomość
-
Ohhh jak ja Cie rozumiem. U nas też byli w niedzielę i ani jakos w rozmowę się nie umialam wciągnąć, źle mi się siedziało i wogole lipaalicja_ wrote:A do nas dziś przychodzą znajomi na mecz...A tak bardzo mi się nie chce przyjmować gości....
alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kurde a ja mojego jak się rusza to momentami czuje go jakby mi ręce w pachwiny wsadzal

Poszlam męża obudzić i wlazlam mu pod koldre i się przykleilam się brzuchem do jego pleców to zszokowany był
bo jednak jak rękę daje to musi akurat w tym miejscu się ruszać a tak to na całych plecach czuł hehe
-
nick nieaktualnyDziewczyny oszaleję !!! Mam dość "życzliwych rad dobrych mamusiek" bleah... Każda wie najlepiej omg ! ;((( czemu nikt się własnym tyłkiem nie chce zająć ?
Już wielkie oburzenie bo zamierzam coś pojeść w Święta. Jak to ?? Przy KP??
No właśnie przy KP. Podobno nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej. Trzeba jeść z umiarem i obserwować. Tak mi mówiła doradca laktacyjny. Wiadomo grochu z kapusta się nie najem ale bez przesady o chlebie i wodzie też siedzieć nie zamierzam. Pokarm musi być wartościowy.
No wsiadła w internet i mi wysyła jaka to rygorystyczna dieta i czego jeść nie można.
NIECH MNIE WSZYSCY OFICJALNIE POCAŁUJĄ W DUPĘ !!! WRR
Pchełka, Pola_27 lubią tę wiadomość
-
Annielica powiem krótko - pierdol to

Ja też mam taka koleżankę która ma dziecko 10 mcy i wydaje jej się że wszystkie rozumy zjadła. Najlepszą dietę miała w najlepszym szpitalu rodziła i w wszystko najlepeiej wiedziała. I tym sposobem już 5 miesiąc odstawia dziecko od cyca i nie umie bo 'kto to widział dziecku butelkę dawać!' he he
annielica lubi tę wiadomość
-
He he annielica takich życzliwych dookoła to pełno jest
ja akurat trafiłam na taką położną co ma hopla na punkcie żywienia i jak usłyszała ze przytyłam 15 kilo to miałam godzinny wykład. I mam dostać po porodzie kartę co mogę hesc a co nie a że widzialam ją już u mojej przyjaciółki to swtwierdzilam ze baba ohujała. Ona tam nawet napisała że pomidorów i ogórków jeść nie można przy karmieniu.
-
nick nieaktualnyannielica wrote:Dziewczyny oszaleję !!! Mam dość "życzliwych rad dobrych mamusiek" bleah... Każda wie najlepiej omg ! ;((( czemu nikt się własnym tyłkiem nie chce zająć ?
Już wielkie oburzenie bo zamierzam coś pojeść w Święta. Jak to ?? Przy KP??
No właśnie przy KP. Podobno nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej. Trzeba jeść z umiarem i obserwować. Tak mi mówiła doradca laktacyjny. Wiadomo grochu z kapusta się nie najem ale bez przesady o chlebie i wodzie też siedzieć nie zamierzam. Pokarm musi być wartościowy.
No wsiadła w internet i mi wysyła jaka to rygorystyczna dieta i czego jeść nie można.
NIECH MNIE WSZYSCY OFICJALNIE POCAŁUJĄ W DUPĘ !!! WRR
Ja też bede próbować tym systemem. Jak narazie nikt mi się nie wpierda#la i mam nadzieję, ze nie będzie..a zwłaszcza, że mieszkam z tesciowa. Ale ona na szcZęście jest z tych co podziela się dobra rada, ale nie narzucają- chcesz to skorzystasz z rady a jak nie to sobie rób po swojemu i potem mi nie płacz:p
annielica lubi tę wiadomość







