X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos wód:)
    wczoraj przgotowywalośmy wieczorem z M obiad i deser na wizytę teściowej i szwagra. On akurat siedział na fotelu i studiował przepis, a ja chłodziłam mus czekoladowy w miseczce z wodą. Pech chciał, że oczywiście część tej wody wylałam na podłogę, chlusnęło jak ta lala na co mój zaczytany Mąż całkiem poważnie zapytał czy to wody mi odeszły:). Do teraz żałuję, że nie skłamałam, chciałabym zobaczyć jego reakcję:D

    genoweffa lubi tę wiadomość

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa wrote:
    A propos wód:)
    wczoraj przgotowywalośmy wieczorem z M obiad i deser na wizytę teściowej i szwagra. On akurat siedział na fotelu i studiował przepis, a ja chłodziłam mus czekoladowy w miseczce z wodą. Pech chciał, że oczywiście część tej wody wylałam na podłogę, chlusnęło jak ta lala na co mój zaczytany Mąż całkiem poważnie zapytał czy to wody mi odeszły:). Do teraz żałuję, że nie skłamałam, chciałabym zobaczyć jego reakcję:D

    Haha ! :D
    Szkoda, że nie masz testu pH. skocz jutro do apteki. Mają darmowe Gineintima.

  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola_27 wrote:
    Albo wody, albo mocno rozwodniony śluz tak jak w moim przypadku w zeszły czwartek. Czekaj, obserwuj ;)

    Śluzu mój organizm też produkuje dużo ostatnio, ale wygląda on trochę inaczej. Tu był wypływ szybki, jednorazowy, który zdołał lekko zmoczyć nawet spodnie.

    Acikk- sugerujesz, że moja też może być tak niezdecydowana? Oby jednak nie. Przez całe popołudnie bolało mnie podbrzusze, ale myślalam, że to raczej efekt wizyty teściowej, a teraz te majtki mnie totalnie skołowały. No nic... idę sprawdzić czy grawitacja coś zmieni...

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annielica wrote:
    Haha ! :D
    Szkoda, że nie masz testu pH. skocz jutro do apteki. Mają darmowe Gineintima.

    Chyba muszę tak zrobić, bo wizyte mam dopiero za tydzień w środę

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dieta nawet nie pomogła a kolka przeszła jak przeszliśmy na mm, więc jakiś związek z moim pokarmem jednak miała. Ale ja znawcą nie jestem tylko to co wiem na naszym przypadku z Olkiem.

    7w3d 💔
  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa wrote:
    Śluzu mój organizm też produkuje dużo ostatnio, ale wygląda on trochę inaczej. Tu był wypływ szybki, jednorazowy, który zdołał lekko zmoczyć nawet spodnie.

    Acikk- sugerujesz, że moja też może być tak niezdecydowana? Oby jednak nie. Przez całe popołudnie bolało mnie podbrzusze, ale myślalam, że to raczej efekt wizyty teściowej, a teraz te majtki mnie totalnie skołowały. No nic... idę sprawdzić czy grawitacja coś zmieni...
    Asiowa nie wiem ale flakonik jak jej wody odeszły to za mopa się chytala także wiesz :P

    Pola_27, Flakonik, ZieloneOliwki lubią tę wiadomość

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa jak nic nie cieknie dalej ani nie pocieknie za chwile, to najpewniej taki rzadki śluz. Wody jak zaczynają się sączyć to raczej nie jest to jednorazowe "popuszczenie".

    7w3d 💔
  • KASIAG24 Autorytet
    Postów: 1424 902

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokladnie wody jak sie sacza to w zassdzie co chwile cos ulatuje;P Obserwuj sie inie panikuj czasami;)

    km5szbmhj06ctvox.png

    gwn9018.png
  • Poz!omka. Autorytet
    Postów: 975 571

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czytałam gdzieś , że jak się stoi czy chodzi to leci ich mniej bo podobno dziecko główką robi za korek i powstrzymuje wiekszy wyciek :P

    Alicja <3. <3 ''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...'' <3
    atdcmg7y5xqxk96s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    U nas dieta nawet nie pomogła a kolka przeszła jak przeszliśmy na mm, więc jakiś związek z moim pokarmem jednak miała. Ale ja znawcą nie jestem tylko to co wiem na naszym przypadku z Olkiem.

    Justyna Olek po prostu nie tolerował laktozy. Moja koleżanka tez tak miała. Lekarz kazał przejść na mm bez laktozy i problem zniknął.

    justyna14 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annielica wrote:
    Dziewczyny oszaleję !!! Mam dość "życzliwych rad dobrych mamusiek" bleah... Każda wie najlepiej omg ! ;((( czemu nikt się własnym tyłkiem nie chce zająć ?
    Już wielkie oburzenie bo zamierzam coś pojeść w Święta. Jak to ?? Przy KP??
    No właśnie przy KP. Podobno nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej. Trzeba jeść z umiarem i obserwować. Tak mi mówiła doradca laktacyjny. Wiadomo grochu z kapusta się nie najem ale bez przesady o chlebie i wodzie też siedzieć nie zamierzam. Pokarm musi być wartościowy.
    No wsiadła w internet i mi wysyła jaka to rygorystyczna dieta i czego jeść nie można.
    NIECH MNIE WSZYSCY OFICJALNIE POCAŁUJĄ W DUPĘ !!! WRR
    w dupie to miej ;) Mi wszyscy mówią że dobrze jakbym urodziła po świętach bo nie pojem w wigilię :P Pomijam że nie chcę karmić piersią, ale nawet gdyby to nikogo to nie powinno nie interesować co zjem a co nie. No i moja znajoma od 3 miesięcy żyje dosłownie o biszkoptach i wodzie mineralnej bo karmi piersią...

    annielica lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzisek wrote:
    He he annielica takich życzliwych dookoła to pełno jest :) ja akurat trafiłam na taką położną co ma hopla na punkcie żywienia i jak usłyszała ze przytyłam 15 kilo to miałam godzinny wykład. I mam dostać po porodzie kartę co mogę hesc a co nie a że widzialam ją już u mojej przyjaciółki to swtwierdzilam ze baba ohujała. Ona tam nawet napisała że pomidorów i ogórków jeść nie można przy karmieniu.
    pomidorów ze skórką nie można podobno :)

  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie panikuje:) Mężowi też nie mówiłam nic aby on nie zaczął świrować. Póki co spokój, majty lekko wilgotne. Brzuch jak kamień, wszystko boli ale nic nie cieknie.

    Acikk- ja nie maiałabym nic przeciwko aby tak chlusneły bo wiedziałabym, że to to i musieliby mnie już przyjąć w szpitalu:D. Tylko, że ja tych wód mam mało bardzo podobno. Rozważałam nawet spanie na jakimś łóżku polowym aby zabezpieczyć materac ale jestem tak obolała, że odechciało mi się takich kombinacji.

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZieloneOliwki wrote:
    w dupie to miej ;) Mi wszyscy mówią że dobrze jakbym urodziła po świętach bo nie pojem w wigilię :P Pomijam że nie chcę karmić piersią, ale nawet gdyby to nikogo to nie powinno nie interesować co zjem a co nie. No i moja znajoma od 3 miesięcy żyje dosłownie o biszkoptach i wodzie mineralnej bo karmi piersią...

    Lubie biszkopty:D

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa wrote:
    Lubie biszkopty:D
    Ja też lubię, ale serio, jak byliśmy u nich na "imprezie" zobaczyć malutką to nie zjadła nic! oprócz jednego biszkopta i wypiła trzy szklanki wody mineralnej. No ludzie, nie przesadzajmy, mała miała już około miesiąca więc mogła sobie skubnąć kawałeczek sernika czy zjeść kromkę chleba z drobiową wędliną i sałatą... nie tknęła nic, kompletnie.

    Mi się coś sączy jakiś miesiąc, drugi raz mówiłam lekarzowi ale uważa że to śluz :) Dodam że zmieniam wkładkę średnio 4 razy dziennie i majtki też raz w ciągu dnia, bo przecieka.

    edit: mam nadzieję że u nas pozostanie zdrowa atmosfera i żadna nie będzie się mądrować odnośnie cc/sn; kp/mm; słoiczków/gotowania dla maluszków i innych... to tak nawiązując do linku pati_zuzia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 22:01

    pati_zuzia, genoweffa lubią tę wiadomość

  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 17 listopada 2015, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zieloneoliwki może popuszczasz ;D?
    Asiowa ją też nie miałabym nic przeciwko temu żeby chlusnelo :P
    A co do zabezpieczenia materaca podloz sobie cerate hi hi :P albo ten podkład do szpitala co są :D pod prześcieradła. Ja bym podłożyła gdyby nie to że jak już wspomniałam - mąż marzy bym zniszczyła ten materac :D więc nic nie podkladam :P

    pati_zuzia lubi tę wiadomość

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acikk wrote:
    Zieloneoliwki może popuszczasz ;D?
    Asiowa ją też nie miałabym nic przeciwko temu żeby chlusnelo :P
    A co do zabezpieczenia materaca podloz sobie cerate hi hi :P albo ten podkład do szpitala co są :D pod prześcieradła. Ja bym podłożyła gdyby nie to że jak już wspomniałam - mąż marzy bym zniszczyła ten materac :D więc nic nie podkladam :P
    też się nad tym zastanawiałam, ale mocz byłby ewidentnie wodnisty, a tu leci taki bardzo rzadki śluz po prostu bo na ciemnej bieliźnie zostawia czasem białe plamki. :P

  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 17 listopada 2015, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZieloneOliwki wrote:
    Ja też lubię, ale serio, jak byliśmy u nich na "imprezie" zobaczyć malutką to nie zjadła nic! oprócz jednego biszkopta i wypiła trzy szklanki wody mineralnej. No ludzie, nie przesadzajmy, mała miała już około miesiąca więc mogła sobie skubnąć kawałeczek sernika czy zjeść kromkę chleba z drobiową wędliną i sałatą... nie tknęła nic, kompletnie.

    Mi się coś sączy jakiś miesiąc, drugi raz mówiłam lekarzowi ale uważa że to śluz :) Dodam że zmieniam wkładkę średnio 4 razy dziennie i majtki też raz w ciągu dnia, bo przecieka.

    Też byłam kiedyś na takiej "diecie". Przez cały dzień potrafiłam pić tylko wodę, znajomi ze studiów śmiali się ze mnie, że wystarczy mi spojrzeć na jedzenie i jestem najedzona. Pamiętam jaka byłam wtedy dumna z siebie, ze mieszczę się w ciuchy mojej mamy:). To było szaleństwo:) Może ona też się odchudza?

    Swoją drogą mój M mówi, że jak urodzę i wróce do wymarzonej formy to znowu mnie zapłodni;p i tak w kolo macieju;p obym nie miała lekkiego życia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 22:13

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZieloneOliwki wrote:
    Ja też lubię, ale serio, jak byliśmy u nich na "imprezie" zobaczyć malutką to nie zjadła nic! oprócz jednego biszkopta i wypiła trzy szklanki wody mineralnej. No ludzie, nie przesadzajmy, mała miała już około miesiąca więc mogła sobie skubnąć kawałeczek sernika czy zjeść kromkę chleba z drobiową wędliną i sałatą... nie tknęła nic, kompletnie.

    Mi się coś sączy jakiś miesiąc, drugi raz mówiłam lekarzowi ale uważa że to śluz :) Dodam że zmieniam wkładkę średnio 4 razy dziennie i majtki też raz w ciągu dnia, bo przecieka.

    edit: mam nadzieję że u nas pozostanie zdrowa atmosfera i żadna nie będzie się mądrować odnośnie cc/sn; kp/mm; słoiczków/gotowania dla maluszków i innych... to tak nawiązując do linku pati_zuzia :)


    To z czego u niej się pokarm produkował? Z wody? Taki pokarm jest jałowy, zero substancji odżywczych. A może tylko mówi, że to dlatego bo karmi a tak serio chce zrzucić parę kilo po porodzie ?:>

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa wrote:
    Też byłam kiedyś na takiej "diecie". Przez cały dzień potrafiłam pić tylko wodę, znajomi ze studiów śmiali się ze mnie, że wystarczy mi spojrzeć na jedzenie i jestem najedzona. Pamiętam jaka byłam wtedy dumna z siebie, ze mieszczę się w ciuchy mojej mamy:). To było szaleństwo:) Może ona też się odchudza?

    Swoją drogą mój M mówi, że jak urodzę i wróce do wymarzonej formy to znowu mnie zapłodni;p i tak w kolo macieju;p obym nie miała lekkiego życia
    nie, nie sądzę że to kwestia odchudzania bo i przed i po ciąży wygląda jak patyk. Wróciła z porodówki i zostało jej ledwie 3 kilo do zrzucenia. Po prostu tak się przejęła kp że nic nie je...

‹‹ 1711 1712 1713 1714 1715 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ