Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja dziś wizytuje popołudniu, chyba mogę śmiało powiedzieć - dotrwałam do (chyba ostatniej) wizyty
No jestem ciekawa czy SN czy CC
alisss każda babka sobie chwali mój szpital pod względem opieki itd, ale że to nie jest duzy oddział, to czasem jak jest za duzo rodzących to odsylaja gdzie indziej albo kładą na patologii przed -.-, dla mnie najważniejsza rzecz przez ten cały czas żeby mój M był ze mną od początku do końca i po wszystkim tezAlicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
nick nieaktualnyUrokami już się cieszę bo był ze mną 10 minut i już mu się na mnie ulalo;) ale ma takie wielkie oczy ciekawe świata
wyśle Wam zdjęcie jak wrócimy
nie moge zasnąć przez te emocje
najpiękniejszy dzien2 mojego życia
mnk, alisss871, pati_zuzia, Ola_45, Pchelkaa, Nadulka, Madzisek, rewelka, Hashija, Marik, Moniusia89, Dżulia, Klara87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzarnamalina gratulacje! Dużo zdrówka dla was.
Alicja to przykre, że miałaś tak ciężki poród. Najważniejsze, że wszystko jest ok i już jesteście w domu. Cieszcie się sobą.
Nam został tydzień do porodu,a ja jakaś podziębiona. Czytam na bieżąco ale nie mam siły pisać. Na szczęście wyprawka skończona, wszystko czeka, tylko spakować torbę zostało.alicja_ lubi tę wiadomość
-
Acikk aliss tez mam emetofobie ;/ tak sie balam na poczatku tych mdlosci ciazowych i w ogole ze teraz to zal mi siebie
I jak przeczytalam ze ala wymiotowala przy porodzie albo jak sie organizm sam
Czysci przed i tez mozna to mnie sciaka w zoladku i ja juz nie chce rodzic, moge jak slon chodzic;D
Czarnamalina awww gratulacje kolejnej mamusce! -
nick nieaktualnyHehe Acikkowi to ja współczuję tych lęków przed wymiotowaniem bo z jej zamiłowaniem do alkoholu to może być ciężko
Oczywiście żartujędla niektórych śmieszna jest ta fobia ale my na prawdę przeżywamy koszmary... Też wolę się zesrać niż porzygać no ale na to chyba już nie mamy wpływu. Wiem tylko że jak będę rzygać na porodówce to chyba skończy się cesarką bo z paniki to pewnie przeć nie będę mogła
Jako że nie mogę spać przyszłam do salonu, wypiłam melisę i zjadłam 8 cukierków marcepanowych, teraz to się na pewno porzygam bo mam wrażenie że nie mam już miejsca w żołądku,zaczynam panikowaćDobrze że mąż śpi bo bym dostała zjebkę że mu dziecko truję
-
nick nieaktualnyTinusia wrote:Czarnamalina gratuluję
jeśli dobrze kojarzę to rodziłaś w opolu ? Ja też mam tam mieć cc w środę lub w czwartek i nie powiem już mną dzisiaj nerwy targają... płakać mi się chcę z byle powodu
Wszystko będzie dobrze, bądź dobrej myśli. Wiem że łatwo się pisze. Sama spać nie mogę bo jak położę głowę na poduszce to zaczynam płakać. Chyba hormony nam szaleją ale też uczucie strachu... To normalne. Wszystko minie po porodzie. Może popłacz sobie to Ci ulży-ja nieraz tak mam...
Forumowe ciotki czekają w czwartek na same dobre wieści -
Znam ten bol. Zawsze ze mnie sie wszyscy smiali ze jak to tak, ze niemozliwe itp a ja mam to odkad pamietam. Juz w podstawowce jak jezdzilismy na wycieczki klasowe i moja najlepsza kolezanka miala chorobe lokomocyjna to wolalam usiasc z kims kogo nie lubilam niz z nia:D na palcach jednej reki bym chyba mogla zliczyc ile razy mi sie zdarzylo:D to jedt tak fobiczne ze ja nawet na sama mysl wariuje albo ktos chociaz slowo wspomni
i nigdy nie poznalam nikogo z ta sama fobia co ja, oprocz was tu jak widze:D
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymnk wrote:Znam ten bol. Zawsze ze mnie sie wszyscy smiali ze jak to tak, ze niemozliwe itp a ja mam to odkad pamietam. Juz w podstawowce jak jezdzilismy na wycieczki klasowe i moja najlepsza kolezanka miala chorobe lokomocyjna to wolalam usiasc z kims kogo nie lubilam niz z nia:D na palcach jednej reki bym chyba mogla zliczyc ile razy mi sie zdarzylo:D to jedt tak fobiczne ze ja nawet na sama mysl wariuje albo ktos chociaz slowo wspomni
i nigdy nie poznalam nikogo z ta sama fobia co ja, oprocz was tu jak widze:D
No widzisz jakie to nasze forum jest fajne-zawsze można poznać kogoś równie "szalonego" i powspierać się nawzajem
Ej czyżby już była "cisza nocna"? Chyba nas jutro nie czeka "wypowiedzenie" za zakłócanie spokoju?
-
nick nieaktualnyannielica wrote:W dodatku co zamknę oczy to nucę w głowie zjebane piosenki, których dziś słuchał dziś mój mąż...
Masz szczęście że to "zjebane piosenki", mój mąż cały rok nuci kolędy i piosenki świąteczne. CAŁY ROK. Nie ważne że lato, upał. Najgorzej jak się goli. Dzięki niemu mi tez one chodzą cały rok po głowie a jak przychodzi okres świąt to już mnie nie cieszą tak jak za dzieckaannielica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Próbowalam zasnac i nie moge
Moj ma nocke i jakos tak mam milion mysli w glowie :p Co do wymiotowania w miejscu publicznym..znam to...nigdy nie wymiotuje a mimo to mam lęk taki...nie wazne gdzie jestem..najgorzej jak np w kolejce czekam to od razu mi wpada mysl w glowe czy zaraz tak sie nie stanie
bardzo ciezko jest z tym zyc..
Alicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
nick nieaktualnyCzarnamalina gratulacje. Jak się czujesz po CC ? Mozesz sie jakos ruszac czy lezysz plackiem ? Ja mam dziś cc za kilka godzin. Nie mogę zasnąć z tego stresu. Na dodatek rozbolało mnie podbrzusze i to podwoiło mój stres. Chciałabym mieć to już za sobą
mam nadzieję że nic się nie rozkręci do rana.