Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMi$ia26 wrote:Madzia bo Madzisek i Acikk z nami chyba w kulki leca najpierw sie umawiaja a pozniej takie cyrki odstawiaja
Ja nie musze miec ubranek do szpitala tylko na wyjscie wiec musze pomalu naszykowac co trzeba
Misia! ale Ty też lecisz w kulki! co to za 39 tydzień?? -
A mi mówią znajome które jeszcze niedawno karmiły, że ta bliskość gdzie wszedzie piszą ze tylko przy karmieniu taka , to g. prawda, bo karmiąc z butelki i tuląc dziecko i wgl też jest bliskość i taki intymny kontakt z dzieckiem. No i karmienie wszystko fajnie, ale jak już przestały karmić to mówią że o wiele wygodniej, na spacerze, wszędzie można butle dać, a tak to się rozbierać i wywalać cyca to tak niekomfortowo i sie martwić i szukać miejsca zeby nakarmić będąc gdzieś poza domem bo przecież społeczeństwo się krzywo patrzy jak kobieta z cycem siedzi i karmi publicznie
Mój powiedział tylko ''no zobaczymy jak to będzie'' jemu to wszystko jedno czy bede karmić czy nie, mój wybór
Alicja
. ''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
Pchelkaa ja robie rzeski co 4 tyg od poltorej roku i jestem mega zadowolona. Co do zniszczenia to moze jakbys zrobila i je zdjela to by byly przez chwile zniszczone ale tak to one aobie wypadaja razem z naturalnymi i na to miejsce rosna nowe
Juz sobie nie wyobrazam nie miec
Pchelkaa lubi tę wiadomość
Nasze Słoneczko
-
nick nieaktualnyPoziomka, znajome z mojego otoczenia też nie są za kp, czy karmiły piersią czy od razu mm mówią że gdyby miały mieć kolejne dziecko to tylko mm.
Ja na tą chwilę kp nie chcę, ale nie wykluczam że może mnie coś najdzie jak urodzę Choć jak jeszcze trochę tak pójdzie z moimi zębami to zupełnie odrzucę myśl o kp. Póki co mam spakowaną butlę i mleko do szpitala.
Poz!omka. lubi tę wiadomość
-
Flakonik wrote:
A czy ktoras wlasnie zamierza spac z dzieckiem? Czy wszystkie od poczatku jestescie nastawione ze w swoim lozeczku bedzie sypialo?
Z synem spałam razem aż do 3msc życia teraz ma ponad 2 lata i przychodzi do nas spać kolo 3 w nocy A Natalka ma teraz dostawke do naszego łóżka i śpi też tak jakby ze mną wiec miescimy się w 4 w jednym łóżku i powiem że nie zamieniła bym tego bo czasem zdaza się ze Kacper nie przyjdzie w nocy to czuje taki niepokój czy wszystko dobrze, czy nie przykryl się kołdra itp...
Nadulka, Pchelkaa, pati_zuzia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnka, a powiedz mi jak wyglądają u Was sprawy seksu, jak śpicie w czwórkę, wcześniej w trójkę?
Matleena- Ty to masz ambicje!! Ja nie pomogę w temacie deserów niestety:( zjadłabym za to tort bezowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 18:26
-
nick nieaktualny
-
Ja te początki na pewno pokarmie, z resztą u mnie w szpitalu jest strasznie promowane karmienie piersią, więc chyba by sie krzywo patrzyli cały pobyt gdybym od razu zrezygnowałaZieloneOliwki wrote:Poziomka, znajome z mojego otoczenia też nie są za kp, czy karmiły piersią czy od razu mm mówią że gdyby miały mieć kolejne dziecko to tylko mm.
Ja na tą chwilę kp nie chcę, ale nie wykluczam że może mnie coś najdzie jak urodzę Choć jak jeszcze trochę tak pójdzie z moimi zębami to zupełnie odrzucę myśl o kp. Póki co mam spakowaną butlę i mleko do szpitala. a moja położna środowiskowa to doradca laktacyjny wybrałam ją bo byłam pewna karmienia i wiedziałam że nawet jak nie bedzie szło ( jakieś zapalenia sie zrobia czy cos) to ona zawsze dużo pomoże Boje sie ze jak tak nagle zrezygnuje to ona bedzie mnie namawiać i promować to karmienie Z resztą jeszcze jedna osoba która ciśnie o karmienie, moja mama ostatnio znajoma urodziła i mimo trudu, zapalenia piersi itd walczy i karmi ciagle i moja mama tak ją zachwala wrrrr
Alicja. ''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
nick nieaktualnyFlakonik wrote:
A czy ktoras wlasnie zamierza spac z dzieckiem? Czy wszystkie od poczatku jestescie nastawione ze w swoim lozeczku bedzie sypialo?
A tu polecam przeczytac
http://dziecisawazne.pl/5-zalet-spania-z-dzieckiem/
http://dziecisawazne.pl/czemu-dzieci-sie-budza-po-odlozeniu-lozeczka/
Oczywiscie nikogo nie namawiam i nie krytykuje. Moge jedynie powiedziec z krotkiego co prawda doswiadczenia ze widze naprawde roznice jak spia same osobno,jak spia razem a jak spia ze mna .
Wiec mysle ze jak bedzie nadal taka okazja zdrzemnac sie w ciagu dnia razem z nini to na pewno wykorzystam
Ja śpię z Sarenką w nocy.
W dzień śpi w swoim łóżeczku, a ja coś sobie robię. W nocy śpimy sobie buziami do siebie. Wspaniałe to jest - buduje ogromną bliskość, masz rację.
Nadulka, Pchelkaa lubią tę wiadomość
-
Po wizycie melduję co następuje: kruszuna waży 2300g (czy któraś też nosi takiego maluszka?), poza tym wszystko pozamykane na 4 spusty. Mała główką naciska na krocze i przyległości dlatego wszystko mnie boli. Cały dzień ból brzucha, krocza, leże w łóżku i tylko klikam w komputer.
Jeśli do 20 grudnia nie urodzę to 21 mam się stawić na ktg z wynikami badań. Mam nadzieję, że mała jednak wcześniej postanowi opuścić apartamenty...
Nadulka, kwiatakacji, justyna14, Mama-julka, pati_zuzia, genoweffa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPoziomka, moja mama też cisnęła mnie o karmienie, ale powiedziałam jej w końcu kilka słów dosadnie i chyba zrozumiała. W szpitalach ogólnie jest spory nacisk na karmienie piersią, ale mówiąc szczerze jak stwierdzę że nie chcę to i mnie nawet ich namawianie interesować nie będzie.
Poz!omka., pati_zuzia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:aaaa no to ja zrozumiałam inaczej
Ja się i tak dziwię że nie zostałam zlinczowana jak napisałam że nie chcę kp
Ja też się dziwie
A tak serio.. Ja całą ciąże byłam nastawiona na KP. Brałam pod uwagę diety i te wszystkie wyrzeczenia..
Jak widzicie po porodzie czar prysł. Nie dałam rady. Mam często wyrzuty sumienia, ale na prawdę próbowałam i chciałam.. -
nick nieaktualnyMatleena wrote:Aaaaaaa drogie Panie. Potrzebuję pomysł na popisowe ciasto. Musi być takie wypas, bo mąż musi przynieść do pracy. To musi być coś, co postawi mnie na czele umiejętności cukierniczych żon Jego kolegów
Ciastko krówka!! najlepsze!!! i bez pieczenia
http://www.przyslijprzepis.pl/przepis/krowka-bez-pieczeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 18:39
alicja_, Nadulka, Flakonik, Matleena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPoz!omka. wrote:A mi mówią znajome które jeszcze niedawno karmiły, że ta bliskość gdzie wszedzie piszą ze tylko przy karmieniu taka , to g. prawda, bo karmiąc z butelki i tuląc dziecko i wgl też jest bliskość i taki intymny kontakt z dzieckiem. No i karmienie wszystko fajnie, ale jak już przestały karmić to mówią że o wiele wygodniej, na spacerze, wszędzie można butle dać, a tak to się rozbierać i wywalać cyca to tak niekomfortowo i sie martwić i szukać miejsca zeby nakarmić będąc gdzieś poza domem bo przecież społeczeństwo się krzywo patrzy jak kobieta z cycem siedzi i karmi publicznie Mój powiedział tylko ''no zobaczymy jak to będzie'' jemu to wszystko jedno czy bede karmić czy nie, mój wybór
Poziomka, zdania są naprawdę różne.
Na pewno KP jest dużym poświęceniem, bo ja mimo wszystko jestem zdania, że pewnych rzeczy nie powinno się jeść. Wypić nie można. Gdy przychodzi pora karmienia, to można "przecieknąć", więc zawsze warto mieć przy sobie coś na zmianę. W nocy tata nie wyręczy przy karmieniu itd.
Plusy też są. Nie trzeba wyparzać butelek. Cyc na zawołanie, zawsze cieplutkie mleczko pod ręką. Nie trzeba ze sobą zabierać całego ekwipunku butelkowego.
Ale każda decyzja jest dobra moim zdaniem.
Nigdy nie nazwałabym mamy, która nie chce karmić KP, jakąś gorszą czy wyrodną czy jeszcze jakąś. Przecież to nie znaczy, że kocha się dziecko mniej. To znaczy, że każda matka zna siebie na wylot, zna swoje możliwości, rytm dnia i plany na przyszłość.
Gorsze jest właśnie KP pod presją: bo mąż ma widzimisie (niech się kuźwa sam poświęca), bo mama mówi, że to najlepsze (ciekawe czy ona tak wytrwale karmiła), bo lekarze mówią, że nie ma nic lepszego (no ciekawe-mój najstarszy cycem karmiony 8 mscy-chorował po odstawieniu jak zwariowany a pozostałych dwóch na MM nic a nic).
Podsumowując KP jest na pewno bardzo dobre ale karmienie MM jest równie dobre i nie czyni nas gorszymi.
Bo idąc tą drogą to stosowanie pampersów też sprawia, że jestem chyba kurka rurka gorszą matką, bo nie poświęcam tyle czasu ile trzeba na pranie tetrowych
Oczywiście we frani a nie w automacie
ZieloneOliwki, m@rzenie, alicja_, Poz!omka., Flakonik, kwiatakacji, rewelka, Pchelkaa, Acikk, pati_zuzia, Matleena lubią tę wiadomość
