Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEve mopa? Na kolanach, podobno lepsze efekty
chociaz na mnie ani mop ani szmata nie dziala
Tinusia a miala zapytac wlasnie jak tam czyszczenie
A lezalas po tej lewatywie? Bo ja czytalam w necie ze trzeba polezec i pozwolic zeby plyn sie rozlal po jelitach -
nick nieaktualnyWas nadrobić to jest wyczyn!
Matleena ja też dostałam kołderkę i kocyk męża od teściowe..... Bo takie fajne. I ona od początku kładła na niej męża. Pominę fakt, że poducha gruba na min. 10cm!!! Kocyk też. Cud, że nie jest garbaty....Matleena lubi tę wiadomość
-
Eve_84 wrote:To ja jutro biorę mopa w ręce!
ja dzis tak w łazience sprzątałam podłoge
co 13 minut mam regularnie a jak mnie łapie skurcz to moje dziecko sie kuli chyba bo dupke wypycha
Alicja.
''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
nick nieaktualnyA co do KP. Ja bardzo pragnę i jestem na maxa zdeterminowana. Będę walczyć do ostatniej kropli! Ale jak się nie uda... to trudno. Nie na wszystko w życiu mamy wpływ. Ja byłam karmiona mm i niczego mi nie brakuje, także nie widzę w tym nic złego
-
nick nieaktualnyannielica wrote:Was nadrobić to jest wyczyn!
Matleena ja też dostałam kołderkę i kocyk męża od teściowe..... Bo takie fajne. I ona od początku kładła na niej męża. Pominę fakt, że poducha gruba na min. 10cm!!! Kocyk też. Cud, że nie jest garbaty....
He he he! Jak to ma teraz jeszcze 10 cm to se pomyśl jaki to solidny wyrób jest i przez tyle lat trzyma fason -
nick nieaktualny
-
Dnia 25.11.2015 o godzinie 8:59 przyszla na swiat Oliwia . Przez cc. Z waga 2670 g i 51 dluga. Znieczulenie pierw w kregoslup , potem jeszcze mnie uspali. Niestety za malo dali w kregi i wszystlo czulam , moj wrzask obudzilby zmarlego. Dlatego dla mnie cesarka tragedia. Z racji tego co zaszlo na stole operacyjnym zostalam niedawno zwieziona z poperacyjnej. Pionizowanie nie takie straszne. Cholernie mnie boli rana . Najgorsze , ze Oliwie zabrali bo mimo tygodnia ciazy wykazywala oznaki wczesniactwa wyciagneli ja , plakala cudowny krzyk i robila sie szaro - sina , miala drgawki z racji nietrzymania temperaturki i problemy z oddychanie. Obecnie jest w inkubatorku . Grzeja ja i daja ogolny tlen. Spedzilam z noa tylko dwie minutki. Mam dola ale to notmalne w tej sytuacji. Porod mimo cc bardzo ciezki. Caly czas plakalam , ze moja coreczka ma takie problemy. Wogole była w duzej ilosci mazi i jeszcze meszek plodowy jej nie zaniknal. Tygodnie ciazy dobrze zostaly wyliczone bo od dnia zaplodnienia ( mialam insyminacje) .czekam na mojego skarba. Wszystkie na salce maja dzieci tylko nie ja. Ale jestem dobrej mysli mimo bolu ktory przeżyłam.
Prosze niech mi ktoras napisze co dzis bylo na forum bo nie jestem wstanie nadrobic. Kto urodzil , kto w szpitalu .wszystkodziekuje za trzymane kciuki
Mama-julka, genoweffa, rewelka, Ola_45, Nadulka, ZieloneOliwki, nikicia86, Flakonik, annielica, pati_zuzia, m@rzenie, Pchelkaa, kwiatakacji, mandarynkaa, aannkkaa, Piegus, Matleena, Kate4, Karola1990, emilka24, amos, justyna14, lula.91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEve_84 wrote:To spróbuje na kolanach jutro. Może Alicja się ruszy
Aha, dopakowalam papier toaletowy. Przekonalyscie mnie
Kurna widzę, że ja w jakimś biednym szpitalu rodzę bo srajtaśmę muszę mieć swoją, a w większości to mają na stanieZieloneOliwki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOla25 oczywiście polubiłam bo GRATULUJĘ!!!
I jednocześnie współczuję, możesz spokojnie mówić że zostalaś krojona na żywca. Co za lekarze! Anestezjolog liczyć nie umie czy coNie smuć się
Napewno Oliwka szybko dojrzeje
Tinusia jutro o 9 ma cesarke.
Marta o drugiej w nocy pojechała do szpitala bo jej wody odeszły i dwa dni tak ma czekać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 21:58
-
nick nieaktualny