Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOla gratulacje. Dużo zdrówka dla was.
Są 2 rodzaje wcześniactwa - ze względu na wiek ciąży i na wagę urodzeniową. Dzieci poniżej 2.5kg to wcześniaki wagowe. Twoja Oliwka jest chudziutka więc pewnie stąd te objawy. Dogrzeją ją w inkubatorze i będzie super. -
nick nieaktualnykwiatakacji wrote:Mam przyznany do końca roku, a składałam wniosek do 18 kwietnia. Nie wiem też czy pisałam, ale ja już dostałam przelew za te 10 dni października i cały listopad.
Ja mam jakieś bólo-skurcze, tylko nie chce mi się liczyć co ileJak narazie są nieprzyjemne, ale myślę, że to efekt dzisiejszego badania i dalej odchodzi mi krwisty glut. Myślę, że do jutra przejdzie:) Ja chcę rodzić w niedzielę na dyżurze mojej ginekolog
Ale do końca tego roku masz przyznany? Czy do końca zasiłku?
Bo mam tabelkę w PUE i mam przyznany od daty przejścia na zasiłek do planowanej daty porodu. A dalej odmowa. I się zastanawiam czy to nie jest tak, że jeszcze dziecko się nie urodziło i dopiero jak doniosę akt urodzenia dziecka to mi przedłużą. -
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:no właśnie o to mi chodzi że nie wiem czy żartujesz, czy Ty tak na poważnie z głową coś masz
tylko nie chciałam tak wprost żeby nie urazić
Smarkata i pyskataUważaj bo do tego miasta meneli się zwalę he he. Na Piotrkowskiej chyba nie mieszkasz bo słyszałam że cholera długa
Ps. A pisałam Ci na priv że nie masz pisać że mam żółte papiery -
nick nieaktualnyMatleena wrote:Witam się na nocnej zmianie. Będę się starać nadazac ale nadrabiam. Tak więc musicie mnie zrozumieć. Dziś w nocy kombo - teściowa chrapie i mąż chrapie. Jak nadrobie to zdam relację
He he he zazdraszczam takiego duetu. Weź nagraj i będziesz miała misia szumisia - dla dziecka jak znalazłkwiatakacji, Matleena, Pola_27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykwiatakacji wrote:Mam przyznany do końca roku, a składałam wniosek do 18 kwietnia. Nie wiem też czy pisałam, ale ja już dostałam przelew za te 10 dni października i cały listopad.
Ja mam jakieś bólo-skurcze, tylko nie chce mi się liczyć co ileJak narazie są nieprzyjemne, ale myślę, że to efekt dzisiejszego badania i dalej odchodzi mi krwisty glut. Myślę, że do jutra przejdzie:) Ja chcę rodzić w niedzielę na dyżurze mojej ginekolog
Nie patrz na lekarkę ale na dzień tygodnia he he. Wiem z bliskich mi kręgów, że urodzeni w niedzielę sa leniwi -
nick nieaktualnyKurde, idę spać bo wcześnie wstałam do tego dentysty i mi sięoczy zamykają, a jutro muszę wstać jeszcze wcześniej bo idę na morfologie i mocz... na pewno mam ekstra noc bo napiłam się kompotu z porzeczek i Kubol już buszuje... prędzej rano napluję do tego pojemniczka niż nasikam
Dobranoc, pchły na noc, a rodzącym powodzenia
-
nick nieaktualny
-
[wiadomość wyedytowana]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 10:52
nikicia86, annielica, Mi$ia26, kwiatakacji, aannkkaa, Matleena, pati_zuzia, alisss871, Madzia890722, Madzisek, Karola1990, Ola_45, Dżulia, bella88, rewelka, justyna14, m@rzenie, Pola_27, Pchelkaa, Chichibi, Suerte, alicja_, Hashija, ZieloneOliwki, lula.91, Klara87 lubią tę wiadomość
01.12.2015👸
02.06.2023 🤴 -
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Wbrew temu co mówią że niby Piotrkowska to reprezentacyjna ulica to za żadne skarby nie chciałabym tam mieszkać, a skąd takie ceny mieszkań tam są to pojęcia zielonego nie mam
Zapraszam do Łodzi, zapraszam, poczęstuję kawką, niechże Ci będzie
Dobra, ale przyjadę za rok, popilnuję Ci dziecka, a Ty pójdziesz na wymarzone wybory miss, a potem opijemy Twój sukcesZieloneOliwki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnnielica - w tabelce w PUE mam daty wypłat i kwoty do końca tego roku, a wniosek składałam o macierzyński podstawowy i dodatkowy do 18.04.2016. Z tym, że ponoć tak jest, że w nowym roku pojawi się dopiero tabelka na 2016.
Może w Twoim urzędzie mają taki system, że musisz donieść akt urodzenia zanim ci przyznają całość. Ja mam przewidywaną datę porodu 30.11 ale też w PUE mam już wpisane ile i kiedy dostanę pieniądzę za grudzień, więc nie mam żadnej odmowy , a dzieciaczek też jeszcze w brzuchu. A dostałaś od nich jakiś papier? Decyzje odmowne chyba muszą być dostarczone na piśmie. -
nick nieaktualnyMi$ia26 wrote:Zolte papiery to powinnam dostac ja po dzisiejszej wieczornej klotni z M
Dobra, ale napewno kielbasek z parówkami nie przebijesz he he.
Nadulka trzymam kciuki
Chyba też idę w kimono bo rano zwalić się z łóżka nie mogę.Nadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykwiatakacji wrote:Annielica - w tabelce w PUE mam daty wypłat i kwoty do końca tego roku, a wniosek składałam o macierzyński podstawowy i dodatkowy do 18.04.2016. Z tym, że ponoć tak jest, że w nowym roku pojawi się dopiero tabelka na 2016.
Może w Twoim urzędzie mają taki system, że musisz donieść akt urodzenia zanim ci przyznają całość. Ja mam przewidywaną datę porodu 30.11 ale też w PUE mam już wpisane ile i kiedy dostanę pieniądzę za grudzień, więc nie mam żadnej odmowy , a dzieciaczek też jeszcze w brzuchu. A dostałaś od nich jakiś papier? Decyzje odmowne chyba muszą być dostarczone na piśmie.
No właśnie nic nie dostałam na piśmie bo w PUE decyzja ukazała się dopiero dziś. Mnie zastanowiło to przyznanie świadczenia tylko do daty porodu i dlatego pomyślałam, że może o ten akt urodzenia chodzi, bo w sumie różne są historie i nie mogą przecież wypłacać macierzyńskiego jeśli dziecko się nie urodzi. No ale u Ciebie jest inaczej, więc sama nie wiem. Mam nadzieję, że to standardowe postępowanie ZUSU bo w pierwszej chwili myślałam, że zawału dostanę i małą urodzę. Kwot jeszcze nie mam, ale ważne, ze coś ruszyło. -
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Dobra, ale napewno kielbasek z parówkami nie przebijesz he he.
Nadulka trzymam kciuki
Chyba też idę w kimono bo rano zwalić się z łóżka nie mogę. -
nick nieaktualnyMatleena wrote:Ok, zaraz będę nadrabiać. Krótka relacja. Kocyk to nic. Chwilę później pokazałam jej taki kocyk co ma 14 lat, ręcznie robiony na szydełku, który dostałam od mamy. Używało go tylko 2 dzieci i był bardzo ostrożnie przechowywany przez moją mamę. A moja teściowa na to, że szkoda, bo mój mąż miał taki pajacyk robiony na szydełku i ona go wyrzuciła...
Potem stwierdziłam, że zamawiam na allegro ochraniacz i poszewki na pościel. A ona, że po co, ona mi kupi w szmateksie bo tego tam dużo. Następnie obraziła się, bo zamówiłam kombinezon na wyjście na allegro, a ona chciała kupić jak wróci do siebie. Powiedzieliśmy jej, że przecież może kupić drugi, a ja chcę mieć już, bo nie wiem kiedy urodze. To ona na to, że na pewno nie prędko. Do tego ciągle mi mówi, że na pewno przenoszę ile urodze w styczniuaż mnie podnosi jak to słyszę. Albo mówi, że kto wie, może mam blizniaki, bo taki duży brzuch. No szlag człowieka chce trafić.
Kolejna akcja - mówiłam jej ze chce porobić sobie rzeczy na uczelnię jak będzie, bo może mi pomóc i gotować obiady i o tyle więcej czasu będę mieć. To nie dość, że dziś ja gotowałam, to mi mówi, że jutro będziemy sobie kleic pierogi. Jak tak to ja w dupie mam, zrobię nogi z kurczaka i mniej się narobie
No i ostatnia z większych akcji, mam mężowi to ciasto do pracy upiec. Mówię mu, ze jutro mu upieke. Więc mąż mówi, że teściowa mi pomoże (ciągle się chwali, że jak mąż był malutki to ona pyszne ciasta piekła). A ona do mnie, że po co piec? Kupi się takie ciasteczka na wagę i będzie. No kurde, to wolę żeby nic nie przynosił a nie żebym sobie wstydu narobiła, że mężowi dwóch ciast upiec nie umiem
Rozbrajająca kobieta!!! Mówię pisz książkę bo zarobisz kupe kasy. Jeszcze wspomnisz moje słowa he he.
A pomocna to rzeczywiście jest. Dobrze chce kobieta - oszczędzisz czas kupując ciastkaMatleena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi$ia26 wrote:Tego to nikt chyba nie przebije ja krzyczalam bo nie chcialam jajecznicy z kielbaska i zaczelam przez to wyc a moj biedny M chcial mi sprawic przyjemnosc to mu sie oberwalo
Mialas ważny powód do zdenerwowania. Rozumiem cię jak najbardziej bo jajecznicy na kielbasie też nie lubię.
He he he - ale się uśmiałam - i z tego jeszcze płacz był...
Matleena lubi tę wiadomość