X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do Flakonik Alicja i mamus które karmią swoje dzidzie butelkami.
    Jak to ogarnianiacie np w nocy. Macie już gotowe mleczka i podgrzewanie w podgrzewaczu czy tylko wodę podgrzewacie i robicie mleczko czy jak ?? Pytam z ciekawości i tak na wszelki wypadek :D chodzi mi o to że dzidzia płacze bo jest głodna i jak to szybko zrobić :D

    alicja_ lubi tę wiadomość

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • rewelka Autorytet
    Postów: 1847 847

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chichibi wrote:
    Wybaczcie, ale ja tak z innej beczki..

    Wyparzałyście już smoczki i butelki ? bo nie wiem kiedy mam sie za to zabrać.

    Ja też już wyparzyłam jak, najwyżej zrobię to jeszcze raz :) ale na wszelki wypadek już mam :)

    Co do rodzenia, to Ja się cały czas zastanawiam jak on wyjdzie... Robicie masaż krocza, albo ćwiczycie mięśnie kegla?

    23-02-2013 [*] 8 tc
    211xj44j3k4hck0m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZieloneOliwki wrote:
    A mój brat (lat 33, kawaler) stwierdził wczoraj, że trzeba mieć dużo odwagi i siły żeby rodzić, bo jego na samą myśl brzuch boli.. :P

    Nie wiem czy oglądałas pierwszą serię Kossakowski inicjacje? Dał się podłączyć do elektrod które były na brzuchu i miały udawać bóle porodowe. Tak apropos to na maxa nie wytrzymał. No i ten program w Googlebox też na Ttv oglądało takie starsze małżeństwo. On się popłakał i powiedział żonie że teraz wie co przeżywała, jest z niej dumny i dziękuje za syna :-) Bo urodzenie dziecka to nie byle co!

    pati_zuzia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acikk, ja Ci odpowiem jak najlepiej :D najlepiej mieć butelkę z wodą w podgrzewaczu całą noc, a jak nadchodzi pora jedzenia to tylko wsypać mleko, wstrząsnąć i ju :P

    genoweffa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-julka oglądałam, na 8 cm chyba nie wytrzymał?
    Mój brat to w ogóle ostatnio dużo myśli o moim porodzie- pytał co zrobię jak zacznę rodzić a męża w domu nie będzie :D (w sensie myślał że to chwila-plum-i już:D)

  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZieloneOliwki wrote:
    A mój brat (lat 33, kawaler) stwierdził wczoraj, że trzeba mieć dużo odwagi i siły żeby rodzić, bo jego na samą myśl brzuch boli.. :P

    Mój M ma podobne zdanie:D wczoraj stwierdził, że nawet gdyby był jedyną nadzieją ludzkości na przetrwanie to miałby to gdzieś, bo czasem nawet wieksza kupa go przerasta a co dopiero taka głowa;p

    aneczka1983 lubi tę wiadomość

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acikk: http://m.canpolbabies.com/advices/advice/mothers/36

  • Asiowa Autorytet
    Postów: 816 555

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hashija wrote:
    Genowefa ja z wrażenia chyba bym już urodzila :-P

    Ja dzisiaj mężowi tak robilam sniadanie, ze potracilam kubek z kawą, zalałam kanapki, ściane, pół podłogi i wszystko co było w zasięgu... wszedł, posprzatał, zrobił nowe śniadanie, a jak rozpaczałam nad ścianą stwierdził, że i tak malowanie sie przyda...

    Moja mam kiedyś potrąciła łokciem stojący na biurku kieliszek wina. Zalała swoje dokumenty, jasny dywan, przeciwległą ścianę i uwaga! Sufit:) Do teraz nie wiem jak to się mogło wydarzyć:D

    Hashija, Mama-julka, genoweffa lubią tę wiadomość

    bl9ccwa1nyfonmaw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa wrote:
    Mój M ma podobne zdanie:D wczoraj stwierdził, że nawet gdyby był jedyną nadzieją ludzkości na przetrwanie to miałby to gdzieś, bo czasem nawet wieksza kupa go przerasta a co dopiero taka głowa;p
    to mój mąż stwierdził że jakby był kobietą to nie zdecydowałby się nigdy na dziecko, bo po pierwsze przeraża go noszenie "obcego" w brzuchu :D a po drugie nie wyobraża sobie rodzić... :P myślę sobie- no dzięki :D

  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZieloneOliwki wrote:
    Acikk, ja Ci odpowiem jak najlepiej :D najlepiej mieć butelkę z wodą w podgrzewaczu całą noc, a jak nadchodzi pora jedzenia to tylko wsypać mleko, wstrząsnąć i ju :P
    A no jaa Ty już masz temat opanowany - w podgrzewaczu butla dla dzidziusia a w lodowce dla mamusi :D

    ZieloneOliwki, alicja_ lubią tę wiadomość

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acikk wrote:
    A no jaa Ty już masz temat opanowany - w podgrzewaczu butla dla dzidziusia a w lodowce dla mamusi :D
    dla mamusi obok łóżka! :D :P

    Albo możesz wodę gotować wieczorem i trzymać w termosie, tylko wtedy ciężko stwierdzić czy woda jest wystarczająco ciepła i w ogóle :)

  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 27 listopada 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiowa wrote:
    Moja mam kiedyś potrąciła łokciem stojący na biurku kieliszek wina. Zalała swoje dokumenty, jasny dywan, przeciwległą ścianę i uwaga! Sufit:) Do teraz nie wiem jak to się mogło wydarzyć:D
    Asiowa mój tata kiedyś do babci wziął wino a babcia wiadomo wina nie pije więc i korkociągu nie posiada. Tatus stwierdził zatem że wepcha korek do środka srubokretem :D więc postawił wino na stole i pchal... Całym ciężarem ciała :D jak w końcu "wpadl" z tym korkiem do butelki to wszyscy mieliśmy z wina ciuchy, włosy a tata musiał malować babci izbę i prac dywan bo wino było na suficie dywanie i wszystkich ścianach :)

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • Dżulia Autorytet
    Postów: 418 406

    Wysłany: 27 listopada 2015, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wczoraj rozłożyliśmy z moim matę edukacyjną, żeby zobaczyć jak to w ogóle wygląda. I czy nadaje się do użytku (używana). Zapomniałam schować. A teraz wchodzę do pokoju, a mój pies leży na plecach, bawi się i patrzy jak zabawki się kręcą. Jak małe dziecko :D

    ZieloneOliwki, rewelka, justyna14, Marik, _nick00, Moniusia89, Ola_45, lula.91, Matleena, Klara87 lubią tę wiadomość

  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 27 listopada 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rewelka ja nie robię masażu może dlatego że jakos nie bardzo wierze w jego skuteczność? U nas położna mówiła że to raczej zależy od indywidualnych preferencji skóry no i od przebiegu porodu.

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • Pola_27 Autorytet
    Postów: 541 662

    Wysłany: 27 listopada 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    :| ze ku##% co?! Aneczka wybacz ale z hokera malo co nie poleciałam.. co On pierdoli za głupoty do Ciebie! przepraszam,ze tak pisze ale w glowie sie nie miesci.
    Wiesz co? Rano jak czytałam Twoje wpisy, naskrobałam meeeega posta, ale skasowałam, bo pomyslałam, że nie powinnam się wtrącać. Dziewczyno, Ty niszczysz siebie przez własnego męża, tracisz poczucie własnej wartości i uważasz się za winną sytuacji jaka u Was panuje... Ty go zostaw w diabły i ułóż sobie zycie na nowo. Ja wiem, że łatwo się mówi, że ciężko itd... ale uwierz mi, że warto. Mnie się udało, Tobie też się uda. Jeżeli nie będzie wyjścia odejdź od niego, nie jest Ciebie wart skoro Cie nie szanuje...

    genoweffa lubi tę wiadomość


    201512015364.png
    860ij44jecdtvcks.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurcze Marta gratuluje najwazniejsze ze mautka juz jest z Toba :)

    Aneczka ja nie napisze wiecej niz dziewczyny ktore maja racje Zycze ci z calego Serca zeby wszystko sie jak najlepiej ulozylo i zebys zamaist lez miala usmiech na twarzy :)

    Nadulka bidulko tez sie nameczysz z tymi skurczami :/

    A co z pozostaymi dziewczynami bo pare ich bylo :)

    Acikk widze ze sie wyspalas i samopoczucie juz lepiej :) A ja mam znow dzis przyplyw energii i bede sprzatac :)

  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 27 listopada 2015, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 13:35

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • bella88 Autorytet
    Postów: 433 480

    Wysłany: 27 listopada 2015, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka... Czytając Twoje wpisy pierwsza myśl jaka mnie naszla to taka ze jeszcze niedawno sama tkwilam w takim toksycznym związku. I wiem jak trudno z niego wybrnąć. Pomimo iż byłam z nim 7 lat przed ślubem i wiedziałam jaki jest to ciągle miałam nadzieję że coś się zmieni po ślubie. Niestety później było już tylko gorzej. I tez chodziło o jego granie, brak czasu dla nas, ciągle wymyślanie z jego strony że ma coś ważniejszego do załatwienia niż to żebyśmy spędzili że sobą chwilę, albo wogole nie miałam z nim kontaktu jak wyjechałam w sprawach służbowych bo nie odbierał telefonu nieraz 3 dni bo jak to mówił był zajęty, albo spał albo Bóg wie co jeszcze. I tez straciliśmy dziecko i możecie mnie teraz zlinczowac ale dla mnie teraz z biegiem czasu to szczęście w nieszczęściu bo teraz związana bym z nim była do końca życia a na szczęście nie jestem. W końcu przejrzałam na oczy po 1,5 roku od ślubu złożyłam pozew o rozwód. Ile ja się wtedy jeszcze wycierpialam to tylko wiem ja i moi najbliżsi bo miałam u nich bardzo duże wsparcie. Rozwód był bardzo długi i bardzo ciężki ale w końcu się udało i teraz mogę powiedzieć że to była najlepsza decyzja w moim życiu. Jeszcze teraz mam z nim parę niedokończonych spraw bo mnie okradł pod koniec ale sprawa jest obecnie w prokuraturze i toczy się już swoim biegiem. Teraz mam wspaniałego męża który mnie wspiera i jest najwspanialszym człowiekiem na świecie. Tez jest po rozwodzie i ma dwoje dzieci z Poprzedniego małżeństwa ale nigdy nie usłyszałam że on już ma dzieci i to dziecko go nie obchodzi tylko widzę że bardzo się z niego cieszy i nie może doczekać. I tak to powinno właśnie wyglądać, nie inaczej. Wiem że teraz ci ciężko, niestety myślę że rozmowa z twoim ci nie pomoże bo pewnie będzie miał chwilę słabości i Ci naobiecuje że się zmieni a i tak po chwili będzie robił swoje? Mam rację? Wiem że go kochasz, nie jest łatwo zakończyć pewne rzeczy ale życzę Ci żebyś w końcu znalazła siłę na walkę o siebie i Dziecko bo tkwienie w takim związku będzie Cię wyniszczac jeżeli on się nie zmieni. A patrząc na to co piszesz i wiedząc że to samo było u mnie to mogę śmiało powiedzieć że się nie zmieni.
    Sorry za taki wpis długi i pewnie dość nie zrozumiały ale tak to jest jak się chce w miarę napisać w skrócie a jednak napisać jak najwięcej. Trzymaj się i nie poddawaj. Możesz też przeczytać mój wpis w pamiętniku i pisz na priv jeżeli chciałabyś pogadać.

    Pola_27, genoweffa, Hashija, alisss871 lubią tę wiadomość

    25 cs o drugie maleństwo
    29.04 10dpo - ||
    05.05 16dpo Beta 1113 mlU/ml, Prog 35,60 ng/ml
    07.05 18dpo Beta 2307 mlU/ml
    Wizyta 29.06 godz. 18.45 prenatalne
    oar8skjo7l38xs7t.png
  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 27 listopada 2015, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No misia chyba dopadła mnie ciazowa huśtawka nastrojów trochę późno haha ale co tam :D
    Śniło mi się że rodzilam Antka na plaży :D oczywiście nic nie bolalo i jak urodziłam to byl taki czysciutki i miał takie białe włoski :)

    Mi$ia26, Pola_27 lubią tę wiadomość

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2015, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to czuje presje tesciowej na odleglosc normanie jeszcze nie przyjechala a juz mnie przesladuje :/ No Acikk to pochwal sie jak ci brzuch wyrosl w tym 40 tyg :)

    Matleena lubi tę wiadomość

‹‹ 1916 1917 1918 1919 1920 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ