Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMatleena wrote:To się od niewygodnych butów robi. Są takie specjalne plastry na to i ten nagniotek musi Ci wyjść. On ma taki twardy korzeń i ten korzeń musi wyjść i wtedy przestanie boleć.
DZIEWCZYNY UWAGA! Są wyniki. Kwasy żółciowe w normie. Zostajemy z Tymkiem w domu i czekamy aż sam zechce wyjść. Ale mi kamień z serca spadł, nawet sobie nie wyobrażacie.
No to super!!! Tak szybko nam nie obumrze forumDzwoniłaś do teściowej że wyparłaś kwasy i dzięki temu sa w normie he he?
-
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Dżulia, tak rodzilam 26.12. Ale mamy tu jeszcze jedno świąteczne dziecko - córka Madzisek jest z 25.12.
Aannkkaa mały waży niecałe 2600, a trzy tygodnie temu niecałe 2300.
Kurcze drobniutki.. mój tydzień temu juz 2910 -
nick nieaktualnyaannkkaa wrote:Nie chciałam kliknąć Lubie to ...
Kurcze drobniutki.. mój tydzień temu juz 2910
Wow, to jest waga!
Ginka może się nie przejęła bo pytała ile pierwszy ważył - 3540. A u drugiego ginekologa zawsze mały był na środku tej skali czyli powinien osiągnąć podobną wagę i wymiary też wskazywały na ten sam termin co z OM.
I najlepsze że ja w te trzy tygodnie przytyłam trzy kilo a on 300 g. Mam nadzieję że gin mnie uspokoi. -
Zamówiłam woombie. Jeszcze nie przyszło, powinno być lada dzień. Ciekawą jestem czy się sprawdzi. Jeśli nie to wkleję rachunek
no spędza na kretyńskim przeglądaniu opinii o wywoływaniu porodu w szpitalu w którym panuję rodzić. Nie mam co robić to karmię stresa.
-
nick nieaktualnyaneczka1983 wrote:Zamówiłam woombie. Jeszcze nie przyszło, powinno być lada dzień. Ciekawą jestem czy się sprawdzi. Jeśli nie to wkleję rachunek
no spędza na kretyńskim przeglądaniu opinii o wywoływaniu porodu w szpitalu w którym panuję rodzić. Nie mam co robić to karmię stresa.
No wiesz, nie powinno zaszkodzić. Tego nie kupuję, zamierzam "ściskać" w pielusze albo rozku.
I jak to wywołanie u Was wygląda? Bo u nas napewno oxy i robią masaż szyjki jak się nie rozkręca.
-
Wygląda słabo... Zasadniczo tylko oxy. I podobno bardzo przetrzymują... Oj nawet nie chcę zbyt dużo pisać bo można się stracha niepotrzebnie nabawić. A przecież każda ciążą i ciało jest inne więc nie ma co się aż tak sugerować...
To taki gadżet... Może nawet ciut przy drogi. Spróbuje to ocenię
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 22:57
Hashija, aneczka1983, aannkkaa, Mi$ia26, rewelka, Flakonik, MeGi2986, Chichibi, Dżulia, Matleena, emilka24, KASIAG24, Piegus, pati_zuzia, Anko:-), maya34, nikicia86, Suerte, Klara87, kwiatakacji, lula.91, Pchelkaa, Madzisek, justyna14, lips, amos, genoweffa, Karola1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTinusia wrote:Hej
melduję ,że żyję tylko z czasem u mnie krucho
Wyszliśmy w niedzielę i do wczoraj walczyłam z Maksiem żeby jadł z piersi. W szpitalu co prawda ciągnął siarę ale musiałam dokarmiać mm a wiadomo jakie są smoczki jednorazowe więc się rozleniwił. Dzisiaj jest już superja czuję się dobrze, opuchlizna i brzuch pomalutku spadają
jutro jedziemy na ściągnięcie szwów.
Gratuluję serdecznie nowym mamusiom !!
Mam nadzieję ,że ogarnę sytuację na tyle żeby bywać częściej
I na deser dla e-ciotek :
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a8c092dd5f92.jpg
Ślemy całuski !
Jaki on śliczny!!!
Tinusia lubi tę wiadomość
-
Tak. Przetrzymują. CC robią jak już trzeba ratować bo tętno dziecka jest zbyt niskie... Jakby logika, że skoro oxy nie działa to nie ma co męczyć, była zbędna. Dla mnie to narażenie życia... Może uda mi się prywatnie jeszcze przed terminem z lekarzem z tego szpitala umówić i się czegoś wywiedzieć...
Tinusia, cudny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 21:39
Tinusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaneczka1983 wrote:Tak. Przetrzymują. CC robią jak już trzeba ratować bo tętno dziecka jest zbyt niskie... Jakby logika, że skoro oxy nie działa to nie ma co męczyć, była zbędna. Dla mnie to narażenie życia... Może uda mi się prywatnie jeszcze przed terminem z lekarzem z tego szpitala umówić i się czegoś wywiedzieć...
Tinusia, cudny!
Wczoraj jak siedzialam w poczekalni to kobieta mówiła że dwa lata temu rodziła u nas. Poród trwał ponad 30 h, traciła już świadomość i wtedy dopiero cc. To jest chamstwo dopiero. -
nick nieaktualnyrewelka wrote:Flakonik w Ty dajesz radę sama z dwójka czy ktoś Ci pomaga? Z dwójką musi być ciekawie
rewelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mama-julka wrote:Dżulia, tak rodzilam 26.12. Ale mamy tu jeszcze jedno świąteczne dziecko - córka Madzisek jest z 25.12.
Aannkkaa mały waży niecałe 2600, a trzy tygodnie temu niecałe 2300.Mama-julka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Wow, to jest waga!
Ginka może się nie przejęła bo pytała ile pierwszy ważył - 3540. A u drugiego ginekologa zawsze mały był na środku tej skali czyli powinien osiągnąć podobną wagę i wymiary też wskazywały na ten sam termin co z OM.
I najlepsze że ja w te trzy tygodnie przytyłam trzy kilo a on 300 g. Mam nadzieję że gin mnie uspokoi.
M nadzieje ze wszystko będzie dobrze i gin Cie uspokoi
Ja się boje ze nie dam rady urodzić małego bo ta glowka i być może większa waga..
Czekam na wizytę jak na zbawienie