Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMatleena, już dynię nosisz w brzuszku
U mnie między tp z om a 1usg jest jeden dzień różnicy, ale wciąż po cichu liczę na to że przed świętami urodzę, albo chociaż nie przenoszę do stycznia
Noc dla mnie tragiczna, budziłam się co godzinę bo miałam takie parcie na pęcherz... I znowu łapią mnie skurcze w całych nogach. Ehh. Czuję się jakbym do dziecka musiała wstawać co chwilę normalnie -
aneczka1983 wrote:Asiu, lekarz stwierdził, że masz mało wód czy tak myślisz tylko? Ją mam ok i też widzę jak leży mały. Ale nikt nie stwierdził zbyt małą ilość płynu...
To opinia lekarza. Mało wód, w brzuchu ciasno i tak jak wszystko w dolnej granicy normy.
Justyna tak jak mowi Matleena- na początku wszystkie dzieci rozwijają się w tym samym tempie. Pierwsze usg miałam w 8 tygodniu ciąży i n podstawie pomiaru zarodka i pęcherzyka stwierdziła kiedy nastąpiło zapłodnienie.
Później to wiesz, pomiar nóżki inny tydzień, brzuszka inny, główka jeszcze inaczej i to raczej takie wróżenie z fusów.
Ostatnie USG 36 tydzień 5 dzień 2300g. Od początku jest mała i mała pozostanie mam nadzieję aż do porodu:) -
nick nieaktualnyOstatnio nie napisałam Hania ważyła 3580 i 57cm długości
Nie taka mała kropka jak wszyscy mówili. Urodziła sie 3.12 o 14:25. Porod SN.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 11:02
genoweffa, aannkkaa, Asiowa, ZieloneOliwki, pati_zuzia, aneczka1983, Madzisek, Ola_45, Matleena, Suerte, Moniusia89, MeGi2986, Hashija, Piegus, Dżulia, iNso87, m@rzenie, kwiatakacji, lula.91 lubią tę wiadomość
-
ZieloneOliwki wrote:Matleena, już dynię nosisz w brzuszku
U mnie między tp z om a 1usg jest jeden dzień różnicy, ale wciąż po cichu liczę na to że przed świętami urodzę, albo chociaż nie przenoszę do stycznia
Noc dla mnie tragiczna, budziłam się co godzinę bo miałam takie parcie na pęcherz... I znowu łapią mnie skurcze w całych nogach. Ehh. Czuję się jakbym do dziecka musiała wstawać co chwilę normalnie
Ja u siebie porównywałam termin wg belly, ostatniej miesiączki i usg. Belly wskazało 25 grudnia- ale pamiętam, że jak mierzyłam temperaturę to owulacja na wykresie zmieniała termin aż 3 czy 4 razy:), ostatnia miesiączka 20 grudnia i USG 18 grudnia. Więc tych ostatnich terminów się trzymam:). W karcie ciąży mam wpisany 20- przed usg wyliczony z tego magicznego ginekologicznego kółka. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
no to moje dziecię bardzo wymiarowe jest w takim razie bo na ostatnim usg było właśnie ze wszystkim pomiarami 2 tyg do przodu i wszystkie wskazywały dokładnie na ten sam tydzień i dzień tylko nóżka była dłuższa o 2 czy 3 dni
a z pierwszego usg z Olkiem wyszło mi, że jest tydzień do tyłu, więc trzymając się tego to urodziłam 3 tyg przed terminem
Asiowa to serio malutkie dzieciątko nosiszja myślę, że Polka będzie mniej więcej wagi Olka, czyli ok 3600 przy urodzeniu.
7w3d 💔 -
aannkkaa wrote:Asiowa ja z pierwszego USG tto27 grudzień, misiaczka 20 grudzień , a ostatnie USG 12 grudzień i chyba tez się będę trzymać tych dwóch ostatnich..
Ale kiedy mam liczyć ze przenoszona oto jest pytanie7w3d 💔 -
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:przenoszona to po tp wyliczonego z ostatniej miesiączki. Z usg to orientacyjnie podają, trzymają się raczej tp z os. m.
tylko mały ma tą główkę dużą wiec trochę się boje bo na wizycie byliśmy 36+3 i ważył 2910 a główka wskazała 40 tydzień
-
aannkkaa wrote:Tak właśnie chce, liczne że na święta w domku
tylko mały ma tą główkę dużą wiec trochę się boje bo na wizycie byliśmy 36+3 i ważył 2910 a główka wskazała 40 tydzień
no to nie pozostaje nic tylko życzyć powodzenia z taką główką
ja nawet nie wiem, ile cm ma teraz główka Poli więc będę żyć w błogiej nieświadomości z nadzieją, że jest malutka
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:
no to nie pozostaje nic tylko życzyć powodzenia z taką główką
ja nawet nie wiem, ile cm ma teraz główka Poli więc będę żyć w błogiej nieświadomości z nadzieją, że jest malutka
[/
Haha dziękuje
W środę mam ginka i się zapytam czy ja będę w stanie urodzić małego bo waga tez nie wskazuje na niska i jeszcze główka, a ja ogólnie jestem drobnej budowy przed ciąża 51 kg wazylam. Juz wole mieć cesarke niż ma mnie rozwalic na wszystkie strony -
Eh co was zdaze nadrobic to zaraz mały mi się budzi i nie ma szans nic napisać. Kacperek właśnie wisi na cycku więc korzystam z okazji
radzimy sobie calkiem dobrze, wczoraj maly przespał cały dzień z przerwami na jedzonko
daje rade posprzątać wyprać ugotować i zajmować sie małym
wyliczyłam wczoraj męzowi wolne i jak pojdzie ostatni raz do pracy w poniedziałek tak wroci do niej dopiero na poczatku lutego
cieszę sie strasznie że tyle czasu spędzimy razem
dziewczyny dlugo krwawiłyście po pirodzie? Ja z pierwszej ciazy pamiętam ze jakieś 5 tygodni a teraz to mam juz po tygodniu brudzenia.pati_zuzia, Matleena, aneczka1983 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWody odwszly, 7 cm rozwarcia. Skurcze na 130 vo 4 min utrzymuja sie po minucie. Jest ciezko ale daje rade. Maz ze mna wiec gadamy i smiechy sa wiec luuzzz.
Asiowa, aannkkaa, genoweffa, ZieloneOliwki, Madzia890722, MeGi2986, Moniusia89, Matleena, Ola_45, Hashija, Mama-julka, nikicia86, Piegus, Dżulia, Mi$ia26, stars2345, pati_zuzia, Madzisek, Suerte, aneczka1983, kwiatakacji, lula.91 lubią tę wiadomość
-
justyna14 wrote:no to moje dziecię bardzo wymiarowe jest w takim razie bo na ostatnim usg było właśnie ze wszystkim pomiarami 2 tyg do przodu i wszystkie wskazywały dokładnie na ten sam tydzień i dzień tylko nóżka była dłuższa o 2 czy 3 dni
a z pierwszego usg z Olkiem wyszło mi, że jest tydzień do tyłu, więc trzymając się tego to urodziłam 3 tyg przed terminem
Asiowa to serio malutkie dzieciątko nosiszja myślę, że Polka będzie mniej więcej wagi Olka, czyli ok 3600 przy urodzeniu.
Nie wiem jak jest u mnie z tymi wymiarami bo ginka wylicza mi to tylko na podstawie wagi, ale pamiętam że u dziewczyn taj różnie wychodziło:).
Z tego co póki co wychodzi noszę Kruszynke:), ale wiadomousg to tylko maszyna więc póki nie zobaczę ile waży naprawdę to się do tego nie przywiązuje . Jedyne co pewne to że więcej niż 44kg mieć nie będzie:) -
Pchelkaa wrote:Wody odwszly, 7 cm rozwarcia. Skurcze na 130 vo 4 min utrzymuja sie po minucie. Jest ciezko ale daje rade. Maz ze mna wiec gadamy i smiechy sa wiec luuzzz.
Nareszcie!!! Trzymam kciuki!!
Ja moich mężczyzn wyprawilam na łowy. Na weekend zostaje sama z mamą. Oby nic się nie działo bo z niej jest straszna panikara:) na porodowke napewno by mnie nie dowiozla:)stars2345 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa nadal w dwupaku. Wczoraj zasnąć nie mogłam, oczy jak 5 zł, a jak zaczeło mnie mulić, to zaczęło mnie wszędzie swędzieć i szczypać na brzuchu. Do tego sąsiad znów uprawiał "rozmowy nocą", a raczej pochlaj party i ciągle było go słychać. A jak w końcu zasnęłam to nie dałam pospać mężowi, bo uruchomiłam tartak i krzyczałam coś przez sen.
Tak się umawiacie na tego 8.12. i coś mi się wydaje, że Olka też ten dzień sobie upatrzyła, bo chce zrobić tacie prezent urodzinowy -
nick nieaktualnyDziewczyny,
Meldujemy, że my już po pierwszym spacerze.Młoda nawet nie skapła się, że była na dworze
MeGi2986, aannkkaa, genoweffa, Matleena, Ola_45, ZieloneOliwki, Piegus, justyna14, Dżulia, Mi$ia26, pati_zuzia, aneczka1983, kwiatakacji lubią tę wiadomość