Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarik, czop to sobie może odchodzić jeszcze na długo przed, ale w końcu mam jakieś znaki przedporodowe nooo
Zaczął mi troszkę twardnieć brzuch i troszkę pobolewa jak na @, chyba że już sobie wkręcam
Poza tym- Acikk nie miała żadnych objawów, nic się nie działo i nagle urodziła, o!
Także może być różnie
Taaak, znajoma całą ciążę piła kieliszek wina dwa razy w tygodniu... niby dziecię zdrowe, ale nigdy nie jest wiadomo jak to się odbije na przyszłośćWiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 22:13
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:jeden? ile byś mi nie postawiła to bym wychlała
ostatnio pozwoliłam sobie w towarzystwie na odrobinkę wina- tak na dwa łyczki rozrobionymi z wodą. Aaaale się delektowałam, pyszne było
No wiesz, nie chciałam tak oficjalnie bulwersować na forum publicznym z ilością kieliszków które z chęcią bym obaliła
Na sam początek proponuję butelkę likieru -
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Marik, czop to sobie może odchodzić jeszcze na długo przed, ale w końcu mam jakieś znaki przedporodowe nooo
Zaczął mi troszkę twardnieć brzuch i troszkę pobolewa jak na @, chyba że już sobie wkręcam
Poza tym- Acikk nie miała żadnych objawów, nic się nie działo i nagle urodziła, o!
Także może być różnie
Taaak, znajoma całą ciążę piła kieliszek wina dwa razy w tygodniu... niby dziecię zdrowe, ale nigdy nie jest wiadomo jak to się odbije na przyszłość
Miałam przy pierwszym porodzie tak jak Acikk właśnie, znienacka mnie wzięłoA np. Alicji przez dłuższy czas odchodził czop. Czyli - reguły nie ma.
-
nick nieaktualnyMama-julka wrote:No wiesz, nie chciałam tak oficjalnie bulwersować na forum publicznym z ilością kieliszków które z chęcią bym obaliła
Na sam początek proponuję butelkę likieru
Flakonik, zrób sobie zimny okład bo zbyt duża ta temperatura jest.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:mnie na pewno nie zbulwersujesz, dobrze o tym wiesz
Flakonik, zrób sobie zimny okład bo zbyt duża ta temperatura jest..
Wiem, dlatego Cię wołałam bo dziewczyny oj kubuś oj kubuś, a tam lepsza rzecz obok w lodówce Asiowej
Najwyżej możesz wzdychać do swojego Kubusia w brzuchu -
nick nieaktualnyMama-julka ja bym teraz ze 2 butelki obalila a tylko jak bym uparciucha w brzuchu nid miala
Ja bym sie nie napila niewiem ale przezorny zawsze ubezpieczony nigdy nie wiadomo co sie moze stac z dzidziusiem.
Flakonik uciekaj do lekarza bo lepiej dmuchac a zimne oby przeszlo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 22:28
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMama-julka, Twoją porcję też wypiję w razie co, jak już będę mogła
Madzia, co u Was?
Moja sunia chyba coś przeczuwa, bo od kilku dni się dziwnie zachowuje a dzisiaj jest bardzo niespokojna. Jak coś mówię do męża to piszczy jakby gadała razem ze mną, a teraz łazi po całym pokoju i piszczy chociaż się załatwiła na wieczór. No i zaczęła sobie ścielić na łóżku łapą, a jak się kładzie to poprawia sobie nosem kołdrę ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 22:37
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Mama-julka, Twoją porcję też wypiję w razie co, jak już będę mogła
Madzia, co u Was?
O kurna, to może zamiast umawiać się na poród on-line to umówimy się na chlanie przez skype? Pisałaś, że będziesz krótko kp to napewno będziesz musiała pić moją porcjęaneczka1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMama-julka wrote:Zieloneoliwki przeczucia psa to prawda i wychodzi na to, że 09.12.15 to będzie Twoja data
Mąż by jednak pewnie wolał żeby to był piątekmoże być ten, może być następny, byleby piątek