Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFlakonik wrote:Meggi,Kate,Kika,anka,evka i inne mamusie ktore urodzily w podobnym terminie. Ile pija mleka wasze dzieci?
Marta0912 wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!! :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 23:24
Marta0912 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ojej, obudziłam się bo śniłam że zaczynam rodzić a rozwarcie na 3. To tylko sen. Głowa mnie boli, M w pracy, łono też boli jak wstanę, brzuch pobolewa. I drapie mnie w gardle ale to pewnie od kaloryferów. Nieprzytomna jestem.
Matleena, staram się nie dać bo takie badanie to wiem, że jest głupotą. Bardziej się martwię o to że gdyby jednak coś było nie tak to mam przerąbane do końca życia.... Chyba ,że zmądrzeje biorąc przykład swojej mamy ale ją nie ufam w jego przemianęWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 23:41
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaneczka1983 wrote:Tak, tylko teraz już i tak dziecko najadło się stresu w brzuchu. Nic teraz i tak nic nie zrobię przed porodem.
aneczka1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMatleena wrote:Ania, po porodzie dziecko też odczuje stres. A poza tym myślisz, że jak płaczesz po kątach to dziecko nie czuje? To bez różnicy czy Ty się konfrontujesz z mężem czy ryczysz gdzieś sama. Stres dla dziecka taki sam.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJednak przywieźli mi Antosia wczoraj, poprzytulalismy sie troszkę. Jest cudowny! Taki malutki i grzeczny! Podobny do mnie jak byłam noworodkiem
pati_zuzia, Dżulia, aneczka1983, Madzisek, mnk, MeGi2986, genoweffa, ZieloneOliwki, emilka24, Matleena, Hashija, Moniusia89, Nadulka, Pchelkaa, Flakonik, Klara87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kciuki zaciśnięte
Więc jednak Madzia i misia miały wspólny poródjedne co się nie wyłamały
gratulacje wszystkim rozpakowanym mamusiom.
My wczoraj mieliśmy ciężką Noc i dzień, mały co pół Godziny wisiał na cycki i płakał jakby się nie najadł, przespał się z godzinę jak pojechaliśmy do lekarza po skierowania i dopiero potem o 17 pospał dwie godzinki. A do tego ostatnią kupkę robił w niedziele wieczorem i do teraz nicbączki puszcza a kupki ani widu ani słychu...