Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMamuśki które już mają poród za sobą.. Które rodziły po raz pierwszy . Jechalyscie do szpitala mając skurcze w jakiej częstotliwości? I jak długo liczylyscie zanim postanowlilyscie się udać do szpitala?
Ja się czuje strasznie, skurcze co 8 minut trochę mocniejsze od miesiaczkowych, ale do zniesienia, mdłości, ogólne osłabienie i zimne dreszczedo szpitala mam 10 minut samochodem..papiery miałam wypisywanie ostatnio będąc w szpitalu i powiedzieli, ze jak przyjadę to mam tylko przypomnieć i ominie mnie papierologia
Matleena, ZieloneOliwki lubią tę wiadomość
-
myszata92 wrote:Mamuśki które już mają poród za sobą.. Które rodziły po raz pierwszy . Jechalyscie do szpitala mając skurcze w jakiej częstotliwości? I jak długo liczylyscie zanim postanowlilyscie się udać do szpitala?
Ja się czuje strasznie, skurcze co 8 minut trochę mocniejsze od miesiaczkowych, ale do zniesienia, mdłości, ogólne osłabienie i zimne dreszczedo szpitala mam 10 minut samochodem..papiery miałam wypisywanie ostatnio będąc w szpitalu i powiedzieli, ze jak przyjadę to mam tylko przypomnieć i ominie mnie papierologia
Ja nie rodziłam, ale z tego co wiem to najlepiej jak są co około 4 minuty, spróbuj kąpieli i nospę weź, jeżeli od tego nie przejdą skurcze, to możesz spokojnie jechać -
myszata92 wrote:Mamuśki które już mają poród za sobą.. Które rodziły po raz pierwszy . Jechalyscie do szpitala mając skurcze w jakiej częstotliwości? I jak długo liczylyscie zanim postanowlilyscie się udać do szpitala?
Ja się czuje strasznie, skurcze co 8 minut trochę mocniejsze od miesiaczkowych, ale do zniesienia, mdłości, ogólne osłabienie i zimne dreszczedo szpitala mam 10 minut samochodem..papiery miałam wypisywanie ostatnio będąc w szpitalu i powiedzieli, ze jak przyjadę to mam tylko przypomnieć i ominie mnie papierologia
a skurcze były częstsze niż co 5 min
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyPoczekam jeszcze. Ciągle mam wrażenie, ze nigdy nie urodze..mecze się z tymi mocniejszym skurczami od północy, potem zasnelam i teraz znowu. Boję się, ze jak już pojadę, to znów się zatrzyma wszystko.. Będzie ciężko.. Ale Pociesza mnie jednak myśl, ze na końcu czeka mnie cudowna nagroda
-
myszata92 wrote:Poczekam jeszcze. Ciągle mam wrażenie, ze nigdy nie urodze..mecze się z tymi mocniejszym skurczami od północy, potem zasnelam i teraz znowu. Boję się, ze jak już pojadę, to znów się zatrzyma wszystko.. Będzie ciężko.. Ale Pociesza mnie jednak myśl, ze na końcu czeka mnie cudowna nagroda7w3d 💔
-
nick nieaktualny
-
myszata92 wrote:Sprubuje cos porobić
ale lipa troszkę, bo w łazience montuja nam akurat Nowa kabinę prysznicowa jak na złość dzisiaj;p
Poproś Panów żeby się pospieszyli, bo nie możesz stwierdzić czy rodziszMatleena, ZieloneOliwki lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Myszata u ciebie kabina prysznicowa a u nas właśnie się pralka zepsuła ... JAk na złość. W niedziele mam skierowanie do szpitala a do pralki mają przyjść w poniedziałek.... Mam nadzieje że się z tym uwiną jak będę w szpitalu bo jak nie to będzie noworodek w domu i brak pralki
Jak w opowieściach mojej babci
-
Ja miałam skurcze co 4 min jak jechałam do szpitala tyle ze u mnie od razu były co 4 i czekałam od 1 w nocy do 4 rano i 4 zdecydowałam zze jadę
Powiedzcie mi dziewczyny czy to mleko w cycach się jakoś ustabilizuje bo mi dosłownie się lejedziś przez 10 min poodciagalam i 100 ml nadoilam
-
nick nieaktualnySuerte wrote:i w ogóle mam jakąś depresje, ze zła ze mnie matka, że pewnie robie cos nie tak... od porodu tylko wyje...
Miałam to samo przez pierwszy tydzień.
Teraz Sarka ma 3 tygodnie i widzę, że to było działanie hormonów.
Fakt - jestem wciąż bardziej wrażliwa, ale to już nie to co było w tych pierwszych dniach. Budziłam się rano i płakałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2015, 11:58
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Alicja chodzi o to ile Sarka zjada i czy ok? moim zdaniem, choć na początku kp, więc tego się na ml nie da przełożyć, ale wydaje mi się, że całkiem sporo zjada. Ale jak już Ci kiedyś pisałam, najważniejsze, żeby dzidzia była zadowolona, dostała jeść na żądanie i przybierała na masie systematycznie, co najmniej 100 g tygodniowo. Kiedy się teraz ważycie?
Tak, tak.
Karmie tylko MM.
Dzidzia właśnie nie dostaje jeść na żądanie, tylko wybudzamy ją co 3h - tak kazał pediatra po incydencie z odwodnieniem i osłabieniem.
Mam wagę w domu więc ważymy się codziennie. Przybiera już ładnie. -
nick nieaktualnyPozwole sobie opisac swoj poród
Pojechalam do szpitala zgodnie z terminem- we wtorek 1.12. Nic mi sie nie działo. Załozyli mi taki cewnik, ktory mial powodowac rozwarcie. Nosilam go caly dzien i noc i w srode mialam miec kroplowke na wywolanie. Ale ruch na porodowce i mi nie dali. Wiec kolejny dzien w stresie.
w nocy dostalam dosc silne skurcze, ale po zbadaniu okazalo sie ze rozwarcie nie postepuje. I do rana musialam sie z tym meczyc. Po wizycie zdecydowali ze dadza mi kroplowke. Od 10 lezalam na porodowce. Skakalam na pilce, chodzilam a bol juz byl nie do zniesienia. Przed 13 odeszly mi wody i wtedy zaczela sie juz ostra jazda.
Zęby wbijałam w fotel i oddychalam tak intensywnie ze zaslony chodzily. Po 14 pelne rozwarcie i dosc dlugo parłam bo Mała nie chciała wyjsc. Pocieta zostalam kilka razy, bo Mała miała rączkę przy główce. Ale o 14:25 polozyli mi ja na brzuchu i juz nic nie bylo wazne
Miała ktoras z Was sciagane szwy po nacieciu? Ja dzisiaj ide i boje sie strasznie, bo ciagle mnie tam boli.
alicja_, rewelka, pati_zuzia, kwiatakacji lubią tę wiadomość
-
Suerte wrote:i w ogóle mam jakąś depresje, ze zła ze mnie matka, że pewnie robie cos nie tak... od porodu tylko wyje...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymyszata, ja też z tych nie rodzących ale rzeczywiście 4-5 minut musi być.
Weź magnez i no spę i wypij dużo wody jak nie możesz wziąć kąpieli. Jak straszaki to przejdzie, a jak porodowe to nie przejdzie
Była u mnie mama i umyła okna, przyozdobiłam je później i od pół godziny pobolewa mnie brzuch... Wyciągam dzisiaj po południu męża na spacer i psa, który niemiłosiernie ciągnie na smyczyA później mam zamiar go wykorzystać seksualnie (męża, nie psa oczywiście
) może coś się ruszy
Matleena, alisss871, Dżulia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny