X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2015
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-julka wrote:
    Też miałam problem z karmieniem z tego powodu. Już na drugi dzień do szpitala małż musiał przynieść kapturki. Trochę czasu trwało gojenie brodawek. Ale w sumie karmiłam pięć miesięcy bo się uparłam.

    Kupiłam już sobie te kapturki i też mam zamiar się uprzeć :D Na co najmniej pół roku.

  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 10:24

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliss moja polozna tez oceniala moje brodawki jako male i plaskie, w dodatku otoczka nieduza, mowila ze ciezko bedzie kp. I co? Jak Mala sie dorwala od razu po cc to puscic nie chciala. To zalezy tez od dziecka jedno ladnie ssie a drugie zlapac nie umie. Bedzie dobrze zobaczysz, nie ma co sie przejmowac ;-)

    U Nas sukces. Wlasnie mija doba bez mm! :-) nocka spokojna, Mala budzila sie sama co 2,5-3 godz jedzac ok 20 min. W sumie to na spiocha ja przystawialam. A w nocy obudzilam sie z mokeym stanikiem- chyba piers przygniotlam i byl maly wyciek ;-) ja wstalam sniadanko zrobic a maz z cora spia :-) slodki widok. Pomimo wstawania w nocy karmienia przewijania to rano mam takiego powera ze szok. I wlasnie tak sobie wyobrazalam macierzynstwo, ani troche nie jestem zawiedziona ;-)

    Acik a jak zostawiasz Antosia z Tata to odciagasz mleko czy bedzie robil mm w razie W?

    Dziewczyny ktore beda lub karmia mm, nie zrozumcie mnie zle ze ja tak nie chce karmic butelka. Na kp bardziej mi zalezalo niz na porod sn. Mamy ktore karmia mm rozumiem i nie uwazam absolutnie za gorsze. To tak w ramach sprostowania :-)

    Cos mi sie wydaje ze jak Zieloneoliwki, Mama Julka, Matleena, Aannkkaa urodza to forum ucichnie ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2015, 08:24

    Matleena lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisss871 bądź dzielna. Mi lekarz tez mówił ze najlepiej urodzić przed terminem bo pózniej dziecko będzie duże jak na mnie. Potem jak trafiłam do szpitala w terminie to mówili ze za małe jest i ma maks 3000. To było rano w dniu porodu. A Hania urodziła się z waga 3600. Wiec w tej kwestii radziłabym nie przejmować się zbyt mocno ;).
    Co do karmienia to walczyłyśmy dzielnie. Były dwa dni kryzysu, mała ciagle przy cycu a ja miałam wrażenie ze głodna. Brodawki bolały jak cholera, potem piersi nabrzmiały ale wszystko wytrzymałam. Dziś już normalnie karmie i cieszę się ze nie dokarmiałam jak wszyscy radzili.

    Pchelkaa, justyna14, Mama-julka, alisss871 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Revvelka, z tym kp chyba kazda przechodzi kryzys ;-) a jak radzisz sobie z Małą?

    justyna14 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Chyba czeka mnie to wywoływanie we wtorek. W nocy od północy meczylam się ze skurczami jakieś 2 godziny trwały i mniej więcej co 7 minut, nawet dosyć bolesne, latalam do kibla ale nie umiałam nic wyrzygac tylko się dusilam
    myślałam ze już coś ruszyło a to jakaś chujnia.. Teraz jedynie co to mi skręca żołądek i jelita i boli brzuch od dolu. podejrzewam jakiś wirus czy coś, bo tesciowa u mnie choruje na coś i ma podobne objawy..już mam tego po dziurki w nosie. Kolejny dzień obudzilam się z płaczem...

    Dobra już nie będę się zalic:( nawet nie mam siły i ochoty zwlec się z łóżka..

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alisss głowa do góry, to terminu jeszcze trochę :) zobacz, też nadal człapie w dwupaku i powiem Ci, że lepiej się teraz czuję niż 2 tyg temu, więc chyba prędko nie urodzę. Mój ginek się też tym razem pomylił, bo prorokował 38 tydzień a tu jutro zaczynam 40 i cisza :) no chyba, że jeszcze dziś się wyrobię ale jakoś tego nie widzę :) co do karmienia to wszystko jest kwestią indywidualną i jakich piersi byś nie miała, to jak będziesz chciała i dziecko będzie współpracować to dacie radę i inaczej o tym wcale nie myśl. Ne rozumiem jak można na początku już zniechęcać do kp. Ehh.
    mój Olek w 38t3d urodził się z wagą 3600 więc teraz też liczę, że Polka będzie miała więcej :)już jest 3 dni do przodu więc :) będzie klocek, trudno, weszło musi wyjść i też nie myśl za dużo o porodzie, myśl tylko o tym, że na koniec spotkasz swoje dziecko i już. A cały trud? Warto! każda która urodziła Ci to potwierdzi.

    także nos do góry i smutaj się :) wszystkie siedzimy w tym razem :)

    alisss871, pati_zuzia, genoweffa lubią tę wiadomość

    7w3d 💔
  • _nick00 Ekspertka
    Postów: 161 195

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć mamusie, te obecne juz i przyszłe ;-) wczoraj wróciliśmy do domu razem z Wiktorkiem :-) Porod opiszę jak tylko się w końcu wyspie i wypoczne chociaż troszkę bo od porodu spałam jakieś 4h niestety

    Mam pytanie co do odciagania pokarmu. Może pytanie jest banalne. Jak to u Was jest? Ile czasu trwa aby ściągnąć np. 30ml? Wczoraj włączyłam ale tylko kilka kropel udało się ściągnąć i w sumie zrezygnowałam. Przed wyjściem ze szpitala kobieta od laktacji mówiła, że pokarmu mam wystarczająco dużo a jednak mały mimo tego, że kocha pierś mógłby od niej nie odchodzić i obawiam się, że może jest po prostu głodny.
    Laktator jaki mam to lovi prolactic dwufazowy.
    Dziekuje za porady ;-)

    justyna14, pati_zuzia, genoweffa, kwiatakacji lubią tę wiadomość

    74863f63c6.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszata92 wrote:
    Hej. Chyba czeka mnie to wywoływanie we wtorek. W nocy od północy meczylam się ze skurczami jakieś 2 godziny trwały i mniej więcej co 7 minut, nawet dosyć bolesne, latalam do kibla ale nie umiałam nic wyrzygac tylko się dusilam
    myślałam ze już coś ruszyło a to jakaś chujnia.. Teraz jedynie co to mi skręca żołądek i jelita i boli brzuch od dolu. podejrzewam jakiś wirus czy coś, bo tesciowa u mnie choruje na coś i ma podobne objawy..już mam tego po dziurki w nosie. Kolejny dzień obudzilam się z płaczem...

    Dobra już nie będę się zalic:( nawet nie mam siły i ochoty zwlec się z łóżka..
    a który to tydzień i dzień u Ciebie?

    To mogą być objawy jelitówki ale i porodu, nigdy nie wiadomo. Nie płacz :*

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _nick00 wrote:
    Cześć mamusie, te obecne juz i przyszłe ;-) wczoraj wróciliśmy do domu razem z Wiktorkiem :-) Porod opiszę jak tylko się w końcu wyspie i wypoczne chociaż troszkę bo od porodu spałam jakieś 4h niestety

    Mam pytanie co do odciagania pokarmu. Może pytanie jest banalne. Jak to u Was jest? Ile czasu trwa aby ściągnąć np. 30ml? Wczoraj włączyłam ale tylko kilka kropel udało się ściągnąć i w sumie zrezygnowałam. Przed wyjściem ze szpitala kobieta od laktacji mówiła, że pokarmu mam wystarczająco dużo a jednak mały mimo tego, że kocha pierś mógłby od niej nie odchodzić i obawiam się, że może jest po prostu głodny.
    Laktator jaki mam to lovi prolactic dwufazowy.
    Dziekuje za porady ;-)
    maluchy przy cycku zawsze najlepiej się czują bo mają bliskość, ale to nie znaczy , że są ciągle głodne :) jesli babka od laktacji twierdzi, że masz wystarczająco pokarmu to ja bym jej zaufała. Zresztą dziecko da znać , że jest głodne :)

    7w3d 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jeden termin był na 6 a drugi na 8 grudnia. Czuje ze z ta moja szyjka będzie problem

  • _nick00 Ekspertka
    Postów: 161 195

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    maluchy przy cycku zawsze najlepiej się czują bo mają bliskość, ale to nie znaczy , że są ciągle głodne :) jesli babka od laktacji twierdzi, że masz wystarczająco pokarmu to ja bym jej zaufała. Zresztą dziecko da znać , że jest głodne :)

    OK wszystko fajnie ale jednak chciałabym mieć troszkę odsapniecia i nie utknac w domu z małym przy cycku. Jak zrobiłam mieszankę to jednak bez problemu go uspalam i nie szuka tak lapczywie piersi :-D stąd moje obawy.
    I w ogóle zastanawiam się czy to wina moich umiejętności przy obsłudze laktatora czy te mleko faktycznie tak powoli się odciaga. Lub 3 wersja- mam zepsuty :-P

    74863f63c6.png
  • mnk Autorytet
    Postów: 913 623

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliss serio nie sie nie ma czym stresowac, ja mam termin z om za 3 dni a moje dziecie nawet nie chce sie wstawiac w kanał rodny powoli, ba, za nisko jest zle wiec panicz wysoko jest ulozony:D i polozna mi powiedziala ze jak sie urodzi to bedzie mogl isc od razu do przedszkola. Wiec sie nie stresuj!



    Nick tobie to nie pomoge, wybacz:D

    alisss871 lubi tę wiadomość

    201601051762.png
    mhsvi09k6j9c3g8t.png
  • Acikk Autorytet
    Postów: 3861 4544

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pchelkaa jak jest potrzeba to maz robi mu mm ale raczej go po prostu przeciaga trochę aż wrócę ;) ale nie czuje ze robię dziecku krzywdę jak raz na 3 dni dostanie trochę z butli :)

    Pchelkaa lubi tę wiadomość

    Nasze Słoneczko <3
    atdc2n0auob2dui0.png
  • lips Autorytet
    Postów: 702 533

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj miałam znów ktg i jeden skurcz się zapisał 70% a tak to jakieś na pozomie 20-30. Poza tym mój lekarz prowadzący 2 dni temu mówił że mam rozwarcie na palec a ten wczoraj który mnie badał po ktg stwierdził ze on tam rozwarcia żadnego nie widzi. Badź tu madry. JA już nawet nie myśle że urodzę sama. Czekam na wywołanie w niedziele. JUz tylko kilka dni :) :)

    Ja bym chciała karmić piersia ale wiadomo jak to jest IM BARDZIEJ SIĘ CHCE TYM MNIEJ WYCHODZI więc się nie napalam i zdaję sie na moje ciało.


    Gratuluje wczorajszym mamusiom :)

    atdc3e5eao0yqv5p.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _nick00 wrote:
    OK wszystko fajnie ale jednak chciałabym mieć troszkę odsapniecia i nie utknac w domu z małym przy cycku. Jak zrobiłam mieszankę to jednak bez problemu go uspalam i nie szuka tak lapczywie piersi :-D stąd moje obawy.
    I w ogóle zastanawiam się czy to wina moich umiejętności przy obsłudze laktatora czy te mleko faktycznie tak powoli się odciaga. Lub 3 wersja- mam zepsuty :-P
    a smoczek stosujecie? może maluszek ma tak silny odruch ssania, że potrzebuje? też może być. Niestety na początku karmienia tylko kilka albo dosłownie jeden/dwa kanaliki są drożne z mleczkiem i leci powoli, później idzie zdecydowanie szybciej bo z kilku na raz i dziecko więcej zje i szybciej się najje.

    7w3d 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za słowa otuchy :* od razu lepiej na sercu. Ja wiem że do terminu porodu mam jeszcze sporo czasu ale wkurza mnie to gadanie lekarzy że będzie klops, że poród będzie ciężki, itp. Poza tym chcę już urodzić głównie z tego powodu że zaczynam coraz gorzej się czuć... No ale nikt nie mówił że będzie łatwo :) nie bez powodu to kobiety stworzone są do tego by rodzić dzieci-niejeden facet już dawno by wymiękł a populacja ludzi byłaby o połowe mniejsze gdyby to oni mieli rodzić ;-) Damy radę :) Byle nie rzygać ;-) Bólu się nie boje tak bardzo co wymiotowania-okropna jest ta fobia!

  • rewelka Autorytet
    Postów: 1847 847

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alisss871 wrote:
    7. Nie mam już na nic siły, pachwiny mnie bolą jakby ktoś mnie rozrywał, krzyż, biodra... chodzę jak kaleka...

    Spróbuj się po rozciągać mnie też strasznie bolały szczególnie w nocy, obrócić się nie mogłam bo tak bolało, ale odkąd rozciagam ( nie trzeba wystarczy siad krawiecki) jest dużo lepiej, trochę pobopobolewaja ale jest duża różnica

    alisss871 lubi tę wiadomość

    23-02-2013 [*] 8 tc
    211xj44j3k4hck0m.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lips wrote:
    Wczoraj miałam znów ktg i jeden skurcz się zapisał 70% a tak to jakieś na pozomie 20-30. Poza tym mój lekarz prowadzący 2 dni temu mówił że mam rozwarcie na palec a ten wczoraj który mnie badał po ktg stwierdził ze on tam rozwarcia żadnego nie widzi. Badź tu madry. JA już nawet nie myśle że urodzę sama. Czekam na wywołanie w niedziele. JUz tylko kilka dni :) :)

    Ja bym chciała karmić piersia ale wiadomo jak to jest IM BARDZIEJ SIĘ CHCE TYM MNIEJ WYCHODZI więc się nie napalam i zdaję sie na moje ciało.


    Gratuluje wczorajszym mamusiom :)
    :) nieźle z tym rozwarciem :) ja już 2 tyg temu miałam skurcze właśnie 50-70 a reszta na granicy 20 -30 i też nic :) cóż trzeba czekać :) do końca grudnia może urodzę :)

    7w3d 💔
  • mnk Autorytet
    Postów: 913 623

    Wysłany: 11 grudnia 2015, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to to, emetofobia, tego tez sie boje:D

    http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5185707178 <- nie pytajcie jak to znalazłam, ale... 50 000zł? Serio? Kto normalny by to kupił :0

    201601051762.png
    mhsvi09k6j9c3g8t.png
‹‹ 2081 2082 2083 2084 2085 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ