Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej. Chciałam tylko dać znać, ze 14.12 o godzinie 16.40 urodził sie Tobiasz. 3900, 58 cm. Poród niestety zakończony cięciem mimo pełnego rozwarcia. Opisze wszystko jak wrócę do siebie, bo pojawiły sie komplikacje u mnie. Synek zdrowy i dostał 10 pkt
Matleena, pati_zuzia, MeGi2986, kwiatakacji, Madzisek, Dżulia, cytrynówka, Pchelkaa, rewelka, Mi$ia26, Nadulka, Klara87, iNso87, Suerte, ZieloneOliwki, Anka1101, Pola_27, Flakonik, niania.ogg lubią tę wiadomość
-
Gratulacje Piegus
To rodzilysmy razem. Ja również nacieta i popekalam w środku.
Matleena moja też się nie dała przekupic
Za to wyszła idealnie w terminie z czego lekarz dziś dumny chodził
A poród całkowicie znienacka. Nawet nie wiedziałam co to skurcz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2015, 01:15
Piegus lubi tę wiadomość


-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAneczka,piegus gratulacje!
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Generalnie nie ruszają mnie opinie innych na temat tego co robię, ale postawa i komentarze tej lekarki wyprowadziły mnie z równowagi, zwłaszcza,że skupiła się na tym zamiast na dziecku. Małej nawet nie obejrzała.
Piegus lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGratulacje dziewczyny.! Pomimo trudu macie już malenstwa przy sobie.

Nas dalej mają w dupie w tym szpitalu.. po co ja tu jestem, faszeruja mnie tylko tabletka i na ciśnienie. To, to ja mogę w domu robić. Chce dziś wyjść.!! Teraz miałam ktg i jakoś tak mały spokojny był aż bardzo bo jego tętno 113-119 a zawsze 130-150. Oczywiście nikt tu nic nie powie.
Licze na to ze dziś wyjde i odpoczne w domu a jutro pójdę na wizytę mojego lekarza..
P.S takie sliczne kruszynki macie
-
nick nieaktualnyMatleena wrote:Ja jeszcze nie śpię. Pewnie przestraszyły sie, że będą mi wywoływać poród i same poszły rodzić

No pewnie że przestraszyłam się
Teoretycznie powinnam być pierwsza z nas z podobnym terminem bo już raz rodzilam
A będzie odwrotnie ha ha.
U mnie po odstawieniu no-spa i magnezu tylko lekkie twardnienia brzucha na wieczór. A w zeszłym tygodniu byłam pewna że lada moment urodzę
Piegus GRATULUJĘ!!! Dużo zdrowia życzę
Aannkkaa żebyś mogła jeszcze posiedzieć w domu jeśli leki na ciśnienie działają. U nas też trzeba się zaraz pytać bo sami od siebie lekarze nic nie powiedzą - bo po co.
Mały chyba hibernował, a nie że spał i dlatego miał takie tętno
Później też powinni zrobić KTG, to daj znać co i jak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2015, 08:13
-
Gratulacje dla nowych mam:)
14.12.2015 urodzila sie Julcia SN. O godz 13:10. Waga 3150 i 51cm. 10/10 punktow. Jestem mega szczesliwa:)
MeGi2986, Madzisek, kwiatakacji, rewelka, Dżulia, Nadulka, revvelka, Klara87, iNso87, Mama-julka, Matleena, Suerte, ZieloneOliwki, Anka1101, m@rzenie, pati_zuzia, Pola_27, Flakonik, Piegus, niania.ogg lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny,
Chciałabym sie tylko przywitac. W piątek wyszlam ze szpitala, a już widze ze po mnie jest juz 9 kolejnych mam rozpakowanych. Wielkie gratulacje dziewczyny!!! Niestety nie doczytam co sie dzialo. Walczę z kp i przybieraniem na wadze corki. I tu pytanie do mam: kiedy wasze dzieciaczki osiagnely wage urodzeniowa? Moja Izunia urodzila sie z waga 3040g, w dniu wyjścia ze szpitala (piatek) miala 2730g i wczoraj wieczorem tez 2730g. Czyli od 3 dni nic nie rośnie
Zaczelam odciagac pokarm laktatorem i praktycznie calymi dniami karmie mala. Ale ona 2 razy pociągnie i zasypia, 10 minut przerwy i znów 2 pociągnięcia. Masakra. Doradca lakatcyjna polecila mi specyfik Femaltiker - mam po nim mnostwo mleka, ale co z tego jak mala za malo je. O 13tej ląduje teściowa. Trzymajcie kciuki, zebym to wszystko przezyla.
O cc napisze pozniej. Jednak druga cestarka to juz nie taki lajcik. I tu chapeau bas dla pchelki, ktora miala 3 cesarki. sciskam Wa mocno i ttrzymam kciuki za mamy jeszcze czekujace na swoje babelki
kwiatakacji lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAkira moj maly w 3 dobie spadl 2% a wczoraj w 5 przekroczyl swoja wGe urodzeniowa o 55g. Pierwsze dni ciagle spal I ciezko tez mi go bylo wybudzic I nakarmic,dlatego tez mi wisial cale dnie,czasem jadl I co 30 min I pociagnal 2 razy I zasypial I nie moglam go wybudzic,zmiana pieluszki,rozbieranie nic nie pomagalo. Mysle,ze to bylo zmeczenie po porodzie I zblizajaca sie zoltaczka,bo dostal w 3 dobie. Tersz juz wszystko mija I maly jest juz czesto aktywny. Nie wiem czy to pomoglo,ale maly wisial twz pierwsze dwie noce przy cycu,a w nocy pokarm jest bardziej tresciwy I kaloryczny. Meczace,ale teraz juz sie unormowalo. A moze sprobuj mm? Nie pamietam,ktora dziewczyna,ale tez ktoras miala taki problem,ze dziecko nie przybieralo.
-
A u nas wczoraj była położna. Malyvprzez tydzień zamiast przybrać to spadł nam na wadze 20 gram. Na początku próbowała mi wkręcić że to że wisi cały czas na cycki to dlatego że go brzuszek boli dopuki nievpolozyla go na wadze i stwierdziła że faktycznie nie dojada. Zabrała się za moje cycki i stwierdziła że mam dużo pokarmu tylko mały jak go przystawiam to za szybko zasypia, mam go pobudzać do ssania, po karmieniu odciągnąć mleko i po każdym karmieniu podać jeszcze butlą to co udało się ściągnąć a jak będzie jeszcze głodny to dorobić mieszankę. Teraz przyjedzie w czwartek sprawdzić jak waga małego.
Pytanie do mam które ściągają mleko. Czy przy każdym następnym odciagnieciu sciagalyscie więcej mleka? Bo ja jak narazie ściągalam 5 razy i za każdym razem po 30 ml z dwóch piersi. -
Pamiętam jak takie mądre rzeczy pisałam dziewczynom żeby się nie irytowały itp. że jeszcze czas, a teraz sama się wkurzam... łatwo jest powiedzieć, a i tak robi się inaczej... Mój mąż twierdzi, że mały wyjdzie 17-12 bo tak mu się ubzdurało, trzymam kciuki za jego przemyślenia

Witam, się w terminie porodu...
Gratulacje dla nowych mamuś, mamy już pierwszego Tobiaszka (któremu też się nie spieszyło:))
Jak czytam Wasze problemy z karmieniem to zaczynam się bać... a też chciałabym KP (chociaż nic na siłę).
pati_zuzia, Matleena, Piegus lubią tę wiadomość












