Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
mnk wrote:Znowu cos mi sie zle ogarnia, kasia ty masz termin na 21 z usg czy om? Bo suwaczekmasz na dzien wczesniej niz ja a ja terminowo na 14 mialam:D
ja mam z om na 13 wg belly wg lekarza na 15 a z tych usg na poczatku 21
nie urodzilam chociaz skurcze daja o sobie znac ciekawe czy sie rozkreci w koncu, rano odszedl mi czop z krwia ale nie jaram sie bo 3 grudnia tez mi odchodzil i dalej nie rodze
-
nick nieaktualnyAcikk wrote:Noo wiadomix
Ja to jeszcze musze czekac aż przestanie boleć i lecieć krew masakra najdłuższy okres życia i to jeszcze z podpaskami, koszmar 
Dokładnie!
Ja od wczoraj już zamiast krwi mam beżową wydzielinę, więc mam nadzieje, że zmierzamy ku końcowi
Ciekawe kiedy dostane okres
-
nick nieaktualnyNikicia, gratulacje!

rewelka, chciałam powiedzieć że niektóre tu nie czekały w ogóle na swoją kolej
Mama julka- justyna14 cały tydzień przed porodem zasuwała w pocie czoła sprzątając i malując, może coś z tego będzie
też dzisiaj biorę się za szorowanie łazienki na błysk i odkurzanie po kątach i mycie podłóg 
Nie jestem jakoś szczególnie przywiązana do świąt więc mi bez różnicy czy spędziłabym je w szpitalu czy w domu
Marik, przecież cesarka to duża ingerencja w organizm, co ta Twoja rodzinka? Moja mama się ucieszyła jak usłyszała że się Kuba obrócił i będzie sn
justyna14, Matleena, nikicia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKASIAG24 wrote:swoja droga zobaczcie jak z tyym czopem jest mowia i isza zejak odchodzi podbarwiony krwia to lada dzien zacznie sie porod... u mmnie odchodzic zaczal brunatny 3 grudnia a ja dalej niie rodze...juz w nic nie wierzee
Z tym czopem to jest różnie
U mnie później też odchodził podbarwiony krwią i NIC. -
Azande wrote:Hey,
Gratulacje dla kolejnych Mamuś, która teraz do rodzenia pierwsza w kolejce?
Ja wczoraj miałam kiepski dzień, w nocy nie spałam od 12 do 5 i potem cały dzień byłam ledwo żywa. Dzisiaj na szczęście udało mi się przespać całą noc więc i czuję się lepiej od razu.
Ja mam teraz wizytę w Czwartek i pewnie każe mi przyjść za tydzień, czyli 24 jak się nic nie ruszy, a potem to nie wiem co dalej. Ale wolała bym czekać w domu niż iść do szpitala na wywołanie. Z córcią czekałam 15 dni ale w sumie dobrze na tym wyszłyśmy, urodziłam sn, poród był szybki i lekki. Warto poczekać moim zdaniem aż się samo zacznie, o ile oczywiście jest wszystko dobrze z dzieckiem, łożyskiem i tp.
niesmialo mowie, ze chyba ja?
mysle, ze jak sie samo nie rozkreci to jutro mnie zostawia no chyba ze uznaja ze nic nie ruszylo i moge pochodzic do soboty ew poniedzialku -
nick nieaktualnyA my mielismy ciezka noc,ale nie przez Maksia a Gabrysia. Biedactwo mi sie rozchorowalo. Kaszle,ma katar I w nocy robilam mu inchalacje,bo kropelki I aspirator nie pomagal. Przez katar spac nie mogl,katar wywolywal kaszel I tak na okraglo. Plus do tego wysypka na rekach I nogach I troszke buzi. Niby osluchowo czysto I jak mu nie przejdzie do niedzieli to znowu mamy isc do lekarza. Msm nadzieje,ze ta noc byla taka kryzysowa I bedzie teraz lepiej,bo zazwyczaj tak u nas jest. Zobaczymy oby przeszlo.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU nas młoda wczoraj caały dzień nie spała.. Padła dopiero o 24. Troche bałam się, że to kolki się zaczynają, ale ponoć jak są kolki to ani branie na ręce ani smoczek nie uspokajają dziecka.
U nas młoda brana na ręce od razu się uspokaja i siedzi zadowolona. Wydaje mi się, że rośnie mały cwaniaczek, bo pielucha czysta, brzuszek nakarmiony a jest płacz - czyli pewnie chodzi o branie na ręce. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarik wrote:ZieloneOliwki moja mama miała 3 cesarki a teściowa cieżki poród wiec teraz jest nagonka... ręce opadają
Może akurat Ty przejdziesz poród sn jak z płatka? A tak się zapytam - masz siostrę co rodziła albo bliskie ciotki? Ja miałam porównanie, np. moja mama dobry poród (bo dopiero potem komplikacje po z winy szpitala) i jej siostry też raz - dwa rodziły. Moja siostra rodziła po mnie dwa razy - pierwszy długi, a drugi raz szybko i prawie bezboleśnie, główka w kanale, a ona specjalnie tego nie czuła, tylko położna zobaczyła, że wychodzi he he. -
nick nieaktualnypuli27 wrote:Kochane mamusie moja oliwka zaczela strasznie ulewac. Co robic? Jest to bardzo meczace zarowno dla niej jak i dla mnie. Boje sie ja zostawiac sama jak spi czy lezy.
Jak karmisz mm to jest to kwestia zmiany mieszanki bo sa takie na ten problem. Poza tym dziecka nie kładzie się od razu, czekasz i może się odbije. Dziecko musi trochę wyżej leżeć, pod ukosem, najlepiej na boku. Na plecach bałabym się zostawić. Jak to wszystko zawiedzie to pozostaje wizyta u lekarza bo może to być refluks żołądka. -
Pchelkaa mąż ma wolne do 4 stycznia, więc trochę jeszcze z nami będzie. A ja czuję się zmęczona, ale generalnie dobrze. Trochę odczuwam szew bo byłam nacięta ale myślę, że szybko się zagoi rana. Super, że u Was wszystko w porządku a jak z pokarmem? Bo u nas też malutko było a wczoraj i dziś już się pojawił i dajemy radę bez dokarmiania, co mnie mega cieszy
Acikk super sesja
Nikicia gratulacje
nikicia86 lubi tę wiadomość
7w3d 💔








