Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyevvik wrote:a nie latwiej wystawic na taras?
Bosz ale mam zarcik wysokich lotow;) ale to tak na lepszy humor tym nierozpakowanym;)
Ponadto warunki atmosferyczne czyt. prędkość wiatru ok. 90km/h i 3°C to nie jest ulubiony klimat mojego dziecka -
Moniusia89 wrote:Hej dziewczyny czy któraś z mam karmiących piersią nie miała mleka na początku? Ja od dwóch dni walczę z laktatorem i nic jakieś pojedyncze krople i już mnie to załamuje a w dodatku mały nie chce nawet próbować z piersi od razu się krzywi i odpycha jakbym mu dawała coś ochydnego i w ogóle Chyba wpadam w depresję jakaś bo nic mnie nie cieszy mimo że już mam dziecko przy sobie:(
u mnie z synkiem bylo to samo, nie chcial ssac, przykladalam Go, bo polozna mnie dopingowala by probowac... Zassal po trzech dniach i rozpoczela sie "produkcja". Z tego co czytala dawno temu, mleka przybywa wraz z potrzebami dziecka. Nie zniechecaj sie, probujMoniusia89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
alicja_ wrote:Z całym szacunkiem... ale nie biorę udziału w konkursie na najdłuższy spacer z niemowlakiem.
Ponadto warunki atmosferyczne czyt. prędkość wiatru ok. 90km/h i 3°C to nie jest ulubiony klimat mojego dziecka
No tak, teraz rozumiem, u mnie 11-14 stopni slonecznie;)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyevvik wrote:u mnie z synkiem bylo to samo, nie chcial ssac, przykladalam Go, bo polozna mnie dopingowala by probowac... Zassal po trzech dniach i rozpoczela sie "produkcja". Z tego co czytala dawno temu, mleka przybywa wraz z potrzebami dziecka. Nie zniechecaj sie, probuj
Miałaś cierpliwość. Niejedna by zrezygnowała
U nas 10 st., deszczowo -
nick nieaktualnya w temacie spacerów, choć ja jeszcze ciężarówka
Jest tu mama która wystawia na razie tylko na balkon/taras dzieciątko? Bo właśnie póki są ładfne pogody to ok, można wyjść na godzinkę na spacer, ale jak zacznie się już zimno robić to zanim ja sama ubiorę małego i wygramolę się z bloku z tym wózkiem to minie pół godziny i nie wiem czy będzie sens w ogóle wyłazić żeby zrobić dwudziestominutowy czy półgodzinny spacer. -
nick nieaktualnyevvik wrote:moze kogos zanteresuje:
http://dziecisawazne.pl/porownanie-skladu-mleka-mamy-i-mleka-modyfikowanego/
Super, teraz w ogóle mam ochotę walnąć sobie w łeb, że mój durny organizm nie jest w stanie wyprodukować wystarczającej ilości pokarmu dla mojego dziecka...
I dokarmiam go jakimś gównem... Wiedziałam, że mm jest gorsze od kobiecego, ale, że podaję dziecku aż taką żenadę nie przypuszczałam... -
nick nieaktualnyevvik wrote:Nie mow mi o kielbaskach, ja juz nawet przestalam snic o mizianiu... A kielbaska kojarzy mi sie tylko z jedzeniem , ehehe
A ja miałam się miziać na popędkę dziecka, ale malż z okazji , że przyjechał sobie popił także ten. Tym samym nie odrobił zadania domowego od gina
Zieloneoliwki masz luksusy bo balkon. U mnie okna... I też się pewnie będę pół godziny gramolić z wyjściem z domu -
nick nieaktualnyevvik wrote:moze kogos zanteresuje:
http://dziecisawazne.pl/porownanie-skladu-mleka-mamy-i-mleka-modyfikowanego/
To chyba tak na dobitkę mamom które karmią/dokarmiają MM. Dzięki! Od razu mi lepiej!kwiatakacji, Karola1990, Nadulka, Suerte lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTakiego mieszkania szukaliśmy, żeby palaczka miała gdzie jarać, a że teraz nie jara to dziecko wystawi
Nasz wózek jest cholernie ciężki i szeroki (nie kupowaliśmy, dostaliśmy) i boję się że mogę sobie nie poradzić sama ze zniesieniem ze schodów. Mam jakieś dziwne obawy że skupię się na wózku i dziecko mi wypadnie albo co
A i żeby nie było- ja też mam okna ;>Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 22:08
Matleena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyannielica wrote:Super, teraz w ogóle mam ochotę walnąć sobie w łeb, że mój durny organizm nie jest w stanie wyprodukować wystarczającej ilości pokarmu dla mojego dziecka...
I dokarmiam go jakimś gównem... Wiedziałam, że mm jest gorsze od kobiecego, ale, że podaję dziecku aż taką żenadę nie przypuszczałam...
Jak nie masz wyjścia to co zrobisz? Lepsze to niż np. krowie.hala123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyalicja_ wrote:To chyba tak na dobitkę mamom które karmią/dokarmiają MM. Dzięki! Od razu mi lepiej!
alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:Takiego mieszkania szukaliśmy, żeby palaczka miała gdzie jarać, a że teraz nie jara to dziecko wystawi
Nasz wózek jest cholernie ciężki i szeroki (nie kupowaliśmy, dostaliśmy) i boję się że mogę sobie nie poradzić sama ze zniesieniem ze schodów. Mam jakieś dziwne obawy że skupię się na wózku i dziecko mi wypadnie albo co
Ja to się przeraziłam że mam ciężki stelaż, ale pocieszam się, że nie mam tej siły co dawniej i wróci to do normy. Będę go zostawiać w piwnicy. A gondolę będę tachać na i z 2p. To wyjście też mi trochę zajmie -
nick nieaktualnyJa mam wysoki parter, więc schodów dużo do pokonania nie będę miała, ale jak go podniosłam to mało się nie zarwałam
Ale może to też takie odczucie jak piszesz? U mnie klatka/piwnica odpada bo i tak musiałabym z wózkiem złazić w dół po schodach do komórek, zresztą w środku nie ma miejsca a sprzed komórki mi sprzątną jak starą lodówkę która była do wyniesienia na śmieci i stała tylko kilka dni bo ktoś zrobił to za nas
-
nick nieaktualnyLips gratulacje. A o ktorej urodzilas?
Co do linku i porownania dwoch mlek. To i tak nie czuje sie gorsza czy wyrodna matka dlatego ze podaje dziecku mm .
Czy to widac jakos pozniej jak dziecko dorasta ze bylo karmione piersia czy mm? Nie. Nawet w odpornosci nie widac zadnej roznicy.ZieloneOliwki, alicja_, pati_zuzia, kwiatakacji, Nadulka, Suerte lubią tę wiadomość