Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAliss, Myszata gratuluję i zarazem współczuję przeżyć. Wracajcie szybko do formy i niech dzieciazki wynagradzają Wam te ciężkie chwile.
Aniellica 3majcie się ciepło, szybkiego powrotu do zdrówka i oby Was wypuścili na święta.
Zieloneoliwki widziałam że niedawno pisałaś o czymś na rozstępy, mogłabyś przypomnieć na co się zdecydowałaś??
Marta0912 a czym karmisz maleństwo?? U mnie mały ulewa bardzo rzadko, teraz jakby się nasiliło jak ma katar ale też jak go choć troszkę potrząsne po jedzeniu.
Widzę że nie tylko my mamy problem z katarem u małego. U nas trwa to już ponad 2 tyg i jutro idziemy do laryngologa. Zakraplamy nosem solą fizjologiczną albo solą morską, fridą coraz wychodzą porządne fluki. Niestety mały też ma często problemy przy jedzeniu.
Kasia 3mam kciuki za jutrzejsze wywyoływanie:* -
nick nieaktualnyMatleena wrote:Już wiem czemu się tak źle czułam do tej pory. Rzygam jak kot. A jak przestaję i mam wrażenie że będzie lepiej to dalej czuję jakby mi coś w gardle stało. Koszmar:/
Zaszkodziło Ci coś czy zaczynasz rodzić
Megi, wydaje mi się, że Zieloneoliwki mają Biooil.MeGi2986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAliss, Myszata wspoczuje porodow, beznadziejni sa niektorzy lekarze. Po takim porodzie mozna miec traume do konca zycia. Podziwiam, bo ja nie jadlam 8 godz i ciezko mi bylo utrzymac sie na pilce a co dopiero dwa czy trzy dni i to w takich bolach :-o
Ciezaroweczki drogie nie wbijajcie sobie do glowek tak ciezkich opisow porodow czy takich sytuacji. U mnie tez probowali wywolas sn, ale na szczescie dlugo mnie nie meczyli bo o 9 rano podlaczyli oxy a o 14:15 decyzja o cc. Nie meczylam sie bardzo i wywolanie wspominam baaardzo dobrze. Ale ti zalezy od lejarza kto wie, moze jakby inny gin byl na dyzurze to by stwierdzil ze mozna mnie jeszcze pomeczyc bo niezle sie trzymam.
Kika u Nas tez w nosku cos harczy, niby widze ze nosek czysciutki ale tam gleboko cos siedzi bo przy jedzeniu swiszczy. Zapuszczalam kropelki, czyscilam frida ale nic nie wychodzi. Rzeczywiscie pionowa pozycja pomaga, ale caly czas jej tak nosila nie bede, wkoncu to noworodek.
Acik a moze to kolka? Probowalas kropelki?
Annielica duzo zdrowka dla Kornelki, i abyscie swieta w domciu spedzily
Marta 0912 a podnosisz do odbicia? A moze za duzo zjada? I jak karmisz? Moja ulewa bardzo rzadko i tylko wtedy gdy sie przejjeWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 13:09
-
Mi$ia26 wrote:Mamusie malego boli brzuszek bk nie moze zrobic kupki budzi sie co 5 min prezy sie placze a ja razem z nim jak mu pomoc
genoweffa lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Acikk wrote:Dziewczyny pomóżcie bo nie mam siły
W nocy nie mam dziecka - mały je i śpi od godz 22-10 rano dziecko tylko śpi i je na spiocha. A cale dnie placzezje - płacze, przytulam - płacze , zamawiam - płacze, nic nie robie -płacze, zmieniam pieluszke płacze... Mam dość ;( nie wiem co mu jest i co mu zrobic i czemu w nocy jest grzeczny a cale dnie placze
macie jakis pomysł ?? Kupy robi wiec to nie brzuszek a ja juz nie mam siły
Oczywiście spac też nie śpi...7w3d 💔 -
Marta0912 wrote:Gratuluję kolejnym Mamusiom.Już coraz mniej brzuszków zostało
Dziewczyny, Waszym dzieciom też się tak ulewa?. Ja mam wrażenie, że moja ma refluks. Bo ma takie podrażnione gardełko od tego ulewania.7w3d 💔 -
myszata strasznie wspolcxuje porodu moja kolezanka bliska w lipcu sie tak meczyla od niedzieli ze skurczami a rozwarcie ledwie szlo... a we wtorek rano jak juz miala prawie parte okazalo sie ze malemu tetno zanika i szybko cc miala mowi ze nawet nie pamieta tego jak oni mowili ze cesarka w takim amoku juz byla
i jak tu sie nie bac isc rodzic?? mowia ze drugie szybko i latwo a wlasnie ta moja kolezanka jest przykladem ze nie koniecznie... jeszcze ona tez miala oxy... ledwie wejde na oddzial odrazu poprosze anastezjologa zeby byl na bacznosci bo napewno bedzie potrzebny, cala ciaze sie tak nie balam jak dzisiaj dopadl mnie taki pietr ze nie wyobrazacie sobie nawet ;(((
jade po szkole z corka i kolezanka na kulki troche sie odsersowac a no i zalicze ostatni raz mc donaldsmoze sobie troche poprawie nastroj, ale boje sie nocy ze zamiast spac i odpoczac przed porodem bede obgryzac paznokcie ;((
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMegi karmię Hipp Bio combiotik
Pchelkaa podnoszę do odbijania, podaję 60ml co około 3godziny, czasem muszę podać jeszcze po godzinie 30ml bo widać, że jest jeszcze głodna. Ona jak jest niespokojna bo np jeszcze głodna to strasznie się wierci i zaraz potem chlusta tym pokarmemDziś kupię bebilon AR i zobaczę może po tym będzie lepiej. Najgorsze jest to, że widać że podrażnione ma przez to gardło. Drugą wizytę mam u pediatry 30-tego. Może pójdę do innego prywatnie, ale podejrzewam, że nic innego nie wymyśli
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:a kp czy mm? bo czasem dzieci po niektórych mm bardziej ulewają, wiem, że są jakieś dodatki do mm, żeby właśnie przeciwdziałać ulewaniu.
bardziej mm, piersi bardzo mało ssie. Właśnie kupię dzisiaj bebilon 1 AR, to mleko jest bardziej gęste więc zobaczę może pomoże. -
nick nieaktualnyUff my juz po szczepieniu. Szczepilismy 6w1+ rotawirusy,pneunokoki i meningokoki. Czyli chyba wszystko co mozliwe.
Strasznie plakaly przez te naklucia a ja razem z nimi.bo serce ni sie krajalo ze ich to bolipielegniarka powiedziala ze teraz przez najblizsze 2-3dni moga btc bardziej marudne i poplakiwac czesciej.
No i jak bedzie goraczka ponad 38°to mam dzwonic. -
nick nieaktualny
-
Acikk wrote:Dziewczyny pomóżcie bo nie mam siły
W nocy nie mam dziecka - mały je i śpi od godz 22-10 rano dziecko tylko śpi i je na spiocha. A cale dnie placzezje - płacze, przytulam - płacze , zamawiam - płacze, nic nie robie -płacze, zmieniam pieluszke płacze... Mam dość ;( nie wiem co mu jest i co mu zrobic i czemu w nocy jest grzeczny a cale dnie placze
macie jakis pomysł ?? Kupy robi wiec to nie brzuszek a ja juz nie mam siły
Oczywiście spac też nie śpi...
Moja lubi jak ja nosze, wtedy sie uspokaja i zasypia. -
nick nieaktualnyChyba masowanie brzuszka pomoglo bo zrobil kupke zjadl i poszedl spac
Dzieki dziewczyny za rady
Dziewczyny po SN ile krwawilyscie i czy po 2 tyg tez was tak ciagnal szew ja ledwo siedze bo ciagnie szew przy posladku jak cholera i mam wrazenie ze mi sie to troche rozeszlo
Ja sobie nie wyobrazam szczepienia tak sie boje tego placzu ze na sama mysl sie trzese i wiem ze bede plakac razem z nim
Wogole chcialabym juz zaczac werendowac malego i wyjsc z nim na dwor ale radza mi i moj M sie slucha ich zeby w tym roku nie wychodzic z nim bo nie ma mrozu jest duzo zarazkow na dworze mowie wam oszalec idzie oczywiscie wyjde z nim wczesniej bo nie zamierzam go kisic w domu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 14:14