Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Powiem Wam że ja byłam przekonana że moja córka będzie ważyła mniej, tyle ile wychodziło na usg mniej więcej czyli ok 3300-3500 bo robiło mi je 3 lekarzy, a dopiero przy cc wyszło że ważyła 3900.. Tak się zawiodłam na lekarzach i na sprzęcie że to jest obłęd.. Lekarz na sali operacyjnej sam powiedział mi że nie było szans żebym urodziła naturalnie takiego dużego dzidziusia i że była źle wstawiona.. to trzymali mnie w bólach ponad 40h bo tak trzeba, bo że nie było wskazań medycznych do cc.. a nagle na stole już się okazało że są.. Tylko że jeszcze kilka godzin by mnie potrzymali w bólach i zjechałabym im tam na pewno.. Już 7h przed cesarką byłam w takim stanie, w takim amoku, że powiedziałam mężowi żeby poszedł po pieniądze i do lekarza zapłacić mu żeby mi zrobił cesarkę bo traciłam już przytomność i nie miałam już nawet czym wymiotywać.. Straszną mam teraz traumę..Amelia 23.12.2015 🩷
Hania 10.06.2025 🩷 -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 11:17
Flakonik, Mi$ia26, emilka24, MeGi2986, aannkkaa, justyna14, pati_zuzia, Marik, cytrynówka, Dżulia, iNso87, Mama-julka, genoweffa, kwiatakacji, Madzisek, Nadulka, maya34, maya34, Moniusia89, ZieloneOliwki, Acikk, m@rzenie, lilianna, Ola_45, Pchelkaa, Piegus, Amelcia, niania.ogg lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaatlena a o ktorej sie urodzil synus?
Śliczny :*
Ranu to jest straszne co ci lekarze wyprawiaja w szpitalach. Jak dlugo mozna tak przetrzymywac . tyle godzin....to jest niepojete
Kika super zdjecia Maksia
taki drobniutki sie wydaje na zdjeciach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2015, 08:34
-
Hej,nie udzielałam się na forum, ale podczytywalam Was od czasu do czasu . poza tym jestem na 1 stronie wiec wypada podzielić się wiadomością, że dzisiaj nad ranem urodzilam,poród początkowo super, przyjechałam do szpitala z 5 cm rozwarcia, po badaniach po ok dwóch godz było już 9 cm, ja czułam się super, zaraz zrobiło się 10 cm i tu niestety zatrzymało się, czułam skurcze parte przez ok 3 h,aż okazało się ze dzidziuś źle się wstawił w kanał i musi być cesarka..przyznam że tego nie przeeidzialam:)a mówili mi po przyjęciu ze mam szczęście ze tak szybko i jeszcze strzelam kawalami:) o tej końcowej fazie nie będę się rozpisywac, ale mąż stwierdził że on by nie dał rady. Az mi go żal było . no więc prawdziwe sn/cc. Teraz mam podwójne doswiadczenie. Dzidziuś cudny zdrowy 3750 i 58 cm, trzymam za Was kciuki i Wszystkiego Dobrego na Swieta!
Flakonik, pati_zuzia, justyna14, akira, iNso87, Mama-julka, emilka24, genoweffa, kwiatakacji, Madzisek, Nadulka, m@rzenie, MeGi2986, lilianna, Matleena, niania.ogg lubią tę wiadomość

-
Nowe mamusie wszystkiego dobrego
Piękne prezenty pod choinkę sobie zafundowałyście
gratuluję serdecznie 
u mnie wczoraj kiepsko się wieczór skończył bo wieczorem "coś" o długości ok 15 cm i szerokości 3 cm ze mnie wyleciało/wyciągnęłam , nie wiem co to było, boje się, że jednak łożysko nie było w całości i to był jego fragment, potem od razu zalało mnie żywą krwią, już bałam się , że jakiś krwotok i szpital, ale po godzinie ustąpiło całkowicie i dziś tylko normalne krwawienie/plamienie. Nie wiem co o tym myśleć, boje się , że w szpitalu by mnie od razu zatrzymali a co z karmieniem małej? więc chyba po świętach pójde do swojego gina niech mnie przejrzy bo coś tu jest nie tak. I takie kłócie od wczoraj czuję w dole brzucha
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyPchelka jak to co zawieziesz do mamy,Was zawieziesz,zadne placki Was nie przebija :* ja tez jadlam wszystko I tez Maksiu przespal ladnie noc z pobudkami na jedzonko.

Matlena super Tymek,w ogole nasze dzieciaczki sa slodkie. Wyobrazcie sobie jakis zlot grudniowych mamus I ich wspolne zdjecie
Matleena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
przyłączam się do gratulacjiPchelkaa wrote:Aannkkaa, matleena, kasia, rewelka gratuluje!


u nas tez spokojnie. Jadłam zupę grzybową, pierogi z pieczarkami, śledzie i makowiec. Moja I., odpukac, to anioł. Je i spi. Z tymże wybudzam ją regularnie w nocy co 3 h, bo dopiero co przekroczyła wagę urodzeniową. W dzien dużo wisi na piersi. Ile tygodniowo przybierają na wadze Wasze dzieci? U nas poprzedni tydzień 180 g.Pchelkaa wrote:Mamusie kp, jak z jedzeniem wczoraj? Ja jadlam wszystko i kapuste i pierogi z kapusya i grzybami i smazone ryby- jedynie sledzia nie bo nie lubie i powiem Wam ze noc spokojna, Mala budzila sie co 4 godz
Co do wagi, to gratuluje Wam dziewczyny, że już macie wage sprzed ciazy. Ja przytylam 15 kg, spadło 7 kg. 8 kg wciaz na plusie. Kupiłam sobie 2 nowe sukienki, ale wolałabym nie inwestowac w ubrania przy tej wadze, a na ćwiczenia za wczesnie jeszcze.
justyna14 - trzymam kciuki, zeby to nie bylo nic groznego.
Miłego dnia !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2015, 10:33

-
nick nieaktualnyGratulacje mamusie wymarzone prezenty na święta:) to mój bobasek blado wypada ze swoją waga przy wzroście 60cm
tak czy siak wydaje mi się taki tyci tyci malutki a jeszcze jak się to bierze na ręce to się kuli w klebuszek ;p
A jak wasi mezowie/partnerzy się spisują w roli tatusiów? Mój jest bardziej przewrazliwiony ode mnie aż jestem w szoku.. Wczoraj mały tak mocno spał ze mój R prawie zawału dostał nie umiał dobudzic małego. Śpi czujniej ode mnie, budzi go każdy szmer a ja śpię jak zabita..
pati_zuzia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRewelka
Kasia
Matlenaa
Renjak
GRATULUJĘ!!!
Justyna kto wie, co się okaże. Lekarze po porodzie muszą sprawdzić czy wyszło całe łożysko. Jak dostaniesz gorączki albo brzuch będzie bolał to musisz jechać do szpitala, nie ma z tym żartów. Oby nic groźnego to było
-
nick nieaktualnyWitam się jako terminowa! Z suwaczka dowiaduję się, że dokonałam prawdziwego cudu. Wg mnie cud to przeżyć poród i dobrze go wspominać

Jutro już będę przeterminowana he he.
iNso87, cytrynówka, genoweffa, pati_zuzia, Nadulka, ZieloneOliwki, MeGi2986, Matleena, aannkkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRewelka, KasiaG24 gratuluję wam

KasiaG24, Ty to oaza spokoju byłaś w trakcie porodu hihih
Jeszcze trochę i byłabyś w porannych wiadomościach
Co do obolałych brodawek to jak się z dzidzią zgracie i ona nauczy się porządnie chwytać pierś to będzie ok. Moja na początku rzucała się na pierś jak wygłodniały wilk i w efekcie miałam ranki, a teraz już jest spoko.
Pati_zuzia cudnie razem wyglądacie
Matleena, spory ten Twój klocuszek
Ale bynajmniej łatwiej trzymać 
Aannkkaa, skoro tyle waż i taki długi to raczej nie jest drobniutki, bynajmniej w porównaniu do innych dzieciaczków
Pchelkaa, ja co prawda wielkiego wypasu wigilijnego nie miałam, ale małej nic nie było po tym jak zjadłam rybę po grecku.
pati_zuzia, Matleena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jutro mój termin i moje urodziny. Ale nie marzę nawet o tym żeby zrobiła mi prezent.
Za to dziś idę po południu do szpitala, bo dzisiejsza noc była kolejna koszmarna. Całą się drapałam i płakałam. Poszłam spać o 6. W niektórych miejscach już skóry nie mam. Jak dziś mi nie pomogą to ich wszystkich rozniosę.







? Teraz ty będziesz mogła pocieszać nieliczne dwupaki, że już niedługo, że zaraz się doczekamy... 



