Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyInso a ja zaczynam

Maatlena a robisz masaz na te gazy? Ja robie masaz Malej ten z filmiku co Justyna wrzucila i jest o 100 razy lepiej. Do tej pory córcia prezyla sie przy cycku stekala odrywala sie od cycka mnie bolesnie ciagajac za brodawke. Teraz gdy tak robi odstawiam ja klade na kocyku i masuje brzuszek przy drugim powtorzeniu wali baki jak nie wiem i znowu przustawiam po czym zasypia jak Aniol i w snie kupke wali
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2015, 06:40
iNso87, justyna14, genoweffa lubią tę wiadomość
-
Mnk jak Twój facet chce być przy porodzie i jest pewny ze chce to nie wahaj się, wiadomo ze nie urodzi za Ciebie ale dla mnie obecność meza była nieoceniona
No i teraz ciągle powtarza ze jestem jego bohaterka 
I
Pchelkaa, justyna14, pati_zuzia, Matleena, genoweffa lubią tę wiadomość
-
aliss u nas kilka razy się też tak zdarzyło Olkowi jak był mały i nie była to wina espumisanu, po prostu czasem tak jest i też byłam przerażona. Nie wiem, jak teraz sytuacja, ale nie odstawiaj espumisanu tylko zobacz czy na kolejną porcję zareaguje tak samo. Może po prostu za dużo mu na żołądku zalegało i tyle.alisss871 wrote:Hej dziewczyny, błagam, pomóżcie... dzisiaj dałam małemu po raz pierwszy mm z hipp bio. Wlałam do niego 15 kropli espumisanu (bo tak dzisiaj zalecił pediatra) i Adaś co chwilę rzyga
to nie jest zwykłe ulewanie tylko fontanna mleka
jak myślicie-czy to wina źle dobranego mm czy tego że podałam tam dosyć dużą dawkę espumisanu? zaraz pora kolejnego karmienia i nie wiem co robić...7w3d 💔 -
do gina powinno się iść po upływie połogu, czyli najwcześniej po 6 tyg.Pchelkaa wrote:Przebudzilam sie, mysle sobie zobacze na pue decyzje z zusu, patrze a tam juz jest pozytywna decyzja czekam teraz tylko na date wyplaty

Mnk u mnie maz byl przy porodzie co prawda nie zakonczyl sie on sn, ale maz duzo mi pomogl i widzial jak sie meczylam i jak wody leca ze mnie i jak sie posikalam przy skurczu i wiele wiele innych i nic miedzy Nami sie nie zmienilo na gorsze, jedynie tak jak dziewczyny pisza- na lepsze, bo chodzi za mna i caly czas zaczepia ze jestem seksi mamuska i jestem jego bohaterka:-)
Aa no i myslimy juz nad rodzenstwem Irenki
Dziewczyny a na wizyte do gina isc jak calkowiecie przestane juz krwawic tak? Bo na wypisie mam ze po 4 tyg od porodu a ja nadal plamie i nie wiem czy isc juz w przyszlym tyg czy zaczekac tydzien.
Ala a Ty w Zakopanem juz? Jak tak to jak Sarka podroz zniosla?
Madzia cos sie nie odzywa, ciekawe jak sobie radzi.
Genowefa a Ty sama caly czas z dwojka maluchow czy masz kogos do pomocy z doskoku?7w3d 💔 -
Megi
Dużo zdrówka dla synka! Trzymam mocno kciuki, aby wszystko się ułożyło jak najlepiej dla Was.
A mieliście jakieś wskazania do badania usg główki i wit. D, czy to były rutynowe badania, bo ja pierwszy raz nich słyszę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2015, 09:14

-
Madzisek wrote:Cytrynówka doskonale wiem co czujesz. Ja tez miałam oksytocyne podawaną dwa razy tylko ze mnie bylo to dzień po dniu. Czemu tobie robią przerwę? Skurcze miałaś?
Niby były, ale nieregularne i szczerze to ja ich w ogóle nie czułam, mimo że wskakiwaly na ktg powyżej 100.
A przerwę robią, żeby w macicy powstały receptory reagujące w końcu porządnie na oksytocynę, no i liczą, że samo może coś ruszy...
alicja_, genoweffa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarik wrote:Urodziłam Marianke sn 3360 o godz 20 40 porod po baloniku przebyciu pęcherza i na oksytocynie najbardziej traumatyczne doświadczenie w moim życiu Nigdy więcej, k rzyczalam jak opetana od 3 cm po prostu wyłam z bólu i k rzyczalam mężowi żeby mnie dobił Nie wierzę że to się skończyło dodatkowo popekalam i cielimnie także wszystko czulam a potem szylina żywca ze czulam igle i wszystko teraz ledwo żyje ... choć mała warta wszystkiego
Gratuluję dzieciątka i współczuję tak traumatycznego przeżycia. Nie podali Ci znieczulenia do szycia? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadzisek wrote:Bedzie sie dzialo chyba w gabinetach lekarskich i pielęgniarskich :p
Oczywiście, a dla pacjentów kto by miał czas

Marik GRATULUJĘ!!!
Mnk współczuję tego opieszalstwa. Poradzisz z dzieckiem sobie napewno. Teraz myślisz że to trudne, ale instynktownie będziesz wiedziała co i jak
W razie co my jesteśmy
-
nick nieaktualnyKochana my byliśmy w Zakopanem od 23 do 26 grudnia!Pchelkaa wrote:Przebudzilam sie, mysle sobie zobacze na pue decyzje z zusu, patrze a tam juz jest pozytywna decyzja czekam teraz tylko na date wyplaty

Mnk u mnie maz byl przy porodzie co prawda nie zakonczyl sie on sn, ale maz duzo mi pomogl i widzial jak sie meczylam i jak wody leca ze mnie i jak sie posikalam przy skurczu i wiele wiele innych i nic miedzy Nami sie nie zmienilo na gorsze, jedynie tak jak dziewczyny pisza- na lepsze, bo chodzi za mna i caly czas zaczepia ze jestem seksi mamuska i jestem jego bohaterka:-)
Aa no i myslimy juz nad rodzenstwem Irenki
Dziewczyny a na wizyte do gina isc jak calkowiecie przestane juz krwawic tak? Bo na wypisie mam ze po 4 tyg od porodu a ja nadal plamie i nie wiem czy isc juz w przyszlym tyg czy zaczekac tydzien.
Ala a Ty w Zakopanem juz? Jak tak to jak Sarka podroz zniosla?
Madzia cos sie nie odzywa, ciekawe jak sobie radzi.
Genowefa a Ty sama caly czas z dwojka maluchow czy masz kogos do pomocy z doskoku?
Już wróciliśmy - było super. Sarka kocha jeździć samochodem, więc nawet nie kwęknęła. Raz musiałam ją tylko obudzić na karmienie. Szybko wyskoczyłam na stacji podgrzac butle i podałam w aucie 
Wow:) Już myślicie nad rodzenstwem? Czyli w ogóle nie bedziesz myśleć o zabezpieczeniach na początku? -
nick nieaktualnyMatleena wrote:A w ogóle to okazało się że na brzuchu nie mam rozstępów, za to na udach jest ich sporo. Waga na razie -9kg, zostało minimum 11kg do zrzucenia. Brzuch dalej ciążowy.
W ogóle jak długo Wam ten brzuch schodził i jak długo goiło się nacięcie?
Kurcze mi dość długo goiło się nacięcie. Tak na prawdę dopiero z tydzień temu przestało o sobie przypominać.
Jedyne co to jak dotykam w tym miejscu to czuje takie zgrubienie - nie wiem czy to dobrze i czy tak już zostanie? -
nick nieaktualnyOluniaaa wrote:Dziewczyny nakarmilam mała o 21, zjadła że smakiem 120 ml, jakoś po 22 zasnela. W nocy słyszę jak poplakuje ja patrze na zegarek a tam 5. Wytrzymała 8 h. Myślicie że tak jej pasuje czy mam ją następnym razem wzbudzić po tych 4 h?
Ja od 4 tygodnia też przestałam wybudzać.Moja codziennie dostaje butle o 22 (je 120ml) i budzi sie o 6 na następne karmienie. Czyli tak jak u Ciebie - 8h. Rownież zaczeło się tak dziać od 4 tygodnia. W dzień za to nadrabiamy i karmimy co 3h. -
nick nieaktualnycytrynówka wrote:Niby były, ale nieregularne i szczerze to ja ich w ogóle nie czułam, mimo że wskakiwaly na ktg powyżej 100.
A przerwę robią, żeby w macicy powstały receptory reagujące w końcu porządnie na oksytocynę, no i liczą, że samo może coś ruszy...
Trzymam kciuki, żeby w końcu coś ruszyło!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAlicja zabezpieczac sie nie bedziemy, bedziemy uwazali poprostu na poczatku a jak bedzie bubu to bedzie

Kurcze Wy o cwiczeniach mowicie a ja po cc chyba musze dluzej zaczekac z tym szwem?
Justyma no niby polog 6 tyg ale ja mam sie zglosic na obejrzenie szwow i usg zrostow macicy po 4 tyg, mam nadzieje ze nie bede musiala jeszvze raz isc za 2 tyg.















