Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKuźwa no doła mam
W żadne spodnie sprzed ciąży nie wchodzę... 
Czy któraś też nie mieści się w ciuchy sprzed ciąży?
Dziewczyny namawiały mnie na bal karnawałowy (charytatywny), ale musiałabym poszukać kogoś w okolicy kto sprzedaje ziemniaki po 200 kg, żeby sobie od niego worek pożyczyć (na bal...) -
nick nieaktualnyOla45 wiem co czujesz moj tez steka prezy sie i placze bo nie moze kupy zrobic a wieczorem jam mu sie uda to jest troche spokoju i na nowo i nikt mi nie wmowi ze dziecko jest marudne skoro widze ze sie meczy z ta kupka dzis jeszcze nie zrobil a ja siedze i placze razem z nim i wydaje mi sie ze u nas pogorszylo sie po bebiko cholernym M poszedl po czopki bo juz nie moge patrzec jak sie meczy zmien lekarza bo babka jakas niepowazna

Pchelka ja sie nie mieszcze i wogole brzuch mi noechce wogole spasc ale ja co chwile zajadam stres ale trzeba sie wziasc w garsc
Flakonik nie dodam nic nowego bo dziewczyny juz napisaly ale uwoerz mi z dnia na dzie bedzie lepiej twsknota ani bol nie znikna ale nauczysz sie z nim zyc a rodzice beda nad wami czuwac jesli bedziesz miala potrzebe wyzal sie wyplacz my cie wysluchamy jestes dzielna i poradzisz sobie dla dziewczynem jestesmy z toba kiedy mysle o tobie to mam lzy w oczach bo wie. Jaki bol przezywasz
-
nick nieaktualny
-
A no i bedac u tego lekarza utwierdzilam się w przekonaniu, że choroba malej przy urodzeniu to wina położnej i lekarzy. Po pierwsze i najważniejsze przy przyjeciu nie zrobili mi usg a gdyby było to byłaby cc. Lenka była bardzo owinieta pepowina i zachlystnela sie zielonymi wodami stad wrodzone zapalenie płuc. A najlepsze jest to, że na moim wypisie obszernie opisane badanie usg po przyjeciu do szpitala. Oczywiscie poszłam z tym do lekarza, ktory wypisywal i wielce oburzony czy musi l zmieniać. Oczywiście nie dopuścilam do takiego wypisu. Teraz po czasie to się zastanawiam czy nie walczyć o jakieś odszkodowanie..czy jest jakaś szansa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 19:36


-
Aneczka 86 moja siostra miała identyczną sytuację jak u Ciebie. Leżała w szpitalu tydzień, w końcu w 42 tyg lekarz przez przypadek przebił jej pęcherz, wody były zielone a oni dalej kazali czekać aż akcja się rozkręci. Po kilkunastu godzinach doszli do wniosku, że jest za wąska i nie urodzi naturalnie, więc miała cesarkę. Mała opiła się niestety już wód i leżały 2 tyg w szpitalu. Przy wypisie oczywiście też chcieli wpisać że miała USG, którego nikt jej nie zrobił

Do jakiego lekarza zapisaliście Lenkę? -
Zapisalismy do przychodni na murarskiej do dr Lucinskiej, bo blisko domku ale prywatnie bedziemy chodzic do Ciszewskiego. A Ty gdzie Asie zapisalas?m@rzenie wrote:Aneczka 86 moja siostra miała identyczną sytuację jak u Ciebie. Leżała w szpitalu tydzień, w końcu w 42 tyg lekarz przez przypadek przebił jej pęcherz, wody były zielone a oni dalej kazali czekać aż akcja się rozkręci. Po kilkunastu godzinach doszli do wniosku, że jest za wąska i nie urodzi naturalnie, więc miała cesarkę. Mała opiła się niestety już wód i leżały 2 tyg w szpitalu. Przy wypisie oczywiście też chcieli wpisać że miała USG, którego nikt jej nie zrobił

Do jakiego lekarza zapisaliście Lenkę?

-
rewelka wrote:Aneczka idź do doradcy i probuj, bo nie do pilnowali, moim zdaniem warto.
My też dziś byliśmy u pediatry i mały ma prawie 4200:) ładnie nam przybiera
wszystko dobrze, oczywiście jak go rozebrali to się zdołał na kozetce 
No to niezle moj tyle miał jak miał miesiąc
-
nick nieaktualny
-
Byla u nas dzis pani polozna bo juz wczoraj wieczorem byla pierwszy raz jak wyszlismy. I maly jak sie urodzil 4240 we wtorek tak dzis wazy juz 30 g wiecej
szok.
Ja w ogole wod nie mialam prawie jak sie okazalo, bo dwa razy mi przebijala w szpitalu i prawie nic nie polecialo. I wydaje mi sie ze to ja sie nie pocilam tylko wody mi sie saczyly. A jak u poloznej powiedzialam to ze nawet mi chyba troche poelcialo to stwierdzila ze to czop. I ze to w ogole normalnr. Ale spoko.
Aneczka moj maly tez byl owiniety pepowina dwa razy. A najlepsze ze ze 30 minut przed wyjsciem malego zrobili mi usg, zreszta wyjatkowo bo nie robia tu tak, i nie zauwazyli. Albo zauwazyli i nie mowili. I nie mam pojecia kiedy sie mogl obkrecic... Niby na ktg bylo wszystko dobrze caly czas. Nie wiem od czego to zalezy ale oczywiscie mam wrazenie ze to moja wina byla... Ale juz wsio ok, nawet juz oddech chyba sie powoli normuje
Mam 20 szwow... I kurde, jak mam isc sie zalatwic to dostaje palpitacji serca, bo tak strasznie mnie piecze ze szok. Dlugo jeszcze tak bedzie? Wiem ze to indywidualna sprawa u kazdej no ale chyba nie bedzie mnie tak pieklo przez cale 4 czy 6 tygodni nie?
Ja tez mialam problem z kp bo dopiero od dzis mam pokarm i moje dziecko chodzilo niedojedzone bo sie zdecydowalam na kp. Bo w szpitalu przyszla polozna i mnie pytala czy wybieram kp czy mm. I trzy powiedzialy mi to samo, ze jezeli nie chce to nie musze bo nikt mnie nie ocenia i to tylko ode mnie zalezy jak chce karmic. I przychodzily mi pomagaly, mowily jak najlepiej malego przystawic w ogole bo ja z natury mam dosc duze cycki i jednym bym Marcela calego zaslonila przy karmieniu:D i powiedzialy ze jak zdecyduje przejsc na mm bo mi kp nie bedzie odpowiadac to ze nic sie nie stanie
Mama moja tez juz jobow dostala bo ona do mnie ze mam malego w nocy nie wybudzac na jedzenie bo jak glodny to sam wstanie i bedzie sie domagal. To powiedzialam ze dwojke swoich wychowala to teraz moze sobie tylko pogadac i tyle jej -
Flakonik - z każdym dniem będzie lepiej... Czas leczy rany. Wiem, latwo jest pisać, ale przez czas zaloby trzeba przejsc. Po smierci taty doszlam do siebie mniej wiecej po roku, ale tata dlugo chorowal, wiec jego smierc nie byla dla mnie szokiem, tak jak dla Ciebie.
Madzia - po cc niewskazane jest moczenie rany. Ja 2 razy zrobiłam sobie kąpiel i później odczuwałam duży ból. Miesiac po cięciu dopiero jest bezpiecznie i mozna się moczyć.
Piszecie o kp - 1. dziecko karmiłam przez 14 msc. teraz pomimo doświadczenia, miałam problemy. Odciagalam pokarm i dokarmialam z butelki, bo mała słabo przybierala na wadze. I wiem, co robi butelka: zaburza kp. Pomimo karmienia raz dziennie przez smoczek, to pierwsze po nim przystawienie do piersi powodowalo ze, dziecko sie wiło i zle lapalo piers. teraz jest dobrze i dla mnie czas, kiedy karmie piersią to jedne z najpięknejszych momentów w zyciu. Dlatego zanim podejmiecie decyzję o rezygnacji z kp, dajcie sobie jeszcze chwile na przemyslenie.
-
nick nieaktualnymnk wrote:
Mam 20 szwow... I kurde, jak mam isc sie zalatwic to dostaje palpitacji serca, bo tak strasznie mnie piecze ze szok. Dlugo jeszcze tak bedzie? Wiem ze to indywidualna sprawa u kazdej no ale chyba nie bedzie mnie tak pieklo przez cale 4 czy 6 tygodni nie?
Mnie piekło dwa dni po porodzie, potem była chwila ulgi i najgorzej było ok szóstego dnia, kiedy szwy zaczęły się rozpuszczać (ostrzegała przed tym położna), wtedy piekło i szczypało najbardziej ale przez ok trzy dni i potem wszystko minęło. Tez miałam dużo szwów, siedzieć mogłam na jednym pośladku a najlepiej to w ogóle mi się na stojąco wszystko robiło.Na pewno nie będzie Cię bolało przez 6 tygodni. dla mnie najgorsze było półtora tygodnia. teraz jest już super a jestem trzy tygodnie po porodzie. Nic nie czuje. Podmywaj sobie tantum rose i pryskaj octaniseptem a w momencie najgorszego bólu i szczypania moczyłam wacik w kwasie borowym i myłam i była też ulga.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mi wlasnie lepiej siedziec i lezec niz chodzic jest z tymi szwami. Piecze strasznie jak sie zalatwiam. Najgorzej ze powoli mi sie chyba zbiera na dwojeczke i mam automatyczny paraliz bo dla mnie to pieczenie jest gorsze chyba niz sam porod ;/ wtedy mialam tylko wrazenie ze mam takie zatwardzenie i rozerwie mi dupe:D haha
Ja przed ciaza preferowalam dresy w sumie bo w pracy zimno mialam wiec dresy to wybawienie bo cieple haha. I mi tez troche brzucha zostalo tylko taki flak okropny a najgorsze ze ze dwa miesiace temu tak jakby mi cos sie odkleilo na dole brzucha, nawet nie potrafie tego opisac i tak mi zostalo juz do tej pory
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








normalnie się moczyłam w wannie jak tylko wróciłam ze szpitala, teraz jestem miesiąc po cc a rana ładnie się goi


