Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
-Piegus-
Acha i jeszcze jedno... Moja Sophie spi o wiele lepiej, jesli zawine ja tak, ze jej sie rece i nogi nie majtaja... Mam cos w rodzaju rozka, tylko taki miekki, nie typowy jak w Polsce sprzedaja... Ma kapturek i mozliwosc zawiniecia malej jak w typowym rozku, ale jest miekszy... Jesli nie masz czegos takiego, to wystarczy pielucha i recznik... Napierw zawijasz ciasno w pieluche i wiazesz, nastepnie np w kocyk lub recznik. -
nick nieaktualnyAannkkaa super sesja!

Misia tak jest, zrob cos dla siebie- od razu humor sie poprawi
Flakonik wszystkiego najlepszego dla dziewczynek, jakie one juz duze
Acik mysle ze ta chusta bedzie ok
W takim razie i ja musze zaczac podawac espumisan moze pomoze -
nick nieaktualnyZieloneOliwki wrote:No i super, może teraz będzie tylko lepiej

Ponowię pytanie które gdzieś zaginęło:
możecie polecić jakiś bezdotykowy termometr?
i nawilżacz powietrza?
Nawilżacz polecam Duux. Robi też za lampkę nocną.
ZieloneOliwki lubi tę wiadomość
-
Evvik, dzięki za porady. W kocyk go szczelnie zawijam tak jak piszesz i lepiej śpi, ale to nie zmienia jego czasu snu niestety.
Poza tym Twoja Sophie jest prawie 3 tygodnie młodsza od mojego, a już czas między karmieniami sobie wydłużyła i się najada bardzo szybko. Karmię mojego piersią od urodzenia. Chyba po prostu muszę się pogodzić z tym, że tak je i tyle.
-
nick nieaktualnyDziewczyny czy którejś z Was dzieciątko też ulewa po jedzeniu? Mój Adaś zawsze ulewa. Nie jest tego dużo więc lekarz uspokajał że nie ma powodów do obaw ale jak ja mam nauczyć dziecko spania w łóżeczku? boję się że jak uleje to nie zauważę i jeszcze się zakrztusi
bo on nieraz nie ulewa od razu po jedzeniu, tylko np. po godzinie... Po karmieniu zawsze biorę do odbicia ale ulewanie i tak występuje. Jak już wspomniałam-nie jest tego dużo ale i tak się boję
-
Piegus wrote:Evvik, dzięki za porady. W kocyk go szczelnie zawijam tak jak piszesz i lepiej śpi, ale to nie zmienia jego czasu snu niestety.
Poza tym Twoja Sophie jest prawie 3 tygodnie młodsza od mojego, a już czas między karmieniami sobie wydłużyła i się najada bardzo szybko. Karmię mojego piersią od urodzenia. Chyba po prostu muszę się pogodzić z tym, że tak je i tyle. 
Zmieni sie, uwierz mi, daj swojemu synkowi czas, moze chce czesciej jesc by sie uspokajac... Malenstwa po porodzie wciaz chca czuc i slyszec mame... Ciezko im sie przestawic by byc osobno, ja czesto mala tule, nosze na rekach jak nie spi... gdy zasypia przy karmieniu wraca do lozeczka...
Piegus lubi tę wiadomość
-
Nadulka wrote:dziewczyny czy wszystkie robicie usg bioderek? czy macie zalecenia?
bo nam nikt o tym nawet nie wspomniał a widzę że wiele z Was pisze o tym..
Jest to badanie obowiązkowe (z tego co wiem) i skierowanie wystawia pediatra. Nie dostałaś skierowania od swojego?
Nadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadulka to jest obowiązkowe badanie. Każdy lekarz pediatra powinien dać na to skierowanie.
Acikk, Nadulka my też mamy te chusty z lenny lamb tylko inne wzory. Też mamy M i mąż daje radeWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 13:32
Nadulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
CZy któraś mama podaje maluszkowi Delicol (enzym laktaza) po 3 dniach podawania już nie mamy ataków płaczu, prężenia itd. Nie wiem czy to juz ten Delicol pomogł czy za wcześnie zeby to określić..
Poza tym mam pytanie do Justyny. Pisałaś swego czasu ze uczysz Polę zasypiać w łózeczku a nie na rękach. Jak się za to zabrać ? Mogła byś dać kilka rad? U nas mały zasypia tylko przy piersi albo jak się go lula n rękach. -
nick nieaktualnyA my jednak pospacerowalismy bo przestalo sypac i po drodze zlapalismy gume
A teraz mlody w lezaczku lezy i sluchamy muzyki
My narazie odpuscimy chuste bo wyszlo ze musimy kupic nowy samochod bo nasz sie ciagle psuje
W sobote mam fryzjera a w srode kosmetyczke
Oliwki no szkoda ale jak tylko bede miala zamiar jechac do odzi to sie zamelduje na spacerek
A czuje sie juz troche lepiej vchoc umowiona mam wizyte u psycho ew piatek tak na wszelki wypad3ek i wygadac sie ale dziekiuje ze pytasz i wogole moj M chyba zroumial ze za duzo na glowie mialam i zaczal mi pomagac przy malym chociaz
ZieloneOliwki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny a czy będziemy mogli sobie dziecko od podatku odliczyć? (czy jak to się nazywa mam nadzieję że wiecie o co chodzi) bo 1200 zł piechotą nie chodzi, a urodziło się w 2015.
Alicja coś mi świtało, że jakąś robicie później ale nie to co myślałam
Piegus, oby im się odmieniło
dziś mój marudny strasznie jest, myślicie że to może być skok rozwojowy? urodził się 1t2d po terminie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:hej, u nas ostatnio ciężkie dni z Olkiem. Chyba jednak jest zazdrosny bo zrobił się strasznie rozwrzeszczany, dosłownie o wszystko krzyk w niebogłosy, uparty strasznie, ciężko mu nawet pampa zmienić bo się wyrywa
do tego ciągle chce na ręce, na dwór, albo coś słodkiego , ostatnie oczywiście ciągle ma odmawiane i płacz i krzyk.
Grześ też ma takie zachowania. Jęczy, piszczy i strzela fochy. Czasami się obraża, bo mama odłożyła klocka, który jej dał
Natomiast Olka, to inny temat. Wczorajsza noc była taka sobie, bo mała płakała i między 3 a 5 zero spania. Ale dzisiejsza noc to już porażka. Budziła się mniej więcej co godzinę i to z jakim rykiem! Okazało się, że męczyła ją kupa. Pierwsza była ok. 5, a druga już rano. Kupka była jak najbardziej normalna i nie bardzo wiem dlaczego tak zareagowała. Może jakiś wpływ miało to, że robi kupkę raz na 3-4 dni. Teraz śpi od rana. Próbowałam ją nakarmić na śpiocha ale się nie udało. Za chwilę idę wybudzać i nakarmię, bo zaraz będzie 6 godzin bez papu.









