Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
rewelka wrote:Piegus mam identycznie jak Ty, Ja staram się wydłużać jak mamrocze to nie wstaje od razu, wtedy on jest bardziej głodny i więcej je, ale w sumie nie ma reguły mi najdłużej spał 3 h ale to się zdarza od święta, a tak to co 2 a nad ranem i co 1,5

No to łączę się w bólu. Te Tobiasze to takie cwaniaczki chyba, wiedzą jak nas wycyckać.
-
nick nieaktualnyMy tylko 5w1 szczepimy.lilianna wrote:Kobitki mam pytanko. Temat juz poruszanych ale pozwolę sobie zapytać jeszcze raz

Większość z was ma już pierwsze szczepienie maluszkow za sobą lub tez jest na krótko przed.
Zastanawiam sie nad szczepionkami i chyba wybiorę te skojarzony 5w1, ale nie wiem czy szczepic dodatkowo na rotawirusy, pneumokoki u meningokoki...
A wy jak szczepicie/szczepilyscie? Warto zainwestować w te szczepienia? -
MeGi2986 wrote:My tylko 5w1 szczepimy.
Ja bardzo chcę rotawirusy, bo strasznie szybko łapię od innych wszystkie "grypy żołądkowe" i inne perturbacje, nienawidzę tego i chcę zaoszczędzić małemu:)
Piegus możliwe że Tobiasze to takie cwaniaki... -
nick nieaktualnyA my mamy szczepienie w czwartek i na sama mysl mam ciarki tak mi bedzie szkoda maego ze nie obejdzie sie bez mojego placzu tez
MY usg bioderek mielismy w niecalym 5 tyg tak zlaecil nasz lekarz i niewiem czy to dobrze czy nie ale jest wszystko ok 
Acikk jaka metoda robisz rzesy bo tez wlasnie chce sie umwoic i zastanawiam sie ktora bedzie dobra
Fakonik Wszystkiego Najlepszego dla dziewczynek czekamy na fotki z tej okazjii
Flakonik, akira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Misia ja robię rzesy 2 do 1 i polecam, a przy dziecku to już wogole nieocenione
Kiedy nie ma jak się pomalować to przynajmniej JAKOŚ się wygląda 
Akira My mamy dziś bioderka - mały w cwartek skończył 6 tyg:)
Co do szczepien na pneumokoki to nam lekarka powiedziała ze jak nie planujemy małego dawać do żłobka to by się wstrzymać bo można na to szczepów do 2 latek a im starsze dziecko tym mniej dawek potrzeba.
akira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyrewelka wrote:My jeszcze pewni nie jesteśmy na pewno 5w1 i rotawirusy, pewnie też pneumokoki tylko nie wiem czy do razu, czy później, Alicja Wy chyba pneumo chcecie później? macie jakiś konkretny powód?
My przełożylismy szczepienia na za tydzień, bo Sarek chory:(
Ale szczepimy: 6w1, rotawirusy, pneumokoki - razem. A meningo osobno - później. Pediatra nam tak poleciła - mówi, że nie powinno się robić tego razem. Nie zapytałam dlaczego, ale ufam jej - więc tak będziemy robić.
rewelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja też mialam chęć dziś wyjść choć jeszcze nie myślałam jak sama wózek bym zniosłaMi$ia26 wrote:Kurde i wiecie co chcialam isc na spacer a tu zaczelo dosyc mocno sypac i dupka


Ale u nas dziś bardzo zimno, śnieg nie sypie
Szkoda Misia że n ie bywasz w Łodzi, bo byśmy się też czasem na spacer mogły umówić, Ciebie mam chyba najbliżej z udzielających się tutaj
Lepiej się już czujesz?
Acikk, widzę że u Ciebie też był lepszy dzień ?
-
Oj wczoraj był super dzień !! Antos w nocy spał ładnie a w dzień od 13 do prawie 17
dziś w nocy też ładnie spał wczoraj padł o 22 i obudził się o 3 zjadł i od razu zasnął i spał do 7. Teraz jest na spacerku z moja mama a ja gotuje żurek robię pranie i ogarniam chatę
i odpoczywam 
Dziś rano znowu się usmiechal do nas
Aha mój mąż w koncu nie poszedł wczoraj do tej pracy
wyobraźcie SE pytam się go czemu jednak mu kazali iść do pracy a on mi mówi noo pytali się czy mogę przyjść a ja mowie to czemu nie powiedziałes że nie możesz bo masz już plany skoro miałes mieć wolne?? A on yyy eee no i odkrecal to no bo bwez jaj co innego jak musi iść a co innego jak go pytają a on się zgadza no to hello...
Pchelkaa, Matleena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Piegus wrote:Ale cisza, czyżby wszystkie dzieciaczki dawały dzisiaj mamusiom w kość?

Możliwe, że już był ten temat, ale mam pytanie do mam kp. Jakie przerwy między karmieniami robią sobie Wasze maluchy? I czy można w ogóle to jakoś kontrolować? Mój w dzień je czasem nawet co godzinę, a w nocy budzi się co 2 godziny na jedzenie, albo nawet i częściej. Noce mam w połowie nieprzespane i się zastanawiam czy to mój pokarm jest tak niesycący, że musi jeść tak często czy je za mało czy co.
Albo może chodzi o to co ja jem? Nie wiem czy w ogóle da się wydłużyć ten czas? W dzień aż tak mi to nie przeszkadza, ale kurde, te noce są takie męczące 
Edit: dodam, że kontroluję jego ssanie i pilnuję, żeby jadł aktywnie a nie tylko "ciumkał" sobie i robił z cycka smoczek
czas sie wydluzy, pokarm z piersi jest latwy do trawienia, zatem czesciej malenstwo musi jesc, do tego zoladek jest bardzo malutki, wiec malenstwo czesto je. Nie zniechecaj sie, niedlugo sie ustabilizuje, dzieciaczek bedzie mogl wiecej pic plus pokarm sie z czasem zmienia wraz z wiekiem dziecka. Nie kombinuj z butelkami, daj czas dziecku i swojemu organizmowi regulowac to, dziecko je tyle ile potrzebuje, na poczatku jest trudno, ale pozniej gdy sie ureguluje i dziecko bedzie jesc co 3-4 godziny w dzien i 4-5 w nocy, masz podgrzane mleczko gotowe wszedzie... nie trzeba sterylizowac butelek i kombinowac z podgrzana woda na spacerach;) Trzymam kciuki:)
Piegus, Mama-julka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 10:26
evvik, ZieloneOliwki, Pchelkaa, Piegus, rewelka, alicja_, Nadulka, Matleena, revvelka, Flakonik, Madzisek, maya34, akira, Aneczka86, lilianna, MeGi2986, Suerte, Kate4, pati_zuzia, Moniusia89, Mama-julka, Dżulia, m@rzenie lubią tę wiadomość
-
-Piegus-
Na pocieszenie
Na poczatku moja Sophie jadla co 30-40 min w dzien... i co godzine w nocy. Teraz je raz w nocy i co 2-3 godziny(czasem co godzine) w dzien. Przez t, ze od chwili urodzenia byla przystawiona, ciagnie jak bąk. Nie korzystam z pompy, butelek, teraz S ma silniejsze ciagniecie, wiec sie najada w przeciagu okolo 15- 20 min w nocy i okolo 8 -10 min w dzien (bo czesto sie wybudza)








