Grudniowe mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ilonka strasznie mi przykro jak ja zaczęłam krwawić to myślałam, że poroniłam, zalałam się łzami bo myślałam, że już po wszystkim... wiem jakie to uczucie... Póki co u mnie skończyło się wszystko dobrze, kosmówka się skleiła i ciąża jest taka jak książka pisze.
Serduszko biło u mojej fasolki 161 uderzeń na minutę i lekarz powiedział, że to bardzo dobrze. Co do objawów ciążowych to mam mdłości i ból piersi ale nie przez cały dzień. Dzisiaj robiłam badania potrzebne do następnej wizyty. Wyniki mam mieć w czwartek na południe.
Pozdrowionka dla wszystkich:* Trzymam za nas wszystkie kciuki:) -
ilonia1984 wrote:Lekarz powiedzial ze trzeba czekac.maja dzidzia ma ponad 6mm urosla od ostatniego usg ale to jest rozmiar na 7 tydzien jestem w ponad 8 ale.gorzej marywi lekarza fakt ze cialko zolte jest takie duze i ma nieprawidlowy ksztalt ale karza czekac nie wiem jak ja to przezyje moze w piatek pojde jeszcze do innego lekarza jesli nie zaczne ronic sama
-
Czesc dziewczyny! Czytam Was od samego poczatku, ale dopiero teraz postanowilam do was napisac. Rowniez oczekuje malenstwa a wstepny termin mam na 5 grudnia. Mam juz 6 letniego synka ale w 2013 r przeszlam dwa poronienia. Obie ciaze stracilam okolo w 7 tygodniu. Zaczely sie plamienia i skurcze i koniec. Teraz jestem w 9 tygodniu wizyte mialam 3 tygodnie temu i w 5 tyg i 2 dniu bylo juz serduszko. Jutro mam kolejna wizyte, bardzo sie boje po tym co przeszlam, a hiztoria ilony poruszyla mnie bardzo i jeszcze bardziej sie teraz boje. Mam wszystkie objawy ciazowe a zwlaszcza mdlosci i wymioty, nie mam sily kompletnie na nic.... dziewczyny przygarniecie mnie? Nie chce byc sama ze wszystkimi obawami zwlaszcza ze maz nie do konca je rozumie.
fresa, justyna14, Madzisek, Renia7910, kwiatakacji, Flakonik, iNso87, m@rzenie lubią tę wiadomość
-
Puli27 jasne, że Cię przygarniemy:) Witaj:) Nie martw się wszystko będzie dobrze:) Mimo tego, że historia Ilony baaardzo mnie poruszyła to ja jestem urodzoną optymistką i wiem, że będzie dobrze:) o taki już mój urok, nie zamartwiam się na zapas:)
-
nick nieaktualny
-
puli27 wrote:Czesc dziewczyny! Czytam Was od samego poczatku, ale dopiero teraz postanowilam do was napisac. Rowniez oczekuje malenstwa a wstepny termin mam na 5 grudnia. Mam juz 6 letniego synka ale w 2013 r przeszlam dwa poronienia. Obie ciaze stracilam okolo w 7 tygodniu. Zaczely sie plamienia i skurcze i koniec. Teraz jestem w 9 tygodniu wizyte mialam 3 tygodnie temu i w 5 tyg i 2 dniu bylo juz serduszko. Jutro mam kolejna wizyte, bardzo sie boje po tym co przeszlam, a hiztoria ilony poruszyla mnie bardzo i jeszcze bardziej sie teraz boje. Mam wszystkie objawy ciazowe a zwlaszcza mdlosci i wymioty, nie mam sily kompletnie na nic.... dziewczyny przygarniecie mnie? Nie chce byc sama ze wszystkimi obawami zwlaszcza ze maz nie do konca je rozumie.
wszystko bedzie dobrze
-
Dziekuje dziewczyny za mile przyjecie. Z Wami bedzie mi latwiej przejsc przez ten trudny okres. Bo chyba dopuki nie poczuje ruchow dziecka to spokojna nie bede. Nawet nikomu jeszcze nie mowilam o ciazy zeby nie zapeszyc. Wiedza tylko domownicy:)
-
Ilonia potwornie Tobie współczuje, cokolwiek byśmy teraz nie napisały nikt nie odbierze Ci tego bólu, jedynie czas będzie Twoim sprzymierzencem...
Minnie jakoś musimy dotrwać do naszych wizyt, to bedzie przelomowy moment, choc gdy czyta się takie smutne historie to człowiek sobie uzmysławia jak kruche jest to wszystko, jednego dnia bije, innego niePierwszy trymestr ciąży to naprawde wojna nerwów...
Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
28.10.2015 1 IUI
<a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a> -
nick nieaktualnypuli27 wrote:Czesc dziewczyny! Czytam Was od samego poczatku, ale dopiero teraz postanowilam do was napisac. Rowniez oczekuje malenstwa a wstepny termin mam na 5 grudnia. Mam juz 6 letniego synka ale w 2013 r przeszlam dwa poronienia. Obie ciaze stracilam okolo w 7 tygodniu. Zaczely sie plamienia i skurcze i koniec. Teraz jestem w 9 tygodniu wizyte mialam 3 tygodnie temu i w 5 tyg i 2 dniu bylo juz serduszko. Jutro mam kolejna wizyte, bardzo sie boje po tym co przeszlam, a hiztoria ilony poruszyla mnie bardzo i jeszcze bardziej sie teraz boje. Mam wszystkie objawy ciazowe a zwlaszcza mdlosci i wymioty, nie mam sily kompletnie na nic.... dziewczyny przygarniecie mnie? Nie chce byc sama ze wszystkimi obawami zwlaszcza ze maz nie do konca je rozumie.
Witamy i zapraszamy do nas:) -
KASIAG24 wrote:Ilonia a z wczesniejszego usg tez byla mlodsza ciaza? ja tez powinnam byc 7t2d a jestem w 6tc, tydzien temu bylo widac tylko pecherzyk, a nie ktore juz slysza serduszko... w czwartek mam wizyte, moze sie czegos wiecej dowiem
Kasiag24 to jedziemy zdaje się na podobnych wózkach
ja w ubiegły piątek widziałam też tylko pęcherzyk, choć z OM było 6t5d. Podobno ciąża może być młodsza niż z OM.
Przyrosty bety też mam słabe.
No ale czekam do poniedziałku do kolejnego usg ..
a tymczasem - musiałam wyjść z OBI i nie kupiłam kwiatów na taras bo mnie strasznie zemdliło - do teraz czuję ten smród .......co mnie akurat ucieszyło że hej
-
nick nieaktualny
-
Ilona... Nie wiem co powiedzieć. Nie wyobrażam sobie żeby teraz stracić maleństwo. Szczególnie gdy już widziałaś serduszko. Bardzo mi przykro. Ale daj znać jak się sprawa rozwinie. Może rzeczywiście idź do innego lekarza jeszcze, żeby potwierdził albo zaprzeczył. Może jeszcze nie wszystko stracone.
Puli27 - witaji staraj się myśleć pozytywnie. Dla dobra dzidzi
Wczoraj byłam na usg. Serducho słyszałam, biło 165 na min. Super uczucie. Termin wg belly mam na 2 grudnia, w wg lekarza na 30 listopada. Jak powedziałam o tym mamie to się rozpłakała. 30 listopada 2 lat temu zmarł mój tata i powiedziała że ta data jest dla niej bardzo ważna i że może chce do nas wrócić. Jak to usłyszałam to też się rozpłakałam i tak płakałyśmy sobie razem... Może rzeczywiście coś w tym jest... -
A powiedzcie mi jak to jest z ciałkiem żółtym. Ono powinno się teraz zmniejszać? Bo mi się zmniejszyło o 1,3 mm i nie wiem czy to dobrze czy nie. W końcu to jedzenie dzidzi.
-
Jestem pow wizycie. Zdołowana... Według OF jestem w 6tyg+1, wg usg 5tydz+5. Jest pęcherzyk ciążowy 17mm. Zarodka nie ma. Lekarz go szukał bardzo długo, ale nie znalazł. Niby jest szansa, że może jeszcze się pojawi. Dostałam duphaston.
Nie miałam późnej owulacji, więc jakieś większe wahania niż dzień dwa nie wchodzą w grę.
Jest mi strasznie przykro
Kolejna wizyta za 1,5 tyg.
Wiem, że wiara i pozytywne nastawienie najważniejsze, wiem że jeszcze wszystko może się zdarzyć, wiem że cuda się zdarzają, ale mam złe przeczucia.Hubi 2016 -
nick nieaktualnybella88 - Ciałko żółte będzie się zmniejszać aż w końcu zniknie - to będzie powoli znaczyło, że łożysko jest już wystarczająco rozwinięte by przejąć funkcje wydzielania hormonów tj. progesteronu, estrogenu oraz kortyzolu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 12:23
bella88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny